fido920

Myślę, że wtryskiwacze beznadziejne...A z lektury tegoż forum http://lpg-forum.pl/index.php, wynika że Stag 300 Plus wystarczy, nie koniecznie Premium...

Możesz tak przy okazji podzielić się wrażeniami z jazdy na gazie? Mam taki sam silnik i chciałem spytać o wrażenia bo też chcę zagazować jak już się uporam z "zespołem regulacji napędu"...No i co dokładnie masz założone. Pozdrawiam...[br]Dopisany: 24 Listopad 2010, 19:03_________________________________________________Aha i ile przejechałeś na LPG?

hehehe...ja też takie coś mam, myślałem że może przez mieszanie oleju coś się na korku wytrąciło(na dolewki do castrol magnatec 5W40 kupiłem Mobil1 5W50)...a się okazuje, że wytrąca mnie z równowagi tylko moje auto.... Następna będzie bejca...Mnogość problemów z tym samochodem mnie przerasta, ale cóż muszę na razie próbować walczyć...

Chłopaki ja bym nie ryzykował z tym 10W40, to półsyntetyki, a specyfikacja do ALT jest 502.00 503.00 LL, wydaje mi się że najodpowiedniejszy będzie Mobil1 5W30 (http://www.mobil.com/Poland-Polish/Lubes/PDS/GLXXPLPVLMOMobil_1_ESP_Formula_5W-30.aspx) , taki zresztą zalecają w ASO. Ja taki mam zamiar zalać, ale najpierw płukanka LIqui Moly. Parametr HTHS może mieć spore znaczenie, a te10W40 są sporo różne z 5W30. Na dolewki kupię 0W40 (http://www.mobil.com/Poland-Polish/Lubes/PDS/GLXXPLPVLMOMobil_1_New_Life_0W-40.aspx), trochę to powinno "rozciągnąć" indeks lepkości, a podobno śmiało można mieszać oleje...Lać tylko SYNTETYKI...[br]Dopisany: 30 Październik 2010, 14:53_________________________________________________A tu jeszcze cosik: http://ew5.earlweb.com/recommendations.php?site=46&sector=1&category=6&subset=125&modelyear=&vehicle=1801[br]Dopisany: 30 Październik 2010, 15:08_________________________________________________To co prawda do Quattro i Multitronica, ale motor ten sam...

No dobra, coś nie dopisują się już nieco zmęczeni posiadacze ALT, a ja odkrywam w sobie na zmianę rezygnację i nową nadzieję... :gwizdanie: Ponieważ tak naprawdę nikt w żadnym z obecnych na tym forum wątków jednoznacznie nie odpowiedział na pytania nękające posiadaczy ALT, nikt nie poznał koncepcji konstruktora na ten silnik, ani nikt nie wie jak fabryka poprawiła osprzęt silnika aby problem się nie pojawiał, zadziałam "po omacku"...Oto co stwierdziłem w swoim samochodzie: 1. Pęknięta odma przed tzw. "śrubą odpowietrzającą" (Etka niem. wentil) 2. Pęknięta część na "harmonijce" dochodząca do rury idącej od filtra powietrza... 3. ch...owy olej (Castrol magnatec 5W40) 4. Pęknięte ramię kierownicy napędu (zespół regulacji napędu) 5. Mimo pękniętego ramienia kierownicy powietrza, dźwignia nie porusza się wraz z dodaniem gazu 6. Nie mam obycia w wielu autach, wcześniej jeździłem golfem III, ale jak na 130KM nawet przy 1440kg to coś słabo hula mój Avancik... 7. Oczywiście niezbyt chętnie odkręcający się korek oleju i zassany bagnet... Oto co postanowiłem: Może niezbyt właściwa kolejność, ale tak mnie naszło...: 1. Zmiana oleju na Mobil1 5W30: http://www.mobil.com/Poland-Polish/Lubes/PDS/GLXXPLPVLMOMobil_1_ESP_Formula_5W-30.aspx a wcześniej płukanka Liqui Moly Motor Clean 2. Już wymieniłem odmę (3 elementy- "gruchę, wentil, i część dochodzącą do filtra powietrza 3. Wymiana filtra na:Bosch, knecht lub Mann 4. wymiana kierownicy powietrza (zespołu regulacji napędu) Uknułem sobie, żeby ten silnik działał tak jak w założeniu konstruktora, każdy z tych elementów musi być spełniony. Teraz moje pytanie do Tych, którzy jak piszą, poradzili sobie z problemem, czy wszystkie wymienione przeze mnie rzeczy działają u nich? Dodam, nie wiedzieć czemu mam przeczucie, że nie jest to sprawa ani wady konstrukcyjnej pierścieni, ani żadnej wymagającej głębszej ingerencji w blok silnika tylko osprzętu... Szkoda, że żaden fachowiec nie jest w stanie się wypowiedzieć bo problem dotyczy "ogromnej rzeszy ludzi" ;( Na forum Passata z ALT też tragedia a jeszcze A6...). Jeśli to nie pomoże, uznam ogromną wyższość BMW nad Audi... Mimo że Audi najładniejsze a ja do dresów nie należę...

To wiem, ale nie o to pytam. Ten wątek o oleju znam prawie na pamięć, pytam o to który najlepszy?

Wiem na pewno że Mobil1, teraz pytanie który będzie the best do ALT : 1. http://www.mobil.com/Poland-Polish/Lubes/PDS/GLXXPLPVLMOMobil_1_ESP_Formula_5W-30.aspx 2. http://www.mobil.com/Poland-Polish/Lubes/PDS/GLXXPLPVLMOMobil_1_New_Life_0W-40.aspx 3. http://www.mobil.com/Poland-Polish/Lubes/PDS/GLXXPLPVLMOMobil_1_Peak_Life_5W-50.aspx

Z tego co wyczytałem, wynika, że akurat W50 świadczy o lepkości kinetycznej w wysokich temp. znaczy 100stopni, a pierwsza liczba oznacza w jakiej temp. olej samoistnie napłynie do pompy w tym wypadku -30 czyli na odwrót kolego Kimi...Przynajmniej tak tu (na forum) wyczytałem...Chodzi mi tylko o to czy można wymieszać Castrola z Mobilem1...No i czy nic nie wybuchnie...

Niedawno popełniłem błąd i zmieniłem olej na Castrol 5W40 Magnatec, niestety dopiero po wymianie wziąłem się za lekturę forum, no i wyszło że to syf, faktycznie olej zrobił się czarny zaraz po wymianie, etc...Nie chcę na razie zmieniać, ale że na dolewki sporo oleum idzie (do następnej wymiany doleje pewnie 5 litrów), pomyślałem, że na dolewkę może warto kupić Mobil 1 5W50 Rally Formula...Jest sens? No i czy nic nie wybuchnie...?hehehe

Gdyby ktoś sobie poradził z problemem niech z łaski swojej się podzieli tą wiedzą...Na stałe do karoserii tych uszczelek raczej kleił nie będę...Tym bardziej, że nie jestem pewny czy to właśnie koło lamp ta woda się dostaje...

no i jeszcze niech wsadzi łeb pod uszczelkę...

Może ktoś się zetknął z podobnym problemem, w miejscu pod kołem zapasowym notorycznie wybieram strzykawką wodę...Podłoga cała, śladu rdzy nie widać, wszystkie zaślepki na miejscu...Zastanawiam się czy przypadkiem nie ścieka kanalikami wzdłuż klapy i zacieka pod lampami, te gumy na nich niezbyt szczelnie przylegają...Ale to tylko domniemania...

Zrobiłeś może jakieś foty jak to wygląda? U mnie jest pęknięte to "oczko" pod dekielkiem (nie wiem jak to nazwać ), ale wydaje mi się że i tak cały mechanizm nie działa bo chyba po dodaniu gazu powinno się to chyba ruszać, a nic takiego się nie dzieje...nie chciałem na razie tego rozkręcać bo się boję, że się coś w rękach posypie i będą spore wydatki

06C 905 115L

A ma ktoś pomysł jak to (odstojnik) zamontować żeby spełniało właściwie swoje zadanie-trzeba by rżnąć (na pewno każdy lubi rżnąć ) odmę...i gdzie to umieścić...? a może za tym separatorem tam gdzie jest taka harmonijka..? I tak by to trzeba ładnie i szczelnie spasować, no i dobrze by było żeby olej z tego sam ściekał pod pokrywę zaworów...Bawił się tym już ktoś?

A jeszcze napisz jaki masz filtr oleju włożony...?

Ta grucha w odmie czyli zgrubienie, ma za zadanie zmniejszyć ciśnienie, a oliwa spływa po ściankach do miski, reszta oparów natomiast ma zostać w separatorze-czwórniku pod pokrywą zaworów. Tak mnie się wydaje...

Jak wyczytałem, ma to związek z podciśnieniem i zapchanymi przewodami na skutek jego braku-myślę, że olej po powrocie osławioną odmą powinien wciekać w separatorze(mam na myśli ten czwórnik przy pokrywie zaworów) pod pokrywę zaworów, a jak niedrożne są te przewody wchodzi z powrotem do kanału biegnącego od filtra powietrza a tam jako opary część się dostaje już do cylindrów... A na Etce widziałem, że znajduje się w kolektorze zbiornik podciśnienia do którego jest podłączony jeden z przewodów omawianych na forum...Dokładnie nie wiem jak to działa, ale myślę że to naczynia połączone...wszystko może mieć znaczenie, dlatego najlepiej znać intencje konstruktora...Tak mi się wydaje...

10; 11,5; 11,5; 12, czyli mieści się między 10-13, po zalaniu cylindrów olejem w ilości 5ml każdy, pomiary wzrosły o wartość 10-15%, dokładnych wartości już nie pamiętam... Podobno tak ma być.[br]Dopisany: 11 Wrzesień 2010, 09:37_________________________________________________A propos kierownicy powietrza: właśnie zdjąłem pokrywkę do niej przy kolektorze i oczywiście okazało się, że jest pęknięta, dokładnie tak jak na zdjęciach pokazanych na forum... ciekaw jestem tylko czy to uszkodzenie to jedyne uszkodzenie tej kierownicy...? Dlatego, że kiedy przy pracującym silniku dodaję gazu, któryś z elementów powinien się poruszyć chyba...? a nic takiego się nie dzieje. [br]Dopisany: 11 Wrzesień 2010, 21:38_________________________________________________Aha, w ogóle to chciałem dopytać, czy ta kierownica w jakiś sposób wpływa na długość dolotu powietrza do cylindrów (tak mi napominał jeden majster) i w ten sposób poprawia osiągi w różnych zakresach obrotów...? A no i na VAGu pojawia się błąd długookresowej regulacji mieszanki -tak sobie myślę, że może to mieć z tym związek (owa regulacja jak mi się wydaje, to jakieś przeliczenia kompa po dłuższej jeździe, które nie zgadzają się chwilowymi wyliczeniami kompa?)-co również może skutkować większym zużyciem paliwa. Pomijam sprawy podciśnienia na które może mieć wpływ jak pisali niektórzy w podobnych wątkach...

Padła zaraz po wyjeździe z pomiaru kompresji. Kiedy wyjechałem, podczas przyśpieszania, najbardziej odczuwalne na 2 biegu, silnik szarpał-działo się to sporadycznie-kręciłem się trochę po mieście...Niestety wieczorem, po odpaleniu, silnik nierówno pracował-jak na moje oko ewidentnie nie palił jeden gar -a "check engine" migał, a poźniej to już cały czas się świecił. Więc wizyta u nadwornego elektronika,ten wykonał parę roszad z cewkami, wpiął w interface takie małe coś jak stoper -powiedział która i tyle . Wracając do samego pomiaru kompresji, to mistrz który mi ją robił, podpiął cewki do tej listwy, a świec do nich nie włożył. Po wyjeździe od niego już miałem w/w objawy i jeszcze się wróciłem-myślałem , że może źle kostki powpinał, może od oleju na świecach jakiś nagar się zrobił, on tylko przeczyścił, złożył do kupy i heja banana...Zapłaciłem 40 zł i dowiedziałem się się , że kompresja jest git, za to nowa cewka kosztowała mnie 129+24wysyłka+20 nadworny elektronik. Qrw...to jakieś jaja są...

Wymieniłem odmę, część za separatorem dochodzącą do dolotu powietrza, cewkę zapłonową (która padła bo mistrz w warsztacie źle robił pomiar kompresji i próbę olejową ;(, oringi pod wtryskami (profilaktycznie bo miał być gaz zakładany, ale stwierdziłem, że najpierw porządek z motorem), świece, 8tyś. km temu olej+ filtr, tydzień temu na wszelki wypadek jeszcze raz filtr, wszystkie filtry. Oprócz tego, że olej oczywiście znika w nadmiernych ilościach, mam jeszcze problem z kontrolką poziomu oleju, tzn, zapala się a na bagnecie jest ponad pół stanu, albo czasem więcej...W najbliższym czasie zamierzam jeszcze wlać Motula, tylko jeszcze nie wiem jakiego, ew. Liqui Moly-na razie był Magnatec 5W40. Czy jakiś efekt przyniosły Wam te zmiany o których piszecie na 17-tu stronach? Do głowy wpadła mi jeszcze wymiana tego tzw."separatora"(jak piszecie - czwórnika, tego przy pokrywie zaworów-bo nie wiem czy faktycznie tak się to nazywa i ma taką funkcję. Pomóżcie błagam!!!!!!! Pozdrawiam.

No powiem, że to już chyba największe i kolejne forum ze skargą na ALT...A może się zbierzemy, i pod groźbą szantażu (podamy sprawę do TVN Turbo lub do innych mediów żądnych sensacji ) uzyskamy odpowiedź od przedstawiciela Audi przynajmniej jak pomóc naszym mobilkom...Kochani, przecież kupiliśmy te auta bo są świetnie wykończone i po prostu piękne, itd, ale...ALT są tanie...Ale o markę trzeba dbać!!! Kocham AUDI....Kupiłbym teraz takie jak mam, ale z lepszym motorem...No i quattro, ale w manualu...

Jeśli chodzi o sam czujnik pedału sprzęgła, jest do nabycia w ASO i nie jest drogi-ok. 50 zł. Wg "mojego nadwornego elektronika" (który nigdy mnie nie zawiódł) Audi ulepszyło te czujniki (faktycznie ten który nabyłem różnił się z zewnątrz od nowego) i te montowane na początku produkcji b6 zbyt długo nie wytrzymywały. Sam montaż zajmuje w skali kosmosu jedną milimilimilimili...sekundę albo mniej, ale trzeba uważać, ponieważ jest na to jakiś "audiowski" patent (że trzeba wciśnięty ten tzw"włącznik pedału sprzęgła" trzymać i przekręcić go o np 180 stopni bo zły montaż może go uszkodzić) więc niech lepiej zamontuje ktoś kto jest zaznajomiony z tematem (serwis nie przyjmuje reklamacji na skutek złego montażu). MOże mało fachowo ale się starałem :>. Pozdrowionka.

No to które forum jest największe...?