Moje osobiste zdanie jest takie, jak już kupujesz benzynę to po to żeby jeździć na benzynie a nie na "frytkach".
1,8T nie pali znowu tyle żeby robić z niego frytkowóz, a jak już się decyduje na 3litry to wtedy jak mnie stać.
Ogólnie jestem przeciwnikiem "gazowania" samochodów jak mogłeś wyczytać z mojej wypowiedzi
Te,co maja frytki do LPG ? To Twoj gnojowoz na oleju z frytek pojedzie,a raczej powinien, bo te wspaniale silniki nawet ze zwykla ropa maja problem
Co do gazowania silnika, turbo nie ma znaczenia, smialo gazuj, jesli chcesz zaoszczedzic przy aktualnych cenach paliw, tyylko pamietaj, instalacja z wysokiej polki a n ie najtansze padlo na valtekach i najtanszym reduktorze, nie daj boze jeszcze na sterowniku KME. Stag 300+ plus wydajny reduktor oraz wtryski np Hamy i nie zauwazysz roznicy miedzy pb a lpg, jedynie na zawartosci portfela