Skocz do zawartości

soolek

Klubowicze
  • Postów

    1952
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez soolek

  1. Adus, dodaj sobie jeszcze do moich wypowiedzi zdrowy rozsądek i będziesz wiedział o co chodzi. To chyba oczywiste, że jak się weźmie koszty z sufitu to nawet sąd mu nie pomoże, dlatego cały czas mówię, że koszty muszą być wzięte od firm wykonujących takie pracy w jego mieście! Program nie jest wykładnią - jest to prywatne urządzenie używane do obliczenia kwoty na podstawie jakichś tam założeń. Te założenia mogą być podważone przez rzeczoznawcę bądź specyfikę lokalnego rynku, popartą fakturą. I cały czas mówimy o uzyskaniu godnych pieniędzy pokrywających koszty a nie o próbie zarobku.
  2. Ziom jutro popoludniu Ci podesle bo na imprezie urzeduje Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2 Mam już. Piechol mi przesłał. Dzięki.
  3. Program TU nie jest wykładnią, można go podważyć, o ile oczywiście są do tego podstawy a to już trzeba zweryfikować z lokalną firmą/firmami świadczącymi usługi wykończeniowe. Ewentualnie od razu można wyskoczyć z fakturą i praktycznie nie ma opcji, żeby nie zwrócili kosztów, bo nie masz obowiązku szukać najtańszej firmy ani też weryfikować stawek w wielu firmach.
  4. Chyba będzie w stanie sprawdzić w kosztorysie ile mu policzyli za powiedzmy malowanie ścian? Ja się na tym nie znam, Ive pewnie też nie, dlatego musi zwryfikować ten kosztorys z kimś, kto się tym zajmuje - to jest raczej oczywiste.
  5. Typowe zagranie TU - wysyłają szybko kasę bez żadnego papieru (pewnie decyzji jeszcze nie dostałeś), żebyś skakał z radości i nie myślał o odwołaniu. Dzwoń do nich, do likwidatora i żądaj przesłania szczegółowego kosztorysu na maila, bo kwota jest za niska według Ciebie. Jak dostaniesz papier, to musisz sobie zweryfikować stawki z jakąś firmą, człowiekiem od wykończenia. Jeśli są ewidentnie za niskie bądź nie są ujęte jakieś prace konieczne do wykonania, to jakaś firma może Ci zrobić swój kosztorys i z nim piszesz odwołanie.
  6. Jeśli nawet nie ma VATu na kosztorysie (może sobie niektórzy jeszcze tak pogrywają), to jawnie walą sobie w ... I żadna walka nie jest potrzebna. To jest ich zasrany obowiązek. Wysyłasz odwołanie z adnotacją, że do wiadomości KNF (dla powagi sytuacji) i po walce. Stoją na przegranej pozycji w tej kwestii.
  7. Ile stawiasz? Jeśli wycenią netto, to od razu może ich zgłosić do KNF i dostaną po d*pie. W tym przypadku nie mają prawa żądać faktur, żeby wypłacić kwotę brutto. Netto wypłacić mogą tylko i wyłącznie płatnikowi VAT, który następnie ten VAT odliczyłby sobie od faktur. Koniec. Kropka.
  8. Projekt może i był, ale nawet nie obiło mi się o uszy aby wszedł w życie.
  9. Jaki Vat? Osoba prywatna musi dostać stawki brutto. Innej opcji nie ma. Jak masz kosztorys, to wrzuć może albo poszukaj jakiegoś kolesia od wykończeniówki, niech sprawdzi stawki. Miałem niedawno podobne zdarzenie (ściany do szpachlowania, malowania itp.) i jeśli chodzi o stawki roboczogodzin to zbytnio nie było się do czego przyczepić w kosztorysie. Ceny materiałów wzięte ze sklepu www marketu koło mnie, więc też nic do ugrania. Naciągnąłem jedynie trochę sprzęty elektroniczne, na które nie miałem faktury. Bez faktur podejrzewam, że dużo nie ugrasz.
  10. Zakładają simlocki nadal, tylko teraz zdjęcie kosztuje groszę a nie 500-600 czy ileś jak kiedyś. Ostatnio koleżanka bujała się tydzień, zanim fachowcy z Orange zdjęli jej simlocka
  11. Właśnie przypadkiem trafiłem na coś takiego: Centrum Multimedialne Android Centrum multimedialne na dużym ekranie - AGDLab.pl http://allegro.pl/dwurdzeniowy-android-smart-tv-ram-1gb-zasilacz-i3046019648.html Używał ktoś czegoś takiego? Rozumiem, że to ma działać jak jakiś androidowy tablet? Myszę i klawiaturę mam bezprzewodowe, więc może wykorzystałbym to zamiast lapka do internetu ?!
  12. Tylko nie z każdym dekoderem PVR to działa A na infolinii oczywiście Ci sami nie powiedzą. Nie działa napewno z Kaon, który posiadam.
  13. No ja też w kibelku siedzę z S3 i na forum lookam bo lepsze to niż gazeta:decayed::decayed: I tak właściwie, to był to główny powód dla którego wziąłem ten telefon
  14. No ktoś Ci zada proste i banalne pytanie.. po co Ci taki telefon jak korzystasz 10% jego możliwości Lans, bans i te sprawy Jak dają, to się bierze (firmowy). A tak poważenie, to korzystam ze 100% jego możliwości, ale pewnie przez 10% czasu, bo taką mam tylko potrzebę. Przecież nie będę czytał poczty na telefonie, jak siedzę przed kompem. Forum też wygodniej poczytać na lapku, ale już do kibelka z lapkiem nie wygodnie A poza domem/pracą mogą sobie robić co chcę i kiedy chcę i to tutaj chodzi.
  15. 4 dni to ja miałem i miewam nadal Obecnie 71% a od ładowania minęło 2 dni 14 godzin 7 minut i 36 s Dane komórkowe, wifi, blutut itp. wyłączone, gadania też mało - ale jak się siedzi przed kompem w robocie cały dzień, to po co. W domu też komp, więc ...
  16. Wysuszyć, podłączyć pod kompa, zgrać kontakty i kupić nowy za 200 PLN lub umowa za 1 PLN. Żonie, kiedyś fale Adriatyku zalały telefon Był w serwisie (po znajomości, więc nie wiem co dokładnie zrobili), ale potem a to nie działał głośnik, a to jeden guzik itd. itp. Przy takim telefonie, to raczej szkoda kasy na serwis. Uruchomić na chwilę, żeby zgrać kontakty i wziąć inny.
  17. Po pierwsze, Audi chyba nigdy nie przyznało, że silnik ma wadę, bo inaczej musieliby wymienić wszystkie silniki bądź ich części, więc z takim czymś to nawet nie masz co myśleć o jakiejś niezgodności umową. Poza tym, skoro dowiedziałeś się o tym, to mogłeś się też dowiedzieć przed zakupem czyli nie dołożyłeś wszelkich starań aby auto sprawdzić - w sądzie polegniesz. Co do przebiegu, to musisz mieć pewność, że jest zaniżony czyli sprawdzić w jakimś ASO, znaleźć jakąś fakturę, przegląd niemiecki czy coś w tym stylu. Naklejka - nie widzę, więc ciężko powiedzieć, ale zawsze możesz wziąć rzeczoznawcę z PZMotu i za kilka stówek wystawi Ci opinię o tej naklejce i innych ewentualnych rzeczach oraz wyceni wartość auta. Z taką opinią bez problemu możesz się domagać obniżenia ceny. Możesz nawet iść do sądy, bo salon/diler jest fachowcem w branży, w której działa i to on powinien dołożyć wszelkich starań aby znaleźć taką naklejkę, potwierdzić przebieg i poinformować Cię o wszystkich wadach auta.
  18. Tak czytam, czytam i naprawdę nie wiem, czego się boicie w RWD. Chyba tego, że go nie znacie. Wprawdzie mam bidne 150 KM, ale duży moment, więc łatwo zerwać przyczepność, więc można powiedzieć, że coś wiem (pomijam już, że kilka lat temu latałem sporo dostawczakami RWD i też nigdy nie miałem większych problemów). DSC w trudnych warunkach naprawdę daje radę i nie ma najmniejszego problemu z przyśpieszaniem czy niekontrolowanym "bokiem". Nawet w kopnym śniegu, dobre zimówki i nie ma problemu. W zeszłym roku po górach jeździłem w naprawdę trudnych warunkach i byłem w szoku (w porównaniu do obiegowej opinii), że RWD daje radę. Pchania potrzebowałem tylko raz, w tym roku, jadać przez las na kulig, ale tylko dlatego, że się powiesiłem podwoziem i to właśnie przy tylnej osi. Owszem, Q napewno pojedziesz dalej, czy szybciej wyjedziesz z max zaśnieżonego parkingu, ale naprawdę wystarczy troszeczkę ruszyć głową przy wjeżdżaniu i wyjeżdżaniu w takie miejsce i nie ma problemu. A biorąc pod uwagę, że na tym forum są sami pasjonaci uwielbiający jazdę autem, to z ruszeniem głową nie powinno być problemu Nie ma się co bać RWD, trzeba spróbować. Zawsze można wrócić do Q. Poza tym, ile tej zimy mamy w roku... A na mokrym... ile razy startujesz ze świateł z butem w podłodze...
  19. Zawsze jest jeszcze xd, fakt, trochę mniej tego na rynku ale są.
  20. Trochę czasu upłynęło, ale w końcu pierwsze kroki za mną. Kupiłem ampli Denon AVR 1911 - 2 letnia sztuka w stanie idealnym (nawet jednej ryski nie ma) z jeszcze roczną gwarancją Na razie podłączone stare głośniki, ale już jest nieźle. Teraz trzeba zorganizować jakoś kasę na głośniki: odsłuchane mam już Klipsch B20 - dla mnie miazga ich dźwięk - plus ewentualnie sub. Ze względu na miejsce stawiam na razie na małe głośniki, chyba że jakieś Magnaty się pojawią okazyjnie (słuchałem Quantum 657 u sprzedającego mi ampli i )
  21. Takie strzelanie jest też w Samsungu na przykład, którego mają teściowie. Po pewnym czasie można się przyzwyczaić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...