Olej wymieniany 500 km temu. Koleś mi na początku powiedział że coś w katalizatorze lata, przepchał go i coś pomogło ale to nie to. Kolejnym kosztem remontu doszedł nowy alternator. Stary się posypał. Czytałem na różnych forach ale nie bardzo mi coś to pomogło, do silnika się nie wejdzie trzeba rozebrać i kawa na ladę