Skocz do zawartości

tomaszu

Klubowicze
  • Postów

    384
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tomaszu

  1. Nicponie. Muszę Wam kiedyś zrobić kontrolę. Dawno mnie nie było na spocie i młodzież się rozpuszcza..
  2. To nie palacz - po prostu padał deszczyk i była lekka mgła. Poza tym obiektyw zaparował.
  3. Nie, to był przypadek. Znajomy zaparkował obok w błocie i próbował z niego wyjechać... Niestety nie mogłem poczekać aż wyschnie - musiałem wyjeżdzać.
  4. Taa, krowy z nadciśnieniem..
  5. Można tak powiedzieć - rozrzutnik marki Opel Omega.
  6. Zdjęcie nie oddaje rzeczywistości, ale tak się prezentuje artystyczny, jednodniowy* brud na moim aucie: Po opłukaniu wodą: _________________________________________________ *) Jednodniowy - dosłownie, bo rano auto było na myjni...
  7. A ja nie lubię jak pier*olicie głupoty!
  8. Hmm, kiedyś chciałem zrobić dzień ciszy, nawet podałem konkretne warunki i była kara dla tego, który się odezwie, ale nie wypaliło. W tym wątku jest to po prostu niewykonalne.
  9. Też nie trawię jak się do mnie mówi po nazwisku, dlatego nie dziwię się, że Pietrek złapał nerwa.
  10. To może już zostańmy przy tym ciemnym graficie..
  11. Jaki Waszym zdaniem moje auto ma kolor (pytanie szczególnie do tych, którzy widzieli moją A4 na żywo) ? Nie wiem czy w ogłoszeniach pisać grafit czy czarny, dlatego piszę "grafit (prawie czarny)".
  12. Świezak, wszystko zależy od tego jakim autem przyjedziesz.. Jeśli przyjeżdżasz zwykłą bepiątką to niestety musisz przebijać się sam... Przyjedź za tydzień - wtedy będzie już lepiej. Ja dawno nie byłem w Arkadii i też trochę boję się przyjechać... :>
  13. Hej, kto mnie zabierze na zlot? Coś tam wyczytałem, że jakaś koleżanka z Poznania będzie jechać przez Radom czy coś takiego..? To jak, da się coś zrobić? :>
  14. Gienek A ja Zygmund i na tym kończymy... Wiem do czego pijesz Zygmunt, ale luzuj szorty Jeśli wiesz do czego pije to przyjmij do wiadomości i też zluzuj szorty.
  15. Gienek A ja Zygmund i na tym kończymy...
  16. Przemek, jak sie nazywasz?
  17. Oł dżizas, to może wartałoby jednak skoczyć do tej Wawki. Kowal, umarłem. Szczególnie to mnie rozwaliło: POST NA FORUM: Czy bezpieczne jest pranie razem męskiej i damskiej bielizny? Otóż mam problem. Moim problemem jest obawa przed łącznym praniem (np. w jednej misce, czy tez pralce) bielizny męskiej i damskiej. Boję się, że obecne na męskich slipkach plemniki mogłyby się połączyć w trakcie prania z jajeczkami obecnymi na majteczkach kobiety, która powiedzmy przechodzi owulację. Mógłby się wówczas zupełnie nieoczekiwanie wytworzyć zarodek, który przykleiłby się na majteczki kobiety i ona by je włożyła , po czym zarodek wchłonąłby się do jej wnętrza. Lub inna wersja wydarzeń: plemnik nieoczekiwanie przeniosłby się na majteczki kobiece i po wysuszeniu ożył wędrując potem do jej wnętrza. Co o tym sądzicie? Wg mnie ryzyko jest. FORUM WSPIERA, RADZI, UCZY, WYCHOWUJE: ***ależ możliwe, potem dziecko rozwila sie w pralce a po 9 miesiacach wyjmujesz ***To teraz już wiem czemu w instrukcji mojej pralki piszą, żeby przed uruchomieniem sprawdzić, czy w środku nie ma dzieci ***proponuje założyć prezerwatywe na pralke i do zasobnika nasypać globulek... ***tylko uważaj gdzie potem to pranie wieszasz. jak będzie wisiało w przeciągu, to te odwirowane plemniki mogą podczas porywu wiatru dostać się do twojego ucha, a potem do macicy i ciąża murowana ***przed włożeniem do pralki proponuje dobrze wytrzepać....bielizne i przegonić plemnictwo tam gdzie pieprz.....znaczy pieprzenie rosnie ***plemnictwo maskuje sie jak dobrze wyszkolony oddział ninja- wtapia sie w otoczenie... nie mamy szans ***najpierw domestos, potem wygotować, wywirować i na 3 zdrowaski do pieca
  18. Coś mi się wydaje, że jednak nie będzie dzisiaj gości na spocie..
  19. Eee, jak takie dary bedo to może i ja przyjade..
  20. Panowie, nie wklejajcie tu zdjęć, bo i tak już wiadomo kto wygra... Zdjęcia ma mój kolega, którego teraz nie mogę pospieszać, bo zmarł mu ktoś bliski... ;( ale wkrótce będzie można podziwiać najbrudniejszą A4 tej zimy..
  21. W Radomiu. Gość dopiero zaczyna bawić się w lakierowanie itp., poza tym to mój znajomy, więc zapłaciłem tylko 100 zł, a auto odmłodniało o kilka lat. EDIT: Przemek, jak się nazywasz..? moskal, sprzedaję - jest mus.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...