Dzisiaj rano jadąc do pracy, pomierzyłem sobie temperaturkę w dolocie. Mierzone było w godzinach 6:30-7:00,
myślałem, że będzie trochę więcej luzu i mocniej pocisnę. Temperatura początkowo na zewnątrz to około 18stopni C, potem przejeżdzałem przez las (16st), następnie wzrosło do 22-24 stopni.
Na pierwszym wykresie próbowałem wszystko załączyć, słabo wartości temperatury, ale za to ładnie widać wzrost temperatury w dolocie (czarna linia, tendencja). Wartości zmienne temp. w dolocie są kreślone kolorem granatowym.
Żółtym kolorem jest oznaczone ciśnienie w dolocie (ile pompowałem, hyhyhy), oś Y po prawej stronie.
Kolor różowy (yhm), to prędkość - oś Y po lewej stronie (do Sopotu jakoś jechałem, w Gdańsku widać więcej stałem - druga połówka)
Oś X to sekundy (2000 sekund, czyli około 33 minuty)
I jeszcze zależność temperatury w dolocie od ciśnienia (w dolocie, czyli jak cisnąłem):