kur... widze ze mamy to samo.... ja tez nabije cisnienie w uklad... i powoli schodzi ale nigdzie nic nie slychac... tez podkrecalem turbawke... ale jak podkrece ja w granice 0,6 toi zaraz mam przeladowanie... jak ja utrzymuje na poziomi 0.5-0.55 to jest w miare dobze da sie jezdzic auto zrywne w hu.... ale gorzej jak jak dochodzi do wyprzedzania bo mnie ktos wku... redukcja gaz w palnik i d*pa... bo przeladowalo... dziwi mnie tylko to ze u mnie pod koniec obrotow zamias doladowanie zaczac spadac pnie sie do gory i lapie przeladowanie :/
---------- Post dopisany at 22:12 ---------- Poprzedni post napisany at 22:11 ----------
wsumie mam jeszcze innego ECU z uwalona pamiecia... ale wezme w tygodniu go wsadze i sie przejade moze ta walnieta elektronika to wlasnie ten bydlak... no bo pozniej ostatnia rzecz jaka mi wchodzi do glowy (poza nieszczelnoscia) to przeplywka...