Według miarki poszło o 2 cm i chyba spada dalej , bo dzisiaj zaczepiłem o śpiącego, którego do tej pory przejeżdżałem bez problemu.
Tak teraz myślę, czy ktoś nie wsadził u mnie wcześniej ori sprężyn, bo koza była, a najgorsze, że na sprężynach brak jakichkolwiek oznaczeń wysokości.
Widziałem Twoje autko na innym forum (fajne) i teraz już wiem, że Ty to Ty