Hmmm.
Mi tam błoto nie przeszkadza, czekamy aż śnieg zejdzie. Ale przygotowania ukończone.
Yamaha rozebrana prawie że cała.
Wymieniona korba, tłok ,wszystkie łożyska uszczelki itp. + reszta motocykla ; kompletny napęd całe dolne zawieszenie wraz z tujejkami wahacza, linki , regeneracja zacisków, opona tył płyny , olej ...... itd itp, no wsio.!!
Trzeba czy nie , wszystko przeglądniete i zrobione. Żeby w sezonie był spokój.