Jasne , że sobie jaja zrobiłem
Ale jakieś 4 lata temu w Lublinie była taka oto akcja.
Wieczorem , jak rodzice poszli spać , pewna panienka wzięła z garażu auto rodziców.Zgarnęła 3 znajomych i pojechali na nocną przejażdzke do Kazimierza Dolnego.Posiedzieli tam troche i wczesnym rankiem postanowili wrócić do domu.Dziewczyna wpadła w panike , że ojciec zobaczy przebieg i że będzie miała gorąco.Wpadła wiec na pomysł , że wrocą do Lublina na wstecznym :shock: Jak pomyślała tak zrobiła.przejechali kilkaset metrów i rozbili maluszka