Skocz do zawartości

soolek

Klubowicze
  • Postów

    1952
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez soolek

  1. A jak złapiesz dołek podczas skrętu to opona do wyrzucenia i nadkole do klepania ...
  2. A jesteś pewien, że to same amortyzatory? U siebie miałem podobne trzeszczenie/skrzypienie, ale trzeszczały poduchy pod amorami. Po wakacjach w Chorwacji przestało Przyczyny nie znalazłem niestety, a poduch ponownie nie wymieniałem.
  3. To musisz się uzbroić w nowe amorki - może wytrzymają. U mnie amorki 60-65% sprawności po założeniu sprężyn padły w 2 tygodnie. Poza tym nie wyobrażam sobie jeździć na takim obniżeniu przy zwykłych amorach - na każdej dziurze musi chyba trzeć.
  4. Najlepiej upewnij się u sprzedawcy, ale wydaje mi się, że to jest to samo.
  5. A to Nosferowi już się znudziło na glebie jeździć Tak z nudów wrzuciłem kilka świeżych fotek do pierwszego wątku :gwizdanie: Muszę wymienić coś w Battalione, mi tamta jakoś nie podchodzi
  6. No jakoś się wcześniej nie chwaliłem, bo nie wiedziałałem co to jest. Zakupić trzeba było, a kasy akurat mało było, więc taki wybór. Ale po roku jestem nadal zadowolony...
  7. Puszczę Ci na PW, bo taki jeden mnie tu już o reklamę posądził, i to jeszcze własnych usług
  8. Wahacze chyba nie mają wpływu na to Fakt, że po przesiadce na zimówki można doznać szoku w prowadzeniu. Spróbuj założyć ponownie letnie 17' i zobaczysz. Jeśli efekt zostanie, to trzeba pomyśleć dalej...
  9. Nawet nowe amorki mogą paść, niestety. Może być też, że któraś sprężyna pekła. Co do przednich amorków, to 60-61 % to jest już początrek ich końca, więc "prowadzanie" przodu może być właśnie tym spowodowane. Przedni zawias ma to do siebie, że wahacze wymienia się parami - nowy może się szybko popsuć stykająć się ze starszym zużytym. Niestety, nie pozostaje Ci nić innego jak szukać, szukać, szukać. Znajdź jakiegoś dobrego mechanika. Posadź go za kierownicę i przejedź się trasą, gdzie najbardziej słyszalne są te pukania. Potem niech szuka ... innego wyjścia nie ma. Poza tym, zależy z jaką prędkością przejeżdżasz przez te nierówności. Audi jest raczej twarde i na gorszej nawierzchni trochę jednak puka.
  10. Niestety, niektórym się nie podoba, ale to już ich problem.
  11. Na aukcjach są zdjęcia poglądowe (kiedyś było takie info) - model amorka dopierają Ci według danych auta.
  12. Ja bym chyba już na gwint postawił...
  13. marawel, powiem krótko - robisz z siebie idotę. Dlaczego? Jak wkońcu przeczytasz ten cały wątek ze zrozumieniem, to będzie wiedział. Nikogo nie mam zamiaru nakłaniać do zakupu i tego nie robiłem (nie mam w tym interesu - siedzę w całkiem innej branży) - poprostu napisałem swoją opinię na podstawie własnych doświadczeń. Niniejszym kończę OT. Każdy kolejny post OT w tym wątku zgłaszam do moderatora - będą usuwane i przydzielane kropeczki.
  14. Z francuzami bywa różnie. Kolegi brat kupił Lagunę II przed liftem - full wypas w najmocniejszym dieslu. Po 4 latach (leasing i te sprawy) puścił ja za grosze - odetchnął z ulgą. A następnie kupił 4-letnie A6 C5 2.5 TDI Q - zachwycony jest do dzisiaj - 2 lata. Szef na roczną taka lagunkę. Owszem, wypas w środku zrobił na mnie wrażenie (drewno jakieś jachtowe, najlepsze skóry itd.), ale po jeździe nią dostałem choroby morskiej. Nie dość, że na oponach 205 prowadza w koleinach tak samo jak na 225 u mnie, to jeszcze buja na boki - masakra. Z drugiej strony, kolega z fimry długo jeździł C5 kombi 1.8 112KM - w serwisie był częstym gościem, ale same pierdoły i to bardziej z winy serwisu (czyt. nie odnalezione na czas). Samochód niegdy nei stanął, nic poważnego nie padło. Nie ma reguły. Ale tak wolałym Audi...
  15. marawel - nadal nie czytasz. Ok, jeden padł po 30 tyś. A doczytałeś jaką sprawność miały pozostałe? Napewno nie. To przeczytaj raz jeszcze. Dorzuć do tego 18' o profilu 40 i powiedz mi, że to jest szajs. Jeżeli nawet, to za takie pieniądze będe jeździł dalej na szajsie. I gdyby nie to, że samochód pewnie będzie zaraz szedł na sprzedaż, to zapodałbym gwint tej samej szajsowej firmy i cieszył się 2-letnią gwarancją. Poza tym, poczytaj sobie forum, konkretnie o amorkach, a natkniesz się na opowieści o padających markowych amorkach, i to po krótszym przebiegu niż mój. Dorzucę jeszcze, że moje 18' to też pewnie chiński szajs, zwany potocznie na forum plasteliną - nie jest to ori, żaden BBS, AEZ, OZ czy cokolwiek innego. Jakieś tam EVO Racing. Wyprodukowane w EU - takie info gdzieś było. Niniejszym informuję, że przejechały ze mną 15 tysi, w pół roku i ... zero bicia, zniszczeń, odbarwień, czy cokolwiek innego. Po dokładnym czyszczeniu wyglądają jak z pudełka wyjęte. A Warszawskie drogi nie rozpieszczają. I nadal mam zamiar jeździć na tej plastelinie, w tym lub kolejnym Audi. A jak masz zamiar dalej powielać zasłyszane opinie, bo chińskiego zawieszenia nie masz, a na plastelinie zapewne też nie jeździsz, to idź Pan sobie do innego wątku, bo ja sobie nie życzę czytać takich opinii (nie faktów) w swoim wątku.
  16. no tez sie ciesze ze jest fela szyby etatowo , bo zima mnie zastała i nie mam czasu wyciagać na parkingu szyb z przednich drzwi i nosić do domu żeby sciemniać. a tylnej i tylnych bocznych nie zrobie na dworze bo za zimno a garażu nie posiadam No to byś do Arkadii wkońcu przyjechał - jest takich kilku co się do roboty zawsze rwą, więc moment pójdzie...
  17. Chyba mocowanie napinacza jest regulowane (???) - dokładnie nie wiem, bo sam tam nie grzebałem, ale u mechaniora tak już robiłem. Napewno pasek od klimy można podciągnąć - to na 100%. Osprzętu podejrzewam, że też musi być taka możliwość.
  18. Kolego poczyatj od początku a nie od razy jakieś farmazowny pieprz... Po pierwsze teraz wszystko jest w Chinach robione, a po drugie ta chińszczyzna się sprawdza. PO to ten wątek napisałem, żeby ludzie nie kierowali się opiniami takich ludzi jak Ty, tylko sami zadecywowali na podstawie doświadczeń innych.
  19. Dokładnie - przyczyną może być sprzęgiełko (jeśli napinacz jest prosty). Właśnie to zrobiłem u siebie. Zmień sprzęgiełko i napinacz też - jedna robota - bo mógł już po d... dostać przez alternator. W wakacje dwa razy mi zrzuciło pasek, bo patafian jeden nie przyjrzał się dobrze, co jest winą. Na szczęście tylko kabelek mi jeden poszarpało, więc straty żadne, ale mogło być drożej.
  20. W końcu jakoś ten parch będzie wyglądał... A szybki to tak etapowo przyciemniasz...?!
  21. Panowie, Dębice to dobre opony, ale na śnieg! Kopny lub zmrożony śnieg. Niestety, większość zimy mamy deszcze lub błoto pośniegowe, a tutaj jak tak rewelacyjne nie są - czyli na mokrym. Ale suma sumaru, chyba wolałbym wziąć nowe Dębice, niż 6 letnie Goodyeary/
  22. Być może wystarczy podciągnąć pasek osprzętu - zacznij od tego. To nic (prawie nic) nie kosztuje.
  23. Lipa...Klimay brak Nieźle to wygląda
  24. Kolego poczytaj jeszcze raz dokładnie o softach. Następnie napisz PW do tajemniczego Pana R. i zapytaj o cenę, bo chyba ktoś Ci bajek naopowiadał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...