Kolego nic nie zdziałasz nawet jak pokażą Ci monitoring. Może u was są lepsze kamery, które maja taką rozdzielczość żeby odczytać tablice. Kolegi tata jest policjantem. Im też jakis koleś autko przerysał w nocy na parkingu. Owszem widać wszystko ale nie na tyle żeby komuś udowodnić że to on zrobił. Tutaj jeszcze był taki problem, że to nie był nikt z sąsiadów ale i tak podobno nic by nie pomogło. Bo musiał by mieć ewidentny dowód że to auto z tymi tablicami to zrobiło. Chyba, że znajdziesz świadka, który widział to i zapamiętał tablice.