DeeJay_Kill

Nie pisz tak, bo się zawstydzę, i czerwone będę miał lice Choć nieprawdą druga zwrotka, miła jest i bardzo słodka

Quattro, ostojo moja Ty jesteś jak zdrowie Ile Cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, kto Cię nie ma... Dziś zalety Twe w całej ozdobie, widzę i opisuję, bo tęsknię po Tobie Quattro nie posiadam, o Ojczyzno moja, więc się nie wychylam po śniegu na Voyage![br]Dopisany: 16 Luty 2009, 23:57_________________________________________________ Ykk rymuje, nie ma ch*a, Nowy podpis jest u zbója :gwizdanie: Mógłby trochę się wysilić, Nocną jazdę nam ożywić...

Rymy Twe, wysublimowane Cień rzucają na me oklepane Jednak dzięki takim, jak my, Wierszy płomyk na forum się tni Choć żywym ogniem nie płonie, Nie wygasim go, o Nie!!!

Dzięki Osa za poparcie, czas rozpocząć rymów starcie;) W dniu 16. lutego, zarymuję dla każdego! Jeden minus jest niestety, Bronxów nie mam tu, o rety! Nic to, wszakże w barku wódka, Na wszystkie bóle najlepsza odtrutka! Więc udaję się na jednego a jak wrócę, ma być w opór odzewu wszelkiego! P.S. - wracam za 5 minut [br]Dopisany: 16 Luty 2009, 23:15_________________________________________________Nie no, ludzie, co to jest! Przecież to nie szkolny test! Piszcie tutaj na fristajlu, Nie jak w oficjalnym mailu! Jak tak dalej będzie szło? Nie podoba mi się to...

pozwolę sobie odgrzać kotleta: Jak wygląda sprawa w aucie z automatem? Mam wyświetlacz temp. zewn. i wyświetlacz położenia skrzyni. Auto - AFN 97' - rozumiem, że lepiej opłaci mi się kupić zegary bez wbudowanego immo i z kostkami 26 pin - w nowszych są 32 pin. Powiem tak - jestem gotów brać się za przeróbkę, tylko takie formalne pytanie - czy licznik po 98 ma więcej zalet? (te z 32 pinowymi kostkami), czy w ogóle nie warto brać takich zegarów i kombinować z wtyczkami... Są jakieś dodatkowe funkcje?

z pewnością czyszczenie. Zainwestuj 15-20zł w płytkę czyszczącą, może nie będzie nawet potrzeby rozbierać sprzętu;) Gdy jest zimno, to czasem soczewka lasera zaparowuje i wtedy może nie działać.

Jedną noc mnie tu nie było, A już wszystko się zmieniło! Nikt nie dodał nawet posta, Nie nadeszła żadna cięta riposta... Tak to jest, gdy zapał słomiany Lub gdy jeździec jest skonany... Ja przedstawiam drugą opcję, Więc położę się - już spać chcę. Dobranoc.

Non stop sypie, niech się cieszą posiadacze Jak tak dalej pójdzie, to trzeba będzie trochę pomachać łopatą, albo zapne jakiś spychacz do A4 i pojeżdżę po podwórku;D

Nie piszecie nic, więc lecę Dla nikogo nic nie sklecę Nie ma tutaj nocnych marków, Za to chętni do browarków Arbeit macht frei, prawda znana, Więc na dzisiaj dam se siana Jutro w nocy praca czeka Studniówkę zagram styrany z deka Plusy są z tej działalności - Powiększą się moje włości Kimać trzeba, jutro rano, Wzniosę głowę niewyspaną Noc zabawy, lecz nie dla mnie Niech szybko mija mi i snadnie Bym mógł wcześnie do domu wrócić I świętego spokoju już niczym nie zakłócić. Dobrej nocy nocnym markom, Zbyszkom, Zosiom, Asiom, Jarkom Oraz wszystkim innym stworom, Co spać nie mogą nocną porą

Tak to nam się z nocnej jazdy, zrobił kącik rymowiastych... Wiersze każdy spiesznie tworzy, Póki ciężki sen nie zmorzy. Chociaż piątek trzynastego, To nie stało się nic złego;) Śniegu wokół pełno wszędzie Chyba kulig się odbędzie :gwizdanie: Sanki więc wyciągaj, brachu Wsiądź i wrzucaj bieg w furaku! Dwójka, Trójka, już wesoło Jakieś sanki jadą solo! Moje rymy, raz niepierwszy, Inicjują noc short-wierszy Jedna rzecz mnie tylko trapi, Ubi sunt? Gdzież Wy, Kozaki?

W Łodzi też nie narzekamy - konkretnie napadało...może jakiś kulig...?

Ja się w kimę też wybiorę Pospać sobie dziś pozwolę Rymy dzisiaj bardziej kiepskie, Cóż, ci jeźdźcy coraz mniej łebskie Pozdrawiam niniejszym wszystkich, Włączam radio do kołyski

Wiesz co, świeżak, chodzi o to, By się zająć wnet robotą Brak zajęcia mnie dobija, Walnę sobie z liścia w ryja... W jednym miejscu nie usiedzę, Muszę działać, zgłębiać wiedzę Gdy się coś wkoło mnie dzieje, ja się cieszę, twarz się śmieje;] Kasa jest tylko dodatkiem, Choć koniecznym, niedostatkiem Ogranicza niezależność, Odbiera mi siebie pewność Pomysł jakiś mam na zmianę, lecz póki co, tajemniczym ostanę Jutro przyjdą lepsze dni, Teraz za pocieszenie, o dzięki Ci;)

Dziś dopadła mnie rozkmina. Starzeć człowiek się zaczyna Może jestem nienormalny, Lecz mam problem niebanalny. Co tu zrobić z wolnym czasem? Jakim strzelić z rękawa asem? Muszę wziąć się za robotę, Tylko jaką? Walić młotem? Brak pieniędzy mnie dosięga I psychiczne zdrowie nęka Jestem panem swego losu, A wewnętrznego brak mi głosu W co wejść warto, czym handlować? Gdzie mam pójść, gdzie pracować? Chociaż jestem optymistą, To znam prawdę oczywistą - Humor psuje się bez kasy Za co suknie i atłasy? Za co waha i jedzenie? to psychiczne me cierpienie Czas wieczorny źle mi służy, bo mnie myśl ta okropnie nuży Wiem, że jutro będzie lepiej, W lapa potem oczy wlepię I poczytam nasze forum,poudzielam się troszeczkę Zjem kolację, łyknę kawę i przytulę poduszeczkę. Poniedziałek przyjdzie szybko, czas nauki się rozpocznie, Lecz gdy przyjdzie mi dzień wolny, cóż ja wtedy pocznę? Znów dopadną mnie te myśli, mój optymizm się zatraci Czemu dzisiaj się nie cieszę? Wiele przecież mogę stracić... Podczas całej tej rozkminy, nadszedł czas podsumowania Pecunia non olet, lecz nauczmy się dawania Ponad wszystko me wartości - honor, wiara, pomoc innym Bo z uśmiechu drugiej osoby cieszyć my się wszak powinnim Kres położę rozważaniom, melancholii czas mnie nastał, Wiem, że jedno jest niezmienne - mój optymizm będzie wzrastał Jak spod śniegu, świat się budzi, wiosna go czule ożywia, Tak niech ona mnie na nowo, w szczęściu i radości okrywa I zapomnę wszystkie smutki, jak co roku w niepamięć włożę, Vivat młodość! Działać trzeba! Smutkom kresów kres położę :>

Dzisiaj już nie porymuję, bo się nie na siłach czuję Za to logi mam zrobione I A4 przegonione;] Razem z Panem baskeciorem, Jechaliśmy pięknym torem Wszystko śmiga,jak ta lala Szkoda tylko, że zawiecha tak nawala Termostacik do wymiany, kupię nowy, nieśmigany AFN'ik w super stanie Zapewni mi dziś spokojne spanie. Program tylko by się przydał, by automat koła zrywał Pora fakty podsumować I posłanie przygotować Życzę wszystkim kolorowych snów Jutro się tu zjawię znów! :>

z tymi postojówkami, to jest loteria. Kupisz dobre, albo i nie. Nieważne, czy kosztują 2,5, czy 8 zł - zależne od szczęścia.

Przede wszystkim jeszcze raz dokładnie posprawdzać, czy wszystko jest podpięte. Może zapomnieliście o jakiejś kostce, lub innej pierdółce i teraz są takie cyrki.

Jak kolega nie lubi spokoju, to Mielno;) Deptak, atrakcje, dyskoteki, etc - tam zawsze jest co robić Powędkować w jeziorze też można...

ten przy gruszce.

Na pewno po podpięciu VAG'a wyskoczą Ci jakieś błędy. W żadnym wypadku, nie może być tak, jak mówisz, obroty mają rosnąć płynnie. Nie gdybamy, podpinamy VAG'a

Dyskusja rozgorzała, zdrowie wypite, ludzi tu bez mała jakieś tysiąc bite! nie ma z kim pogadać a cholerna szkoda idę wyrek rozkładać i pozdrawiam moda. Branoc.

Alko widać tu pomaga, gdy ktoś w rymach niedomaga Tak więc zgodnie z tą zasadą, lecę zdrowie wypić żwawo.

Pij, nie pier***l

Nie wywołuj wilka z lasu Bo do barku zejść nie mam czasu! Powiem szczerze, nie ma po co Bo tam tylko spiryt z 80% mocą Nie ma lecha, heinekena, ni wareczki, ni pilsnera Wniosek prosty czas wyciągnąć Jutro rodzince trzeba coś napąknąć [br]Dopisany: 10 Luty 2009, 23:48_________________________________________________ Nie obżeraj się, tylko http://www.youtube.com/watch?v=3dNmqvaziQc

Delikwencie On-line są, Lecz niebardzo zacząć chcą Wobec tego, post dziś pierwszy Jam napiszę - tomik wierszy Przez kolegę, co rymował, Niejeden poeta się nam tu wychował Od dwóch dni ta jazda nocna, W wiersze nieustanie jest owocna Mózg wysila i myślenie, takie głosek ułożenie! Bez napojów wyskokowych, muszę tworzyć składak wyrazów rymowych Niech mnie teraz ktoś wyręczy bo mój mózg się zbytnio przemęczy!