Skocz do zawartości

Ronin

Pasjonat
  • Postów

    285
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ronin

  1. Gdzieś masz przebicie, odpal samochód nocą i sam zobaczysz gdzie się świeci. Możesz wziąć śrubokręt z izolacją i troszke ruszyć przewody to zobaczysz więcej. Pamiętaj, żeby śrubokręt był z izolacją, bo kopnie - nic przyjemnego.
  2. Z tym mineralnym to jest tak, że jak ma większe luzy np. na panewkach, to olej bardziej gęsty może uszczelnić luzy i mozna dalej jeździć - bez jakiś kosztów. Samym olejem nie można naprawić silnika, ale można go jeszcze użytkowac przez wiele lat. Ja radziłbym silikon, po jego przepłukaniu - efekt jest oczywisty. Sprawdz , co się dzieje z pompą oleju - zrób serwis samochodu. Brak spalania oleju mówi, że silnik jest zdrowy. To pukanie zaworów w czasie startu jest nie do przyjęcia. Krótko mówiąc warsztat. Zdrówka
  3. Opiłki na korku to objaw raptownego zużycia silnika. Przyczyną może być przegrzanie, zły olej lub jego brak etc. Sama wymiana oleju nie naprawi części zużytych, ale można się ratować silikonami po uprzednim wypłukaniu silnika i jeszcze użytkować przez jakiś okres. Jeżeli pracują zawory podczas startu to jest to objaw bardzo niepokojący, minuta to bardzo długo. Spróbuj to wyeliminować całkowicie. Jeżeli (silnik pracuje) po odkręceniu korka wlewu oleju wydobywają się spaliny to silnik jest zużyty. Ja uważam, że naprawa silnika jest nieopłacalna i lepiej wymienić na nowy - może być używany. Jeżeli kupisz silnik serwisowany to można go jeszcze użytkować przez wiele lat. Jak czesto dolewasz oleju do silnika i jak często wymieniasz olej na nowy?
  4. To wychodzi na to, że 2 litry na 15000 km to za mało i powinno spalić około 7 litrów. Czyli na 100 000 km powinno spalić około 50 litrów oleju. Zastanawiam się tylko, kto robi 500 000 samochodem osobowym, chyba tylko kurierzy w DHL'u na autostradach, bo taksówkarze sprzedają auta po około 250/300 000 bez względu na wiek.
  5. No tak jak mówi devastation, a płyn w chłodnicy to ty masz?, bo jak nie czujesz ciepłego powietrza to może gdzieś leci. W Audi to jest częsta usterka - termostat.
  6. Ja mam nieco mniejszy silnik. Samochód dużo pali i także więcej zużywa oleju przy większych prędkościach, tj. powyżej 160 na godzine. W moim samochodzie silnik wkręca się na obroty bardzo łatwo. Normalnie kręcę do 4,5/ 5 tys i jeżdżę z prędkościami niskimi do 100/ 120 km na godzinę. Po prostu szybko dochodzę do prędkości dozwolonej, o ile wogóle jest taka możliwość (cholerne korki). W ciągu roku dolewałem 2 razy, dzisiaj drugi raz. Dolałem to co zostało w karnisterku, dziś już nic nie zostało. Może te 2 litry na 15000 to troszeczke za dużo ale powodu do zmartwienia to nie ma. Ja miałem wiele samochodów i różnych marek, właściwie wszystkie brały olej, minimum 0,6 litr na 10000 z wyjątkiem przedostatniej BMW'emki. Ona spalała około 2 litrów na 5000 km - po prostu taki silnik. Nowsze silniki wymagają oleju syntetycznego, jak masz duży przebieg to częściej zmieniaj olej i dodaj do oleju uszlachetniacza. Zdrówka
  7. U mnie łańcuszek też słaby, bo samochód stary i nie był wymieniany do tej pory, ale to nie jest klekotanie. Rzeczywiście jest taki lekki stłumiony pogłos. Ja rozumiem klekotanie jako pukanie zaworów, że brak smarowania, a to jest odgłos zupełnie inny. Także proponuję nagrać dźwięk i wrzucić na forum, będzie coś więcej ... słychać .
  8. Ale od przestawienia rozrządu nie wyskakuje żaden błąd, bo nie ma procedur mierzących taką usterke. Znaczy ja się nie spotkałem. Jak wyskakuje sensor Halla to trzeba go wymienić - to chyba najprostrze.
  9. v1ck - Jak wyskakuje sensor halla to skasuj ten błąd i zobacz czy pojawi się jeszcze raz. Ale ja bym się nie zastanawiał, bo samochód nie jest nowy i zawsze coś moze nie domagać. Jakoś musisz te pieniądze uzbierać, trudno. Jeżeli samochód nie był serwisowany to powodów może być wiele i nie ma innej drogi jak eliminowanie wszystkich tych części które są niesprawne lub sprawność jest słaba. Z drugiej strony to trochę dziwię się, że tak wiele osób ma takie problemy, to naprawdę są bardzo trwałe samochody. Wychodzi na to, że nie wszystko to co nowe jest lepsze od starego. Przeczytaj ten wątek : http://www.a4-klub.pl/smf/b5_adr_skoki_obrotow_na_biegu_jalowym-t61754.0.html tutaj jest wszystko co najczęściej pojawia się po dłuższym użytkowaniu tego modelu. Zdrówka
  10. To chyba wszystko co na ten temat jest na forum. Przeczytaj ten wątek: http://www.a4-klub.pl/smf/b5_adr_skoki_obrotow_na_biegu_jalowym-t61754.0.html
  11. Kolega Solarek4 powiedział prawie wszystko. Może być także przyczyna bardziej trywialna tj. nieszczelność przewodów dochodzących do przepustnicy. Szczególną uwagę należy zwrócić na odmę, bo tam następuja pękniecia tej plastikowej krzywki. Odma składa się z dwóch części tj. wspomnianej plastikwej krzywki oraz przewodu gumowego dochodzącego do przepustnicy. Moim zdaniem obie części są wykonane ze złych materiałów i po 10 latach następują pęknięcia ze starości. Obie części trudno zobaczyć, bo znajdują się pod kolektorem dolotowym i przepustnicą. Jeżeli nie będzie poprawy po tym co powiedział kolega Solarek4 to można sprawdzić odmę. Naprawa prosta i tania, ale dojście fatalne i jak masz dużą rękę to będzie trudno bez zdjęcia kolektora dolotowego. Zdrówka ps Vag nic nie wykaże w tym przypadku, także może to jest przyczyna w samochodzie kolegi Czumrak'a.
  12. U mnie jest odcięcie, także 7000 na 2 nie wchodzi w rachube, może jakieś 6800. A na gazie to wogóle wszystko siada. Ale Roger fajnie rozpoczął dyskusje, proponuje niech każdy załączy video z odjazdu swojej audiczki do seteczki. Będzie łatwiej i od razu będzie widać gdzie jest odcięcie. Ja nie mogę strzelić bo mam słabe sprzęgło, także nie ma jak polepszyć czasu . Wymieniać nie ma sensu, lepiej kupić nowy. Zdrówka
  13. No nie wiem, ale klekotanie to nie jest norma w Audi. Moze dodać do oleju uszlachetniacza, bo te oleje w Polsce to czasami norm nie trzymają - takie interesy z wysokiej półki niektórzy robią.
  14. Ja wcześniej posiadałem audi 80 i tamto auto lepiej mi odpowiadało. Tutaj jest dużo serwisu: w poprzednich modelach nigdy nie myślałem o termostacie, słabe sprzęgło, nie najlepsze nawiewy etc. Samochód bardzo wrażliwy na brak szczelności węży dochodzących do przepustnicy. Złe materiały użyte do odmy. Jakakolwiek niesprawność i spalanie wzrasta do 12 i więcej litrów, także ta cała elektronika to tylko do obniżenia dwutlenku węgla - spala dużo jak tylko coś się trochę zużyje. Wspomniane A80 używałem do interesu, tyłka z samochodu nie wyjmowałem - silnik bez zarzutu. W a80 jedynie zawieszenie było słabe - krótkie i zbyt twarde jak na polskie drogi. A4 zbyt głośno pracuje przy prędkościach autostradowych tj. 180 i w środku trudno słuchać radia - w BMW tego nie miałem, tam całkowita cisza. Zachwycony nie jestem, myślałem, że będzie o niebo lepszy - następny będzie inny. Wogóle, to dzisiejsze modele są jakieś takie bez wyrazu, wszystko do siebie podobne. Jeszcze na zewnątrz to jako tako, ale wnętrza to jak domowe kanapy, tylko wersje sport przypominają że jesteśmy samochodzie. Żeby coś wybrać z wnętrza to 3 miesiące łaziłem za egzemplarzem możliwym do kupienia.
  15. Z tego widać, że parę osób już się poddało. Wiesz mnie zaciekawiła ta sprawa z ściskaniem weżyka powrotnego. Zobacz czy pompa paliwa ma swoją wydajność.
  16. W ADR'e odma skłąda się z dwóch części tj. plastikowej kształtki i węża gumowego dochodzącego do przepustnicy od dołu. Założenie nowych nie jest łatwe bo odma wchodzi do korpusy silnika pod kolektorem dolotowym, a więc dojście b. trudne bez demontażu kolektora. Można to zrobić po zdemontowaniu przepustnicy, ale nadal bardzo trudno - ja robiłęm przez 4 godziny, a plery mnie bolały oooooooooolaboga. Obie części należy zamówić w serwisie nowe. Potrafią pęknąć na łączeniach i wtedy występuje falowanie obrotów etc. Widać pomiędzy dolotami kolektora dolotowego po prawej stronie od króćca, gdzie jest bagnet do oleju.
  17. Witam, Zerwałeś gwint w misce olejowej. Sprawa jest prosta jeżeli masz jak podnieść auto - rozumiem, że jak wykręcałeś korek to auto jest u góry. Zdejmij całą miskę olejową i kup nową, może być używana z innego auta. Uszczelke kup nową w serwisie. Na uszczelke kup silikon do wysokich temperatur. Demontaż nie powinien być trudny bo tam są typowe śrubki, chyba 8'ki. A korek można kupić także nowy z nową uszczelką. Także cała naprawa - jeżeli masz już części - powinna zabrać około godziny. Jeżeli nie masz wprawy to nie kombinuj z gwintowaniem - dla Ciebie będzie to dużo pracy i efekt może być inny od oczekiwanego, a tak proste przykręcanie śrubek. A swoją drogą, to zwróć uwagę jak przykręcasz śruby, jak masz zbyt długi klucz to nie czuć siły przykręcania i łatwo zerwać każdą śrubę. No powodzenia, ale spróbuj sprawdźić przed odkręcaniem miski czy gwint nie jest zerwany tylko na śrubie-korku. Jeżeli zerwane na misce to nie zastanawiaj się i zrób porządnie, tak jak opisałem powyżej - innej drogi nie ma. Koszty bedą mniejsze w ostatecznym rozrachunku.
  18. Bez spuszcznia płynu to się układu chłodzenia nie naprawia - płyn jest śliski, tłusty i nic nie trzyma. Najpierw trzeba oczyścic to miejsce i potem zakładać nową część. A proszek do płynu to ostateczność, ja bym nie ryzykował, potem tylko niepotrzebne wydatki. Jak robic to raz a porządnie.
  19. Są silikony, które zastępują uszczelke. Ja stosowałem kilka razy i działa dobrze.
  20. Ja może dorzuce pare słów o falowaniu obrotów, bo ostatnio pojawił się ten problem u mnie. Sprawdziłem Vag'iem, ale błędów nie było, także jedyny wniosek to sprawdzić doloty do przepustnicy. Po prostu jak software jest OK to tylko hardware. Co było istotą w moim przypadku - pęknięty wąż na obejmie przy przepustnicy oraz plastik wychodzący z korpusu silnika - wentylacja silnika dochodząca do przepustnicy. Dlaczego o tym pisze - wydaje się, że te dwie części są wykonane ze złych materiałów i z czasem tracą swoje właściwości. Wydaje się, że taka usterka może naturalnie występować u większości samochodów tego modelu. Zarówno kształtka plastikowa, jak i wąż gumowy były w złym stanie jako materiał tzn. były miękie inaczej niż reszta przewodów. I moim zdaniem właśnie dlatego nastąpiło pęknięcie i to w paru miejscach. Oczywiście samą przepustnicę przeczyściłem, bo i tak była na wierzchu. Wiele osób twierdzi, że jest to zabieg prosty, z mojego punktu widzenia nie do końca. Połączenie tych wszystkich przewodów mnie zabrało 3 godziny pracy i wiele czynności było trudnych do wykonania. Wspomniane przewody są pod kolektorem dolotowym, jednym słowem męka. Moim zdaniem należy sprawdzić wszystkie przewody dochodzące do przepustnicy, samo wyczyszczenie przepustnicy i jej adaptacja daje efekty tylko w niektórych przypadkach. Obecnie występuje brak falowania obrotów i :kox: samochód nie uczył się nowych ustawień, czy tam jeszcze czegoś hihihihihhi, pracuje równo, bez zastrzerzeń. Ron
  21. Podłóż kawałek tekturki przejedź się troszkę, zobaczysz z którego kierunku.
  22. Może rzeczywiście będzie taniej kupić nowy, no ... ale popróbować trzeba. Powiedz co grzebałeś, że tak wszystko wywaliło. Artur, ile ty zapłaciłes za to auto i czy posiada książkę servisową. Bo wtedy powinna byc gwarancja na wykonywane czynności serwisowe. Tutaj nawet na wymianę oleju jest gwarancja, więc może od tej strony będzie można coś naprawic bez pieniędzy, ... znaczy za niewielkie pieniądze.
  23. Ronin

    [B5 ADR] Obroty silnika

    Powiem szczerze, że nie rozumiem. Mstan: może przepustnica jest do niczego i należy poszukac czegoś innego. Skoro przedtem było dobrze, a po wymianie obroty nie spadają, to wymiana nie przyniosła określonego skutku. Moim zdaniem w Audi wszystko jest dopracowane, ... czyli nie dobrana przepustnica. Myle się?
  24. Sprawdź przepływomierz. Zły stosunek paliwa do powietrza. Zobacz na Vagu, morze akurat coś wyskoczy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...