Nie będę zakładał nowego wątku o tym samym temacie, więc pozwolę sobie kontynuować ten:)
Jestem studentem dziennym w Wyższej Szkole Informatyki, jednak mam dość dużo czasu na podjęcie pracy. Nie chcę być zależny od rodziców, ponadto uważam, że warto już teraz zdobywać doświadczenie zawodowe;)
Do rzeczy, czyli co potrafię:
- mam dość dobrą dykcję, więc telefoniczna obsługa klienta jest dobrą ofertą (posiadam doświadczenie w sprzedaży bezpośredniej)
- potrafię pisać teksty dziennikarskie, wypracowania, artykuły, etc - jestem humanistą
- znam się na sprzęcie elektronicznym, specjalistycznym dj'skim, umiem doradzić, naprawić radia samochodowe oraz inną elektronikę
- elektryka samochodowa nie jest mi obca (alarmy, centralne zamki, itp)
- mechanika samochodowa - tata jest mechanikiem, nabrałem doświadczenia przy pracy w warsztacie, w dziedzinie diagnostyki komputerowej dopiero raczkuję, jednak podstawowe rzeczy zrobić umiem
- DJ - gram od dłuższego czasu, jednak nie wiązałem się z żadnym klubem na stałę
- posiadam samochód i prawo jazdy kat. B, więc mogę być kierowcą/mobilnym doradcą klienta
- tuninguje przody z b5 na b7 (nie no...raczej zasługa taty )
Jak zwykle się rozpisałem w moich postach, więc nie zaszkodzi, jak dopiszę jeszcze kilka zdań, bo może ktoś siedzi w temacie
Chciałbym pracować w radiu, ale bardzo ciężko jest się dostać bez doświadczenia w innych stacjach (nikt nie chce szkolić, każdy potrzebuje gotowego pracownika). Obecnie w Łodzi można liczyć na studenckie radio ŻAK. Jest to radio niekomercyjne, bez reklam, w pełni społeczne (wszyscy pracują za darmo) i jest jeszcze druga opcja, choć wątpliwa - radio Parada (tam podobno szanse są, jednak jest to bardziej wykonywanie poleceń, niż własna inwencja - ustawione tracklisty, sondy uliczne, odbieranie telefonów). W ŻAKu zaczynało bardzo wielu prezenterów, podobno jest to właśnie furtka do eteru, bo tam wszystko robi się ze szczerej chęci i naprawdę można zdobyć cenne doświadczenie, jednak dojazdy, czesne i wszystko kosztuje, więc ciężko by było;/ W radiu Parada z kolei, z relacji kumpla wynika, że po okresie próbnym (może go nie być wcale, jeżeli szefostwo tak zadecyduje), musiałbym podpisać 3-letni kontrakt z klauzurą na wyłączność do mojego głosu...Być może jest tu ktoś z branży i może mi coś poradzić?
Ok, kończę to spamowanie i jak zwykle z góry dziękuję za odpowiedzi;)