Ohayoo :hi:
A mnie dzisiaj Intercity zafundowało w nocy wycieczkę krajoznawczą
Pewnie coś tam musiał wiaterek na Pomorzu pospuć, bo o 2 w nocy dojechałem tylko do Bydgoszczy, po czym Pan Konduktor radośnie zakomunikował, że nie jedziemy dalej do Gdańska, ale... na Mazury
I wrócilismy sobie kulturalnie do Torunia, potem była Iława i malownicza kraina 1000 jezior za oknem
Summa sumarum wylądowałem na miejscu o 8:50, czyli akurat zdążyłem dojechać do mojego pokoju, rzucić torbę, umyć się, wypic kawę i do pracy.
Spędziłem dzisiaj w TLK prawie 13 godzin (zamiast rozkładowych 8) :D