Skocz do zawartości

grzes283

Pasjonat
  • Postów

    681
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez grzes283

  1. Ja mam miękkie szklanki - niby są bezpieczniejsze dla silnika. Te utwardzane po pewnym przelocie mogą popękać i wpaść do środka. Te zwykłe, nie utwardzane tylko się wyrobią. Gdzie leży prawda??? Nie wiadomo. Patrząc na to z innej strony, to dwóch innych, niezależnych mechaników stwierdziło, że te szklanki co mam są nieodpowiednie i być może dlatego dudni - są zbyt miękkie. Wszystkie przypadki wymiany szklanek kończą się zamontowaniem czarnych INA, gdzie nie występuje problem z dudnieniem. Gorzej bywa z wałkiem. Tu jest loteria. Większość pisze pozytywnie o Ruville, lub sprawdzonej ori używce. Widocznie coś w tym jest. Ja na dobrą sprawę nie wiem, jaki nawet wałek mam. Niby był Federal Mogule, ostatnio słyszałem, że mam Ruville. Jeszcze trochę i stanie na ori z ASO Przeczytałem miliony postów na necie dotyczących dudnienia i w 90% winne są szklanki, lub wałek. Rzadko kiedy katalizator, turbina, vacupompa. Często też zła regulacja pompek powoduje podobny dzwięk, ale wtedy są też dodatkowe objawy. Sam już nie wiem. Pompki mam od 5 litrowego silnika ( chyba w 2,5 tdi też były te same ) do tego pewnie jakiś soft poprawiony, co by wszystko banglało. No i bangla, jeździ bardzo dobrze, odpala różnie, raz od strzała, a raz tak trochę pokręci, ale krzywdy nie ma. Spalanie też ok. Tylko to j**ane dudnienie. Wyjąłem rurę od EGR, wiadomo będzie gośniej i było mega dudniło. Ścisnąłem rurę przy samym IC( co idzie od IC do EGR) ostro pulsuje - co to oznacza??? Nie wiem nawet czy ma związek ze sprawą , ale częstotliwość pulsowania idzie w parze z dudnieniem. Chwilowe zaślepienie EGR, zaraz przy kolektorze nic nie dało, dalej dudni. Zawór jakiś się nie domyka, gniazdo wypalone? Ale dlaczego wtedy kompresja wyszła bardzo dobra i auto śmiga naprawdę wporzo..... Przebieg?? No na pewno nie ma tyle co na liczniku, niby 212000, ale pewne jest że był cofnięty. Ile?? Pewnie dobrą stówkę. Zakładam, że po takim wyniku kompresji więcej niż 350 tysi nie ma. Jak by było 400000+ to raczej by nie pracował w ten sposób. Ehh masakra jakaś. Jest tylko jedno wyjście. Zrobić ponownie wałek i szklanki na czarne INA - 1500 zł nie moje. Jeśli operacja się uda, to super, jeśli dalej bedzie pufało i dudniło to d*pa a 1,5k nie moje. + tylko taki, że kolejna pozycja odchaczona Dobrze by było ten problem rozwiązać, tak dla wewnetrznego spokoju. Jak widac problem dotyczy wszystkich dieseli i jest mega obszerny, tylko nie ma jasnego rozwiązania. Nie chce mi się wierzyć, że ten temat nie ma jakiegoś logicznego wyjaśnienia. Nie sądzę, aby przebieg powodował takie zjawisko, skoro cała reszta podzespołow pracuje ok.
  2. grzes283

    B6 DIVISION

    Na zimnym silniku na VAGu pokazuje mi takie temperatury: paliwa 0,9 st powietrza 2,7 st - i podobnie było na dworzu, ok 2-3st cieczy chł. 4,5 st Gdzieś doczytałem, że te wartości powinny być zbliżone. Dodatkowo w sekcji 17 czujnik temp cieczy pokazuje 3 st. Troszkę duże różnice. Wyskoczył tez błąd 01039 coolant temp sensor G2 30-10 open or short to plus - intermittent Po dłuższym postoju na odpalonym silniku obroty skaczą z 882 na 863, buda drży i dziwne stuki dochodzą z komory silnika. Po chwili ustaje na kilkanaście sekund, po czym powtórk. Może to być walnięty czujnik płynu? Wymieniałem na ori 3 lata temu - może już jego czas?
  3. No właśnie. Caly silnik by remontowal...pokombinuje z synchro. Dużo czytalem i warto dac na -1;-1,5. Niby w wiekowych silnikach to się najlepiej sprawdza. Ale reguly nie ma. Ręce opadają przy tych pojeb... diselach.
  4. A zwróciliście uwagę, czy wystepują jakieś drgania lub tp? U mnie synchronicznie obroty spadaja - na VAGu z 882 na 863, wtedy drży buda i cos jakby stukało w silniku. Po chwili ustaje i za kilkanaście sekund znowu. Podczas jazdy ok. Synchro ogólnie nie trzyma stałej wartości i lata z 0..0,6...1.1. Odpala raz z pół obrotu, a raz troszkę gorzej. Nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie, ale patrząc na pracujący rozrząd, to rolka napinajaca pasek,a właściwie ten wskaźnik za nią dosyć mocno drga - tak ma być?? A i spaliny są dość gryzące, nawet jak na dizla... Może coś z synchro??
  5. Dokładnie. Bez sensu dziury w calym szukac....
  6. Ja osobiście bym się nie bawil w takie remonty. Malo jest specow od glowic. Oczywiscie jak silnik jest juz w agonalnym stanie to tak bedzie najszybciej. Ale jesli jezdzi i poza dziwnymi stukami wszystko jest ok, to zadne remonty. No ale to oczywiscie tylko moje zdanie. A sami wiecie ze punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia.:-)
  7. Jak remontowac to tylko na oryginalnych czesciach. Zreszta juz i tak nie będzie chodzil jak powinien. Szukaj calego w lepszym stanie. Dopóki glowicy nie sciagasz to jeszcze mozna cos robic. Po zdjęciu glowici i planowaniu robia sie cyrki. Oczywiscie nie zawsze ale przeważnie.
  8. Panowie, problem wygląda tak: Jazda ok, natomiast po chwili postoju autko dostaje wyczuwalnych drgań, skaczą obroty na VAGu ze standardowych 882 na 863 i słychac jakby stuki w silniku. Ustaje po chwili, albo po dodaniu gazu. Kilkadziesiąt sekund jest ok, potem znowu sytuacja się powtarza. Dawki paliwa w gr 13: 0,54mg, -0,46mg, 0,07mg, -0,24mg - wydaje sie być ok. Może to dziwne, ale nie zauważyłem zmian tych parametrów podczas drgań. Macie jakieś pomysły?
  9. Dlatego jak to auto mi padnie to celuje w Skodę superb albo octavie roczniki po 2010. A Diesel musi dymić jak niema dpfa Remont silnika na częsciach z aso może po prostu przekroczyć wartość samochodu Zgadzam się w 100% to sa fajne auta, ale niestety wartosc rynkowa jest nie do przeskoczenia. Co do skody, to moje gusta. Chociaż oststnio przejechalem sie Superb z 2014 i szczerze mówiąc czuc ze to nizsza polka od naszych A4 - mimo takiej roznicy wieku.
  10. Dokładnie, wiem, co piszę. Ja wywaliłem 4000 od czerwca, wałek, szklanki, pompki, diagnozy etc i co i lipa. Silnik nic lepiej nie chodzi niż przed pierwszą wymiana wałka, a wręcz zaczynają się cuda. Pierwszy i ostatni raz. A jak zacznie poważniej klepać, szarpać, dymić i Bóg wie co jeszcze wtedy i diagnoza będzie łatwiejsza. Kilka osób radziło mi, aby się wstrzymać do momentu, aż będzie troszkę gorzej, wtedy wiadomo, co wymienić. A ja z racji swojego pedantyzmu zacząłem wymieniać wałki, szklanki, pompki.....ehh szkoda gadać. Trzeba po prostu zacząć traktować samochód, jak samochód, a nie jak żonę, czy dziecko - choć wiem , że nie jest to łatwe
  11. Jak robić remont, to tylko na częściach z ASO. Wałek jeszcze ujdzie, ale dół silnika.....to już grubsza sprawa. Tak, jak wcześniej napisałem. O ile w 1.9 TDI VP dużo rzeczy uszło, tak w PD jest problem. Też mi jest ciężko ogarnąć sprawę i tylko sie wqur....słysząc, że ten typ tak ma, ale ładować kasę bez rezultatu - to chyba trzeba być jebnię...ym. Już lepiej jeżdzić do bólu i wtedy nie remont, tylko sprawdzony swap, oczywiście w zależności, co poszło.
  12. Ja też wałek wymieniłem, szklanki, panewki etc, sprawdziłem ciśnienie i wyszło dobre. Szklanki ma wsadzone zwykłe, nie czarne wzmacniane. Powiedziano mi, że wzmacniane u schyłku swojej kariery mogą się pokruszyć, natomiast zwykłe zrobią się miękkie - nie wiem jak do tego się odnieść, ale teoretycznie może mieć rację. Być może to jest winne dudnieniu. Pompki mam od 5l tdi 10V, może pompki to robią. Dużo jest nie wiadomych. Wczoraj okleiłem kruciec od Vacu. Lepiej jedzie, lepiej hamuje, ale dudni dalej..... Dwóch niezależnych mechaniorów powiedziało mi, że najprawdopodobniej to wałek i szklanki są jakieś no name i dlatego. Ale nikt w 100% nie chce mi tego zagwarantować. A wydać 1,5k i zaryzykować, to mi się nie uśmiecha. Można zrobić remont, swapa i co Bóg da, ale czy warto??? Chyba lepiej jeździć, albo sprzedać. 1.9 TDI PD, to już nie jest ten stary, dobry i bezawaryjny motor. Dalej jest OK, ale ma masę swoich bolączek, a Ci, którzy twierdzą, że zjedli zęby na 1.9, to.......a nie rozwijam się dalej. Może ktoś ogarnie temat i podzieli się wiadomościami, ja też postaram się coś ustalić, może mi się uda. Może znajde chętnego na podmiankę wałka i szklanek.
  13. Dokładnie, daj fotkę, też jestem ciekawy jak to piano wygląda u Ciebie
  14. Mi powiedziano, że póki silnik trzyma parametry i jeździ dobrze, to nie warto sie w to bawić. Jak się wsłuchać, to w jednym jest mocniej słyszalne a w drugim słabiej. Choć jak wyżej pisałem przy porównaniu z autami znajomych tam jest cisza. Jednak dziś na światłach stałem obok mazdy 6 - ok. 2005r, tam to dopiero dudni.... Kiedyś w Borze mi podobnie dudniło, szczególnie przy ruszaniu na samym sprzęgle - tak to sprawdzałem. Przypadkiem okazało się, że skrzynia się kończyła. Ale wtedy nic takiego w dolocie nie było, jak teraz. Ehh za stare auto, żeby marnować kasę, czas i nerwy na szukanie dziury w całym. Pojeździ, ile pojeździ. Później remont, swap, albo żyd i tyle.....
  15. Prawie, jak u mnie. Dziś był na konkretnej diagnozie i lipa, nikt nic nie wie - tak musi być Kilka aut osłuchałem z 1.9 TDI 131KM, paski, audice i żaden tak nie chodzi. Jeden jest głośniejszy, inny cichszy, ale żadnemu nie buczy i nie dudni z filtra. Sam już nie wiem co o tym mysleć. W końcu odpala i jeździ bdb, tylko delikatnie drży po rozgrzaniu do 90st. , chwilkę po odpaleniu i tyle....
  16. grzes283

    B6 DIVISION

    witaj w klubie. Pewnie prawy silniczek masz do wymiany - 8e1 820 511 A Wymontuj go i zobacz, czy ręcznie będziesz mógł zmienić temperature ruszając tym różowym - czerwonym plastikiem. Przynajmniej u mnie tak było...
  17. grzes283

    B6 DIVISION

    Potrzebuje prawy od regulacji temp. pasażera8e1 820 511 A
  18. grzes283

    B6 DIVISION

    Ponawiam pytanie. ..
  19. grzes283

    B6 DIVISION

    Witam. Panowie, pewnie niektóry z Was już przerabiał temat silniczków klimatronika. Różne porady czytałem na różnych forach i finalnie każda porada kończy się wymianą silniczka. Teraz pytanie, czy szukać pojedynczo, czy może kupić całą nagrzewnice + silniczek od strony kierowcy ( tak wielu radzi - taniej i pewniej)? Drugie pytanko, czy wiecie z jakiego rocznika szukać takiej nagrzewnicy? Niby z B7 i Exeo podchodzą, ale po 2009 roku były niby już ulepszone....czy z tak młodego rocznika podejdą?. Może jakiś sprawdzony sprzedawca??? Z góry dziękuje i pomóżcie, bo zima tuż tuż a w aucie zimno
  20. Kolorek jak mój, tylko fotki poprosimy :-)
  21. Ja robiłem ciśnienie i jest bdb, wałek i szklanki wymieniałem 2000km temu i dudni z filtra, jak zdejmę rurę od EGRa, to wręcz napier..., a dodatkowo przy zdjętej obudowie filtra tak jakby szumi......? Macie jakieś pomysły??? Wszyscy niby zęby zjedli na 1.9 tdi, a w moim przypadku słyszę, że tak ma być, to norma, albo nikt nic nie wie....
  22. Co chcę robić.....a więc tak. Delikatnie ranty, bo są pozdzierane, no i malowanko. Myślałem nad jakimś ciemnym grafitem etc. W oryginał na pewno nikomu nie wyjdą więc jakaś zmiana koloru będzie potrzebna. Daj jak możesz na PW namiary, to coś będę myślał
  23. Panowie, jakiś dobry "malarz" i "renowator" felg w okolicach Gd, lub Ga. Poza oczywiście CNF
  24. Powinien, może to on powoduje u Ciebie drgania, a jak włączysz klimę i ogrzewanie tylnej szyby, to przestaje? Dostaje obciążenia i tym samym nie drga.......
×
×
  • Dodaj nową pozycję...