Panowie jak Wam auta się ładnie nagrzewają i trzymają temperaturę to raczej nie termostat. Jak nie ma ciepłego powietrza na wolnych a jest nw wyższych to niedomagająca nagrzewnica.
Z mojego przypadku wynika że:
1 Nie wymieniać płynu chłodzącego i nie zalewać nowym chyba ew dolewki zostają. G12 chyba ma jakieś właściwości, które wytrącają jakiś syf może on zapychać nagrzewnice ( choć wydaje mi się, że to w autach które coś kombinowane mają, a że auto lata ma to ciężko to wykluczyć)
2 Jeśli już płukamy nie tylko nagrzewnice ale latem solidnie cały układ
3 Ja pkt 2 nie zastosowałem i po płukaniu nagrzewnicy i zalaniu płynem ciepło znów uciekło
4 Mimo, że przy płukaniu nagrzewnica była drożna to po tym jak ciepełko znikło na chodzącym silniku po zdjęciu wężyka wylotowego nie wypłynął płyn. Gdzieś na forum ktoś te węże odwrócił więc i ja tak zrobiłem. Narazie testy trwają miesiąc. Ciepłe powietrze jest co prawda nie tak jak jeździłem na wypłukanej nagrzewnicy ale nawet na wolnych obrotach jest i grzeje zanim ruszy się wskazówka.
To moje myśli i mój przypadek, a objawy miałem 2 lata temu podobne( zaczęły się jakieś 2 miesiące po wymianie płynu) w ASO fiata ( tak wiem ) i ciepło na wyższych obrotach aż znikło zupełnie. Może komuś pomoże ten opisik, a jak napisałem gafe proszę o korektę