mystic.pl

W materiałach piszą Supercharged czyli kompresor a nie biturbo

Jeśli mówisz o nowym (z salonu) Cayenne to raczej słabo to widzę w takich pieniądzach. Robiłem przymiarkę jak kupowałem Q7 i w takich pieniądzach nię ma szans na full wypas Cayenne. Chyba, że miałeś na myśli Macanna. W sumie tak by wychodziło bo Q5/SQ5, Macann, X4/X3 i F-Pace to ta sama klasa aut.

Audi przedstawiło najnowszą sportową wersję SQ5 Co może być dużą niespodzianką dla zwolenników silników benzynowych auto napędza dobrze już znany napędzany kompresorem silnik 3.0 V6 Supercharged o mocy 354ps / 500nm w zakresie 1370-4500 obr./min Osiągi: 0-100 5,4sek pędkość maks. (ograniczona el.): 250 km/h Więcej info poniżej: http://moto.pl/MotoPL/7,88389,21221182,salon-detroit-2017-audi-sq5-w-5-4-s-do-setki.html#MotoImg oraz w wersji angielskiej: http://www.caricos.com/cars/a/audi/2018_audi_sq5/#1 Po raz pierwszy w modelu Q5/SQ5 (podejrzewam, że za dopłatą ale jednak) będzie dostępne zawieszenie pneumatyczne i to w wersji Sport ( Sport Adaptive Air Suspension ) pozwalające obniżyć prześwit auta o 30mm. Jestem bardzo ciekawy czy dostępna będzie również skrętna tylna oś oraz sportowy mechanizm różnicowy, które są dostępne za dopłatą u większego SQ7 ?

Pięknie audi zrobiłeś podoba mnie się w tej czerwieni

Paweł, czyli co, B8 sprzedane a B9 obecnie już jeżdżone ? Czy zamówione S4 i czekane ? Co się nie chwalisz

Aaa ok o skręt i doświetlanie chodziło, to ok tak właśnie to działa w Q7 :-)

Ja nie bardzo widzę sensu w dynamicznych ledach mijania bo niby jak i kogo miały by oślepiać, co innego przy światłach led drogowych. W Q7 te wycinanie działa w trybie Auto-drogowe, ale można przełączyć na drogowe bez auto i wtedy nie wycina a świeci wszystkimi ledami na raz.

Generalnie do A5 mam średni stosunek ale Twoja sztuka mnie zachwyciła. Piękne Audi.

Gra ładnie, ale te wiadra to trochę za mocno się wysuwają po rozgrzaniu ;-)

Dokładnie tak, osobna sekcja led oświetla pobocze lewe i prawe po bokach auta a nie tylko przed, rewelacyjnie widzć zwierzynę, która czai się w lesie. A już wogóle efekt jest mega jadąc na długich w tybie "auto" non stop a matrixy wyłączają tylko to pole widzenie, gdzie znajdują się inne pojazdy.

Matrixy w Q7 mają doświetanie skrętu i to praktycznie pod kątem 90 stopni, tak jakby jedna sekcja led się przekręca. Działa to niesamowicie bo auto jakby wyczuwało, że będę skręcał i już za wczasu świeci np po lewej stronie auta oświetlając całą lewą stronę. Rewelacja, to całkowicie co innego niż skrętny bixenon w b7/b8.

Fiu fiu ... ładne kreski Panie

Turdzi dobrze wie czemu i na co czeka :-) a prawie robi dużą różnicę. Jeździ 2.0 tfsi wystrojonym na 300 ps. Myślę, że do pełnią szczęścia będzie tu w końcu mocne V6 z większym potencjałem niż rzędowe R4 ;-) Kosmita, oczywiście masz bardzo ładne A4 i z przyjemnością tu zaglądam, ale te dwa auta to jednak jest różnica ;-)

Auto sprzedane, niech dobrze służy nowemu właścicielowi. Temat można zamknąć. Pozdrawiam

Znaczek jest większy / mniejszy ? Ja do kierownicy od RS5 wstawiałem znaczek S-Line i pasował. W Q7 widzę, że jest tej samej wielkości.

Blenda na kierownicę od TT RS myślę, że pasowałaby pod twoją kierownicę:

Dzieki David, Twoja B6 równie ładna i bardzo przyciąga wzrok, już jak zawijałem z Gryfińskiej to z daleka widziałem że to Ty (Wy) no i widziałem, że środek też masz bardzo dobrze doposażony Witam po dłuższej przerwie. Przesiadłem się do trochę większego audi i w związku z tym A4 jest na sprzedaż. Trochę szkoda pozbywać się auta, w które wsadziłem tyle serca i pieniędzy, ale niestety dla żonki jest za duże (woli jeździć swoim małym japończykiem) więc niech służy nowemu właścicielowi. Aktualnie A4 ma przebieg 389kkm, przebieg prawdziwy, nie bawię się w kręcenie licznika itp. latane głównie po trasie. Przy 300kkm wymieniony został kompletnie cały rozrząd - łańcuchy, napinacze, koła zębate, wszystko na oryginalnych częściach z aso, faktury do wglądu. W tipie olej wymieniany był 2 razy. Serwis auta co 15kkm w tym zawsze filtr paliwa. Korekcje wtrysków bez zastrzeżeń. DPF cały czas siedzi w aucie i nie sprawia najmniejszych zastrzeżeń. W listopadzie przedłużałem ubezpieczenie. Warta wyceniła ją (oczywiście po swojemu wg. Eurotax) na 35,5kzł. Audi nigdy nie było bite, nie miało nawet małej stłuczki, nie był malowany żaden element nadwozia, poza tymi z pakietu s-line/vortex, które sam dokładałem do auta. Wszystkie blachy, zamki, zawiasy i szyby są od nowości, oczywiście mają rocznik 2007. Jedynie wymieniałem szybę czołową na chyba najdroższą w aso laminowaną, dźwiękoszczelną, z pasem przeciw słonecznym, z niebieską poświatą widoczną w polaryzacji. W związku z tym, że nic nie było nigdy malowane stan lakieru wymaga korekty i odświerzenia, trzeba by było pomalować błotniki przy nadkolach, gdzie zaczął puchnąć lakier (jest to standardowa przypadłość B6/B7 i A6 z tych roczników, ale blachy są ocynk i nie ma korozji) na masce jest sporo odprysków od kamyków. Nie chcę tego naprawiać osobiście, żeby nie było podejrzeń, że auto było bite, ale rozumiem, że stan lakieru trzeba koniecznie naprawić dlatego opuszczę cenę jak za malowanie całego auta tj. 3kzł. Nie wystawiałem jeszcze ogłoszenia na portalach, wolałbym aby trafiło do osoby, która doceni nakłady, które poszły w auto. Jeśli ktoś jest zainteresowany to zachęcam do poczytania wątku i historii auta. Zainteresowanych zapraszam na PW.

W rodzinie wszyscy jeździmy audi od ok 13 lat i choć zdarzały się różne starcia z ASO to jednak tak ekstremalnych przygód to ja nigdy nie miałem. Na asowskiej oliwie jedziłem tylko do pierwszego przeglądu. Zawsze zawożę swój olej (od kilku lat Miller'a) swoje filtry Knechta: paliwa, oleju, powietrza i p.pyłkowy i nigdy nie było z tym problemu. Widziałem ile oleju zostało zalane po podziałce na bańce przy zwrocie reszty oleju. Wszystkie części do audic biorę od Dzika z forum więc źródło sprawdzone i godne polecenia. Producentci ci sami tylko opakowania bez znaczka audi. Co do kosztów to fakt, drogo sobie liczą, a dodatkowo ostatnio, podobno wprowadzili różne stawki za roboczo godzinę w zależności od modelu audi. Im wyższy model tym stawka za serwis idzie w górę. Po gwarancji auta serwisuję u zaprzyjaźnionego sprawdzonego mechanika. Osoby z moich okolic wiedzą o kogo chodzi od wielu lat robi tylko VAGi.

A czemu nie, po upływie gwarancji możesz robić co chcesz, twoja spawa, twoje auto, twoje pieniądze :-)

Ale chyba nikt Ciebie nie zmusza do modzenia auta, możesz bezpiecznie użytkować tak jak ci fabryka dała, a jeśli jest dla Ciebie za słabe dołożyć i kupić inne satysfakcjonujące.

Po upływie gwarancji zgłaszasz przy oddaniu auta na przegląd w aso, że nie życzysz sobie żadnych upgrad'ów sterownika silnika. Robiłem tak ze swoim B7 i nie było problemu.

Marcin, nie znam się, ale pełna zgoda Wracając do tematu niech każdy sobie odpowie czy bezpiecznie jest ładować boxa za 3kzł z "marketu" z gotowym softem nie wiadomo jakiego pochodzenia bez jakiejkolwiek realnej gwarancji, Niestety ABT czy MTM za moduł z softem pod konkretne auto życzy sobie moim zdaniem zdecydowanie za dużo jak na tą klasę auta. Oczywiście każdy wydaje swoją kasę na co chce, ale dla mnie najrozsądniej jest poczekać do końca gwarancji fabrycznej i oddać auto w ręce sprawdzonego tunera niech działa na fabrycznym sterowniku.

... i stosowanie wytycznych konkretnych norm. Norma stanowi o tolerancji i dopuszczalnym zakres/przedziale tolerancji od - do, co czyni fakt, że nie każdy komponent, który schodzi "z taśmy" musi być idealnie identyczny

Marcin, skoro nie wie co mu wyjdzie to jak przelicza paliwo, powietrze itd ? dobry tuner w seryjnym aucie jest w stanie za pierwszym strzałem zrobić to co chce, schody zaczynają się przy zużytych komponentach czy modyfikacjach mechanicznych. w starszych sterownikach bez problemu można określić moc i moment Marcin, wyciąłeś fragment zdania a przecież nie to napisałem. Oczywiście, że wie w jaki przedział mocy celuje, ale co do jednego ps nie jest w stanie ci powiedzieć ile wyjdzie finalnie, zanim nie z zrobi pomiaru po strojeniu. Zresztą w czasie strojenia zdarza się, że wprowadza korekty zanim wyjdzie finalny wynik. Kwestia kondycji wtrysków, szyny CR, pompy wysokiego, geometrii turbiny, pompy paliwa. Nawet w nowym aucie mogą być małe różnice na nowych komponentach, może się zdarzyć, że np czujnik lub zawór wysokiego ciśnienia na szynie CR, choć mieszczą się w normie a będzie odbiegał zakresem jeden od drugiego to co wtedy. Podepnij vaga pod nowe auto, sprawdź korekcje wtrysków ... myślisz że na wszystkich wtryskach będziesz miał ten sam identyczny, kropka w kropkę, zakres pracy?

Chyba zaczynamy fantazjować .... na moc mają wpływ parametry zadane w ecu, dawka paliwa, ciśnienie, ustawienie limiterów etc. Przy takim samym osprzęcie, teoretycznie, moc powinna być identyko a nie jest i raczej docieranie nie ma tu znaczenia. Doświadczony tuner widzi jakie możliwości daje konkretne auto, gdzie może robić korektę i w jakim zakresie. Przecież sam nie wie dokładnie ile mu wyjdzie finalnie, oscyluje w jakiś zakres mocy ale co do 1ps tego nie jest w stanie przewidzieć.