mcm

daje rade

ja mam ten na którym leżą kółka, kupiłem w Biedronce za 25 zeta

[br]Dopisany: 03 Listopad 2010, 00:16_________________________________________________ że co nic nie kumam co napisałeś ;D może to i lepiej;D coś ładnego pewnie do malowania stoi

http://aukcjewp.wp.pl/separator-antenowy-din-prosty-vw-audi-seat-f-vat-i1282516959.html takie coś na 99% pomoże

:gwizdanie:

Podjeżdża BMka pod blok wysiada dres i krzyczy: - Kryyyyyyychaaaaaa ! Na piątym piętrze na balkonie pojawia się platynowa blondi: - Coooooo ! - Zrób se grę wstępną, zara bede !!!

ELPIDŻI POWER

coś jakby info o korkach

ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj chyba marnie... Tomaszu, czy Filipek nie zostawił 2 kawałków z gry Domino?????? Jak są to daj znać nawet dziecko upiliście

widzę, że impreza udana

Tomasz dziś zaprasza na domówkę :gwizdanie:

fak ju [br]Dopisany: 30 Październik 2010, 09:48_________________________________________________ostatni raz przyjechałem :gwizdanie:

może być uwalony nowy termostat po pierwsze, po drugie skoro słabo grzeje może być zamulona nagrzewnica, po trzecie WACHANIA pisze się prze H

nadadzą się

można też założyć -30/-30 na seryjne amory, taka opcja też daje rade, sprawdzone u mnie na 2 autach

może na Xdrive zahamowali rolki :gwizdanie:

co tu takie puchy pod fregata, co jest ?

w sedanach też są kładzione

a fotele tylne kładzione masz może

może kat już delikatnie przypchany

:polew: :polew:

Wojna Światowa, ulicami okupowanego Krakowa idzie Karol Wojtyła. Nagle zza rogu wyskakuje na niego SSman z pistoletem i krzyczy: - Halt! Dokumenty! - Nie mam. - Dokumenty, polnische schweine, bo rozstrzelam! - Jak Boga kocham nie mam przy sobie! - Nie drwij sobie polaczku, dokumenty ale już! - Naprawdę zapomniałem! SSman wku... odbezpiecza już broń, nagle z niebios zstępuje promyk światłości, pojawia się Anioł Pański i mówi do SSmana: - Oszczędź tego dobrego człowieka, on będzie w przyszłości wielkim człowiekiem i papieżem, zrobi wiele dobrego na świecie i zostanie obwołany świętym. SSman się zastanawia, po czym mówi do Anioła: - No dobra, oszczędzę go, ale pod jednym warunkiem. - Jakim? - Że ja będę papieżem zaraz po nim.