chodzi co o ta gume taka jakas dziwna?? starlem papierkiem sciernym. kilka warstw lakieru i smladu niema po malowaniu
Czyli to gumowe coś da się zwalczyć Ja zrobię inaczej, po usnięciu tego badziewia, papierek 1500, 2000, 2500 i niech się wyciera ile chce Moim zdaniem lepsze to niż kombinowanie z lakierowaniem. Kolor pod tym gumowatym czymś nie za bardzo różni sie od oryginału... No ale jak ktoś chce malować..... Zawsze pozostanie mały problem, to już nie będzie ta "znosząca 200 tys.km guma". No ale to jest kwestia gustu a o gustach się nie gada