Do tej pory używałem 2 wosków - Collinite 476S oraz Dodo Juice Purple Haze. Zaobserwowałem takie właściwości:
Colli 476S : syntetyczny bardzo mocny wosk, bardzo wydajny, w miarę ładnie kropelkuje, zmyłem go z karoserii dopiero mocno stężonym APC Nielsena, lakier wyglądał tak mniej "intensywnie" w porównaniu do Dodo, dość ciężko go się nakłada, mocno aplikuje kurz - moim zdaniem idealnie zabezpiecza lakier zimą.
Dodo Juice Purple Haze: na pewno słabszy od Colli, lakier (czarny) nabrał głębi i intensywności, mniej czepia się kurz karoserii, super się nakłada (lekko i przyjemnie), wspaniały zapach lawendy (jak ktoś na to zwraca uwagę), podobno jest to wosk naturalny, choć pewnie daleko mu do Zymola Carbona w którym jest około 40% Carnauby. Czy ktoś stosował widział na żywo sam efekty Carbona?