KmK

6.19, a ostatnio chyba 6.05 w Krakowie, ale mam tych pkt nabitych kilkadziesiąt tysięcy, więc za 50pkt biore jakąś taką gazetkę i tam jest 2xrabat 15gr więc nieco taniej, co oczywiście nie zmienia faktu, że z lekka drogo ale ktoś komuś gdzieś kiedyś przekazał, sam nie wiem gdzie to słyszałem, że vpr to jedyne w Polsce paliwo importowane bezposrednio z DE. Ile w tym prawdy nie mam pojęcia, 95% ceny to pewnie również marketing i zasilanie konta Ferrari w F1, no ale faktem jest, że od 3.5 roku wlewam i jeżdzę i nic kompletnie się nie dzieje. Być może nieco mocniejszy jest również, kto wie Jak kupiłem auto to gdzieś widziałem notatki była po 5.29, czyli 60 zł na baku drożej przez 3 lata, czyli gdybym jeździł tak jak dawniej to 240zł miesięcznie płaciłbym wiecej.. :gwizdanie:

jestem tego samego zdania

zrobiłem 80k przez 3.5 roku, obecnie mam 131k z tym, że na początku bak wystarczał mi na 5-6 dni obecnie spokojnie 14 mało, dlatego mam benzynę, ale dla 20gr różnicy i tak wolałbym wlewać vpr względem zwykłej 98 są i tacy co tankują 95 do silnika turbo, ale są też również tacy którzy odkręcają na zimnym silniku i wyłączają po ostrej autostradowej jeździe

tak, vpr tylko na tym jeżdzę, więc uznałem wtedy, że trzeba sprawdzić to co mam na codzień

WRC, chyle czoła, nie za ilość, chociaż również robi wrażenie, ale za zaangażowanie Twoja "choroba" prawdopodobnie jest już w tym stadium, że rodzina doszła do wniosku, że taniej wyjdzie pozwolić Ci modzić niż Cie leczyć auto prezentuje się znakomicie, jak avant b8 kompletnie mi nie leżał to po Twoim i Turdziego oraz Makkiego egz zmieniam zdanie Obecnie to jedynie silnik odstaje od całości

cholera wie, może pokręciło 4turbo, ja go już 3 lata temu hamowałem hamowane było na racingu, ale jeszcze innej nie wlewałem :> to jest ciężka krowa, waży 1650 plus rodzina i bagaże to konie mają co ciągnąć.. auto mam ze stanów, na prywatne zamówienie, z pełną historią pacjenta, raczej seria, ale takie się zdarzają, nawet na forum jest chyba kilka takich. dtm to marketing

Flyer , trudno się nie zgodzić, ale dla każdego inaczej wygląda normalna jazda. Jeden leci poniżej turbo i uważa to za standard, a każde przyspieszenie za predkość światła, drugi na każdych światłach odkręca do odcinki bo taki ma styl. ja przyjmuje, że 11 litrów średnie w 2.0T jest w moim wykonaniu normą. to jest wogóle powalony temat bo prawie jak dyskusja o gustach..

20 to sporo, chyba aż tak źle nie jest ~200-220 to ok 13-14 przynajmniej u mnie :> prędkość z jaką się jedzie też można rozłożyć na czynniki pierwsze, bo gdy założe max 140, ale za każdym razem gdy ktoś mi zjedzie/wyjedzie będę następnie powracał do tych 140 pełnym ogniem z pedałem w podłodze spali znacznie więcej niż gdy odejmę a potem płynnie przyspieszę do założonych 140. Seves, robiłem kiedyś testy cierpliwości, i na odcinku 200 km moje auto spaliło mi przy stałych 100km/h 5.9 wracałem drugą skrajnością i wyszło 13 moje 2.0T pali w Krakowie 9-12, zależne od wielu czynników. Nie jeżdze o stałych porach bo nie muszę. na trasie podobnie generalnie ~10-11 średnio z baku, z 80k km średnie mam 11.2 zastanawia mnie tylko w jakim celu kupować auto z turbiną jak się jej nie używa jeżdząc do 2000.. swoją drogą samo turbo musi być zachwycone :gwizdanie: reasumując każdy jeżdzi jak lubi ale diesle niedogrzane i w mieście nie będą paliły 6 i w to nie uwierze nigdy

bo ja sknerowaty jestem postanowiłem nie dokładać to tej kanapy, następne może kupie mocne już w serii

obecnie to czy chce czy nie i tak się wstrzymać musze ale następne mnie nurtuje właśnie bmw, napewno benzyna bo mało jeżdzę i w tym wypadku żeby jakoś jechało to chyba 2.0 będzie za słabe, bo obecnemu a4 daleko do przeciągu właśnie liczę na Twoje opinie po zimie bo miałeś q b7 baaardzo daleko do dobrego prowadzenia, zwyczajnie nadwaga i rozłożenie masy daje o sobie znać wieć bmw raczej napewno będzie lepsze pod tym kątem. wybiore się na jazdę próbna to jakies zdanie sobie wyrobie :>

to na które sobie ostrze zęby to wersja F1 (?) w każdym razie obecny model :> mnie się tylko wnetrze nie podoba, ale ponieważ tak naprawdę nie miałem okazji jechać i "używać" środka to sam nie mogę sie wypowiadać o wnętrzu widzianym przez szybę. no i martwi mnie rwd

mnie też kusi ciemna strona mocy, ale 5 juz gdzieś pisałem, codziennie przyglądam się takiej w szarym macie, genialnie się prezentuje. muszę się wybrać na jakieś jazdy próbne taką 5 koniecznie

zaczął bym od sarny

teoretycznie kontynuacją z tyłu jest "dyfuzor", ale też bym tego nie doklejał, czysta piękna forma zawsze będzie najlepsza

Prawdopodobnie się ze mną ktoś nie zgodzi, ale z całym szacunkiem dla Kuby, bo jak to mówią "drugi przegrany" w Porsche sam się nie wyjeździł, ale postrzegam Go bardziej w kategorii świetnego rzemieślnika niż talentu. Ma ogromne plecy, niesamowicie dużo jeździ, wiem to z pierwszej ręki, nie z mediów, Obym się mylił, ale z tego co mi wiadomo Basz przed testami zrobił lepsze wrażenie opanowaniem samochodu, ale..

ja mam nieco bogatszą choć nadal serie 230hp@320Nm do tego q więc dodatkowe straty na napędzie. żeby taka ciężka kanapa jakoś przyspieszała potrzebne są okolice 300hp a żeby skręcała 200-300kg mniej, tak więc nie ma się co łudzić..

szczerze powiem, że 100km wydaje się nieco za małym dystansem dla wiarygodnych wyników. Ponadto wyjeżdzanie paliwa do dna może odbić się czkawką.. Ja sprawdzam na całym baku. Nigdy nie jeżdzę tylko po mieście, tylko na trasie, tylko autostradą, tylko w warunkach podmiejskich więc cały bak daje jako takie odniesienie, bo zawiera po części każdej z tych kategorii. W temacie, obecnie spalanie mi spadło, a rozmiar felg się nie zmienił, tylko z 225 na 215. 10.5-11.5 ale styl emeryt po zawale

szału nie ma i nie będzie moja seria q ma 19s 100-200 tak więc nadal się to specjalnie nie przemieszcza.. ale zawsze to 4s więcej na przedłużenie życia.. np jak się okaże przy wyprzedzaniu, że miały być 2 tiry a są 3

:polew: no błysnąłem spostrzegawczością

To "ASTON" - Owczarek Swietokrzyski Znalezlismy go z zona pod Kielcami potraconego na drodze przez jakis samochod z polamana miednica, uszkodzonym kregoslupem, sparalizowanymi obiema lapami itp - masakra... Z czasem udalo się go "poogarniac" ale biega na 3,5 lapach bo jednej nie udalo sie uratowac i ma ja w lekkim przykurczu chyle czoła za postawę oczywiście ale to się dopiero nazywa "wyrezać wszystko i wszystkich.." a o zjeżdzalnie chodziło mi, to niebieskie coś co odbija sie z lewej strony , no chyba że masz niebieski dach stodoły

Fajne zdjęcie rodzinne, widze, pies, zjeżdzalnia, jakiś mały/a zainteresowana również się kręci na tych kołach mocno zawansowana anoreksja q7

Wczoraj w korkach przez cały kraków 13.1 w weekend 250km 10.5 a przy prędkościach jak koledzy w tdi max 1l więcej spali moje 2.0T

wiesz jak to jest, subaraki też różnie ludzie poją, a teori tyle ile wlewów paliwa ja jeżdzę na tyle mało, że leje najlepsze co mogę, bez względu czy mógłbym 95 czy też nie :> ja tam producentowi nie wierzę może zaleca żeby ludzi (wydających nieco wiecej na auto niż na czapkę gruszek ) nie przerażało podnoszenie kosztów ze względu na konieczność zalewania 98

Turdzi, może i można wg producenta, ale jeździć na polskiej 95 zaturbioną benzyną to dość chybiony pomysł Mądrzy ludzie [4turbo] by ten pomysł z lekka wyśmiali.. moje auto nigdy nawet nie stało przy 95, odkąd je mam leje 100 :>

ja też bym się w kierunku quattro zapatrywał na codzień. te wyniki są tendencyjne, bo to co widać na filmie z efektywną stricte czasową jazdą torową nie ma wiele wspólnego, a po drugie na mokrym torze lub w wersji przymrozkowej pewniej bym się czuł jednak w rs