ja tam z 5 lat latam na amorach 1be + kit weiteca i nie narzekam. Auto się trzyma cyrków nie robi żadnych. Także jak czytam Twój elaborat jakie to zło, to oczywiście przyznaje Ci po części racje, ale mimo wszystko nie do końca. W piwnicy od ponad dwóch lat leżu mi gwint KW, a jakoś nie ma ciśnienia żeby go założyć z powodu strasznych właściwości jezdnych obecnego zestawu, no chyba że Ty piszesz cały czas używając słowa "ori" o amorach 1ba, a wtedy to może inna bajka - nie wiem nigdy nie używałem. Nie neguje że na dobrym gwincie komfort jest lepszy, ale uważam też, że jeśli zawias amory itp w dobry stanie to na kicie też da się jeździć bez męki
trzecia sprawa - pewnie milion przypadków zna internet, gdzie łepek wyjebany ma cały zawias, luzy nie luzy, amory w kiepskim stanie, ale kupi jakieś niewiadomo od czego sprężyny (ważne żeby były czerwone, albo żółte ) , bo mam być sport w audi i potem zdziwko, że jest padaka