Możliwe. Najłatwiej zaobserwowac to nocą. A jak dobrze przypałujesz, to nawet pomarańczowe się zrobi.
Najważniejszze, jak juz ktos napisał, aby po takiej jeździe nie gasić silnika. Ja sprawę rozwiązuje tak, że ostatnie 2km od domu, jade bardzo spokojnie, praktycznie bez gazu. Turbo ma wtedy dość czasu aby się schłodzić. Można to robić na postoju, ale raz, że jest to upierdliwe, a dwa, że trwa to dłużej, bo jak auto stoi to nie ma wymiany powietrza pod maską.