Skocz do zawartości

dark79

Pasjonat
  • Postów

    1172
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dark79

  1. mam pytanko chlopaki, po ile kupiliscie te ringi :?: :?:
  2. ok, daj znać o efektech
  3. dark79

    sygnał od swiateł

    wyciągnąć deske i gdzieś od tyłu w obudowie powinien się tam znajdować, a jaki masz dokładnie problem :?: :?:
  4. obroty są chyba ok, wbij bieg nr 2 i bujaj autem (pchając go) w przód i tył - zobacz jak sie zachowuje silnik, szarpie nim czy siedzi w miare spokojnie
  5. a jakie obroty masz??, u mnie oscylują w granicach 840-860 obr/min, jak obroty masz ok i silnik chodzi równo to mogą to być poduchy pod silnikiem
  6. dark79

    sygnał od swiateł

    w desce rozdzielczej
  7. no widzisz nie dokońca, u mnie jeden migacz wyszedł bez problemu a do drugiego dobierałem się od środka, ale zajeło mi to nie wiecej niż 5 min :mrgreen: :mrgreen:
  8. zaróweczka jast W5W, jak zmieniałem na czarne to kupiłem WY5W czyli pomarańczowe, ale do białych migaczy to ciężko ci bedzie znaleźć takie białe które będą świecić na pomarańczowo
  9. Katechizm wzorowego kierowcy. > Pamiętaj, ze celem każdego kierowcy jest być pierwszym, cokolwiek to > oznacza Im szybciej przejedziesz na czerwonym świetle, tym mniejsze > prawdopodobieństwo, ze ktoś cię stuknie z boku. > Włączenie kierunkowskazu ujawnia wszystkim twój zamiar wykonania > manewru. prawdziwy kierowca nigdy tego nie zdradza. > Nigdy nie wymuszaj pierwszeństwa, ani nie zajeżdżaj drogi starszemu > samochodowi. tamten gość prawdopodobnie nie ma nic do stracenia. > Jeżeli jedziesz lewym pasem bez żadnej możliwości wyprzedzenia auta > przed tobą, lub zjechania na prawo a gość z tylu trąbi i błyska > światłami, oznacza to, ze ma on dodatkowe możliwości. > Prędkość w kilometrach na godzinę widniejąca na znakach drogowych jest > jedynie wielkością sugerowana i w żadnym wypadku nie należy jej > sztywno stosować. > Nigdy nie utrzymuj takiego odstępu od poprzedzającego pojazdu, aby > mogło tam wjechać inne auto. nawet jeżeli uważasz ze ten odstęp jest > zbyt mały by ktokolwiek mógł się tam wcisnąć, zmniejsz go o połowę. > Hamować należy w ostatniej chwili i tak mocno, aby bezwzględnie > zadziałał ABS, powodując odprężający masaż stopy. W przypadku aut bez > ABSu ćwiczymy rozciąganie nogi. > Nigdy nie podczepiaj się pod karetkę jadąca na sygnale. Z reguły na > miejsce przyjedziesz ostatni. > Wpuszczając przed siebie auto wyjeżdżające z podporządkowanej > uszczęśliwiasz jednego a wkurzasz dziesiątki jadących za tobą. > Pamiętaj, że wśród pieszych, których przepuszczasz na pasach lub > wysepce tramwajowej może być terrorysta. > Zauważ, że jeżeli zaparkujesz samochód na środku trawnika, na pewno > żaden pies nie zrobi w tym miejscu kupy. > Jeżeli nie potrafisz prowadzić samochodu jednocześnie nadając SMSa, > jedząc hamburgera, pijąc cole, paląc papierosa i zmieniając cd - nigdy > nie zostaniesz sales representative. > Kobiety dodatkowo musza posiąść umiejętność karmienia dzieci piersią > podczas jazdy Blondynka napotkana za kierownica innego pojazdu jest > równoważna 100 czarnym kotom przebiegającym drogę. > Znaki drogowe informujące o niebezpieczeństwie na określonym odcinku > drogi pojawiają się zaraz po tym, kiedy przejedziesz już ten odcinek. > Wyrzucanie śmieci za okno samochodu urozmaica krajobraz oraz nadaje > sens istnieniu służb porządkowych. > Blondynko - jeżeli w czasie godzin szczytu na skrzyżowaniu, z kratki > wentylacyjnej wyjdzie ci pająk - nie panikuj, tylko spokojnie opuść > samochód. > Inteligentna sygnalizacja drogowa nie jest po to aby ułatwić ci życie, > ale po to by pokazać, iż odpowiednie służby są na bieżąco z postępem > technicznym. > Miej świadomość, ze najlepszy kierowca, to taki który ma w aucie > najgłośniejszy klakson. > Pamiętaj, ze zmienne warunki pogodowe nie są w żądnym wypadku powodem > dla zmiany powyższych reguł. Są one naturalnym czynnikiem wzrostu > gospodarczego w biznesie mechaników samochodowych, lakierników, > dealerow oraz w przemyśle medycznym
  10. to po naprawie daj znać czy wymiana tulei pomogła, bo ten sam wachacz co u mnie :mrgreen:
  11. z tyłu ludzie jak zmieniają to wstawiają owalne głośniki, w twoim przypadku musisz dokupić albo dorobić specjalne pierścienie (przejściówki)
  12. musisz sciągnąć boczek żeby wyciągnąć głośniki, dobrze by było żebyś przy wymianie głośników zaopatrzył się w jakieś pierścienie, bo orginalne głośniki są przykręcone na trzy sruby i te mocowania są pod kątem, a co do głośników to masz szeroki wybór
  13. chyba że założysz panele na drzwi przednie to też 165 wejdą
  14. a może to przeguby dają o sobie znać, mały test, skręć kołami na maxa w jakąś strone i ruszaj do przodu i do tyłu, nie powinno być nic słychać na zewnątrz, a jak jest takie fajne stukanie to masz odpowiedż na pytanie, u mnie już niestety też się odezwały przyguby :mrgreen:
  15. zobacz czy do włącznika od skladania dochodzi napięcie, jak działaja lustra to powinno być, jak dasz w pozycje składania to powininno wychodzić napięcie, nie wiem na jakim przewodzie ale prubówka i napewno znajdziesz, moze coś poprostu jest gdzieś odłączone, zaśniedziałe, daj znac jak Ci idzie
  16. http://photos1.blogger.com/blogger/992/2038/1600/anal.jpg
  17. to szarpanie jest przy lekkim hamowaniu czy jak wciskasz dosyc mocno, w wogóle szarpie jak hamujesz bez znaczenia jaką siłą??
  18. dark79

    [B5 1Z] Dziwna zagadka

    a może nie ma oleju w skrzyni :mrgreen: i się przyciera wałek wejściowy
  19. a może poprostu za małe obroty silnika przy zmianie bigów
  20. przy kole masz przegób i z tego co piszesz to masz pękniętą gumową osłone, jak mozesz to wymień jak najszybciej, syf się dostanie to środka i przegób do wymiany, a i to napewno nie piszczy :mrgreen:
  21. Być może, ale miej nadzieje, u mnie tez narazie cisza, ale jak tylko troche sucho sie zrobi to rozbieram i smaruje
  22. zapraszam kolege do NEWBIE
  23. Ale kumpel ma z '98 i nie ma centrala na pilota, wiec może być bez i u ciebie
  24. Temat: czarny chumor Do domu wraca po pracy bardzo zmęczony grabarz. Żona zapytuje go o przyczynę: - Co ci się Heniu? ..dużo pogrzebów? ...że taki padnięty jesteś?? - Nie miałem tylko jeden. - No to nie przesadzaj... - No, ale chowalismy kierownika skarbówki... i jak go zakopaliśmy to były takie brawa, że musieliśmy bisować siedem razy!!! Przychodzi facet do lekarza z teczką wyników badań. Lekarz przegląda, przegląda, przegląda i w końcu mówi: - Mam dla pana dwie wiadomości dobra i złą. Na co pacjent: - To ja tę zła najpierw poproszę. - Ma pan raka prostaty... - Ooch!... A ta dobra? - Rozejdzie się po kościach... Basia przybiega do domu: - Tatusiu, dostałam szóstkę z biologii! - Świetnie! W nagrodę pójdziemy do cukierni popatrzeć jak ludzie jedzą ciastka. Facet czeka na porodowce na swoje pierwsze dziecko. nagle z sali wychodzi lekarz z zawiniatkiem w rekach. Idzie do ojca idzie i nagle > upuszcza dziecko. probuje je podniesc ale niechcaco kopnal je. Wkoncu udalo mu sie je podniesc lech zachacza glowa dziecka o parapet. Ojciec > patrzy na to wszystko przerazony! Na co lekarz > mowi: zartowalem i tak bylo martwe > > > Pewna kobieta przechodziła obok domu publicznego, gdzie odbywała się > wyprzedaż sprzętów. Kupiła papugę w klatce, przyniosła ją do domu. > Klatka była przykryta płachtą, którą kobieta podniosła. > - O, nowy burdel, nowa burdel-mama - odzywa się papuga. > Kobieta szybko zakryła z powrotem klatkę płachtą. Po jakimś czasie ze > szkoły przychodzą córki i dopominają się, aby im pokazać papugę. > Matka postanawia zaryzykować i odkrywa klatkę: > - O, nowy burdel, nowa burdel-mama i nowe panienki... > Klatka zostaje z powrotem zakryta. Przychodzi z pracy mąż i też chce > widzieć papugę. Kobieta postanawia dąć jej ostatnia szansę i odkrywa > klatkę: > - O, nowy burdel, nowa burdel-mama, nowe panienki, tylko Zygmuś ten > sam stary, wierny klient... > > Jasio podejrzał, jak jego dziadek "załatwiał się" za stodołą. Po > chwili pyta: > - Dziadku, co to było takiego, co ci z rozporka zwisało? > Dziadek nie bardzo wie, jak Jasiowi odpowiedzieć, więc mówi: > - To był ślimak. > - Tak też myślałem - mówi Jasio - bo to do ch... nie było podobne! > > > > Siedzi Janko muzykant na wzgórku nad Wisłą i wzdycha: > - Echhh... Bach umarł. > Po chwili: > - Echhh... Beethoven nie żyje. > I jeszcze po chwili: > - Kurde i ja się coś źle czuję.
  25. mechanik to tylko Ci powie, kupic nowy a on Ci go wymieni, piszczy prawdopodobnie na końcówce, wiec trzeba by było ściągnąć wachacz, na gumie od końcówki jest pierscień metalowy, sciągasz go, odchylasz gume i tam dajesz jakies smarowidło,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...