Ja nie mogę dojść do ładu po wymianie pompek + wszystkich śrub i uszczelniaczy na oryginalne nowe. Po odebraniu auta z warsztatu zapytałem na ile stopni zostały wyregulowane i otrzymałem odp że na 180st. Silnik chodził mega twardo i głośno, podjechałem do kumatego mechanika i okazało się, że jedna pompka była wyregulowana inaczej niż inne, a poza tym cofnął mi je na 225st bo tak podaje ELSA. Teraz praca jest o niebo lepsza, ale nie tak do końca bo słysze takjakby metaliczny pogłos podczas zwiększania obrotów. Ktoś ma jakieś pomysły? Broki są na swoim miejscu - sprawdzane kilkukrotnie.