Ja też byłem na Automobilklubie, ale tylko jako widz. Później żałowałem, że nie przyjechałem Audicą, bo przymroziło i warunki się poprawiły.
Adrian, niestety nie widziałem Twojego przejazdu. Szkoda drzwi. Mam znajomego, który sprowadza z Anglii tylko Audice - jutro zadzwonie do niego i zapytam czy ma jakieś srebrne drzwi.
Brynia, mój kumpel wsiadł na troleje i ściął słupek...