Ja tam wymieniam go bez zdejmowania pasa. Dobre klucze i odrobinę szczęścia. Na początek odkręc alternator ale jedna ze śru ta bliżej pompy Ci nie będzie chciała wyjść to kręc wisco aż zobaczysz że w jednym miejscu brakuje jednego pręcika i tam ma wpasować się śruba podczas wyjmowania.
Zabezpiecz izolacją przewód wo alternatora albo najlepiej na czas operacji zdejmij klemę z baterii.
Jak alternator wyjmiesz weż rozsówane szczypce i złap równo koło od wisco tak żebyś go nie pokrzywił. Wcześniej sprawdź jaki kluczpasuje na śróbę od wisco jest od tyłu pd alternatorem w zagłębieniu, jest ot imbus chyba 8. (Pamiętaj żeby imbusa dokładnie wpasować i głęboko włożyć w śrubę bo inaczej się obruci i juz wtedy to przód do zdjęcia)
Śruba ma gwint normalny czyli odkręcasz w lewo.
Zluzuj śrubę a następnie zluzuj pasek na napinaczu i zdejmij pasek na bok.
Jak odkręcisz śrubę z wisco, odsuń wisco ( uważaj bo może spaść i w chłodnicy dziurkę zrobić)
Tam gdzie była śrubaod wisco to nieco głębiej znajdziesz jeszcze jedną ale tym razem nakrętkę właśnie od napinacza jak pamiętam to 16mm.
Odkręc i wyjmij pewnie czerwonego i zatartego napinacza.
Jak będziesz nowego zakręcał nie dociągaj go na chama bo to go niszczy, dociągnij z wyczuciem.
Pamiętaj o tej śróbie od wisco, dokładnie włóż klusz imbusowy.