Skocz do zawartości

grzes283

Pasjonat
  • Postów

    680
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez grzes283

  1. Odgrzewam kotleta.....synchro ustawione na 3,9 - 5,0, auto dalej spala jak pojeban..., jedzie w miarę ok. Prawdopodobnie wałek jakiś z d*py wstawiony. Dzwoniłem dzisiaj do Tune-Up i koleś powiedział, że z wałkami jest duży problem, wszystkie, które są dostępne jako zamienniki pasują do kilku silników, zatem nie są dedykowane pod konkretny kod silnika. Trafić w 100% jest ciężko, dlatego on osobiście preferuje wymianę na wałek ori, ale używany. Szkoda tylko, że wcześniej o tym nie wiedziałem, bo napewno nie wyjeb.....bym tyle kasy na kolejny problem. Tak dla potomnych, może ktoś jest przed wymianą wałka - szukaj ori używki, oczywiście w odpowiednim stanie, a będzie OK
  2. Qwa, tak czytam odnośnie 1.9 TDI PD i uważam, że te silniki, to straszna kicha. Oczywiście, jak się ma niski, potwierdzony przebieg - to OK, ale jak jest powyżej 200/300kkm to jest zabawa. Niby wymiana podzespołów"eksploatacyjnych" wałek, pompki-niekiedy głowica, turbo i powinno być spoko......ale tu się zaczynają schody, masę postów przeczytałem. I ludzie piszą, że wymienili pompki, wałek, turbinę etc. i auto nie jeździ, jak wcześniej. Nie wiem, szczerze mówiąc osobiście nie znam pozytywnego załatwienia sprawy. Kolega w Octavi I regenerował turbinę przez pół roku/ kilkakrotnie i zawsze był problem, w konsekwencji sprzedał auto. Inny znajomy wsadził do paska B5 zregenerowane, sprawne pompki, po czym zaczęły się problemy, ostatecznie wgranie nowego softu trochę pomogło, ale daleko mu było do wcześniejszego stanu i osiągów. Mój przykład, to wałek, po wymianie którego jest gorzej niż przed. Nie wiem, czy w grę wchodzi tylko ASO i koszta z tym związane, czy może tego typu usterki zawsze niosą ze sobą nieodwracalne zmiany w silniku.....
  3. Tak samo jak i u mnie
  4. Sprawdź sobie jeszcze raz synchro. Ja miałem ustawione na 0-0,6 i drganie podobnie jak u Ciebie. Włączylem klime i grzanie tylnej szyby i drgania ustawały. Przy próbie zbicia spalania na jałowym, ustawiane było synchro i już przy pierwszej próbie drgania ustały i auto elegancko odpalało na ciepłym. Obecnie ma synchro 3,5-5, spalanie nadal duże, ale chociaż pali dobrze na ciepłym i nie drży....
  5. grzes283

    B6 DIVISION

    Dziś ja odebrałem, ale dzięki, wezmę to do serca. Będę w przyszłym tygodniu starał się jechać z wałkiem i może wtedy podsunę im temat. Jeszcze raz dzięki kolego:drinks:
  6. grzes283

    B6 DIVISION

    to niesa duze obroty , Grzes cos mi sie wydaje za albo ktos spierdzielił zakładanie pompek przy robocie z wałkiem albo same pompki maja juz dosc , ja tez mialem ta sama sytuacje , wyciagalismy pompki zeby uszczelniacze wymienic , załozylismy spowrotem i była juz d*pa spalanie dwa razy wieksze No pompki są w miare ok. Wszystko sprawdzone. Trochę typowany jest wałek, że niby jakiś słaby wsadzony. Wgrałem nawet program z serii i dalej d*pa. Już nie mam żadnych pomysłów. Synchro ustawione w + i w -, też lipa..... ja bym stawiał na pompki , odczyty na vagu mialem malina a spalanie we d*pie , zmieniłem pompki i jak reka odjoł sprawdzałes pompki jakos specjalistycznie czy tylko vag ?? Miałem "myte" przy okazji wymiany wałka. Tak nagle po wymianie wałka by się sypnęły??
  7. grzes283

    B6 DIVISION

    to niesa duze obroty , Grzes cos mi sie wydaje za albo ktos spierdzielił zakładanie pompek przy robocie z wałkiem albo same pompki maja juz dosc , ja tez mialem ta sama sytuacje , wyciagalismy pompki zeby uszczelniacze wymienic , załozylismy spowrotem i była juz d*pa spalanie dwa razy wieksze No pompki są w miare ok. Wszystko sprawdzone. Trochę typowany jest wałek, że niby jakiś słaby wsadzony. Wgrałem nawet program z serii i dalej d*pa. Już nie mam żadnych pomysłów. Synchro ustawione w + i w -, też lipa.....
  8. grzes283

    B6 DIVISION

    Panowie, jakie powinny być obroty silnika na jałowym rozgrzanym w AVFie. Mi pokazuje 882, zastanawiam się, czy nie są zbyt wysokie. Kolega w paski B5 ma dużo mniejsze. Czy podwyższone obroty mogą wpływać na zwiększone spalanie na jałowym? Synchro mam sprawdzone, cała reszta też.
  9. Ratują chłopaki, bo dawka paliwa na jałowym śmiertelnie duża. Prawdopodobnie lipny wałek. Troszkę zbili dawkę, ale i tak jest spora. Będę musiał reklamować wałek, tam gdzie mi go montowali.......zobaczymy co z tego wyjdzie. Ehh Polak jak zawsze mądry po szkodzie:facepalm:
  10. Wal jak w dym. Pełna profeska:decayed:
  11. Dzisiaj byłem w innym zakładzie na ustawieniu synchro. Wg wskazań Vaga było OK, ale ogarnięty i chętny mechanik wziął sobie do serca moją uwagę odnośnie różnych tez na forach i pobawił się w różne ustawienia rozrżądu. Było nawet takie, że palił ok 2l/h) ale szedł jak burza. No i były nastawy w drugą strone. Spalanie ok. 0.8l/h, ale nie jechał jak na 131KM. Stanęło ostatecznie na spalaniu 1l/h (synchro chyba ok 1,5 ) i w miarę przyzwoitej jeździe. Przestało telepać budą na jałowym, oraz lepiej odpala na ciepłym. Dokładne spalanie wyjdzie w praniu. Mechanik powiedział, że wg niego jest coś nie tak z tą dawką podawaną w mg na jałowym i to nie idzie w parze z tymi ustawieniami - coś jest nie tak. Obstawia coś w sofcie, ale na zabawę musi mieć więcej czasu. Generalnie jestem zadowolony, jest jakaś widoczna poprawa, choćby w braku drgań. Na czwartek daje auto do testów i może uda się uzyskać normalną dawkę na jałowym w parze z odpowiednim synchro.
  12. Ja również stawiam na źle ustawiony wałek. Już nawet myslalem ze pompki są zle ustawione ale objawy do końca nie pasuja. Jeśli to spalanie nie jest od złego synchro, to się poddaje:facepalm:
  13. Nie mam logów, bo szczerze mówiąc nie wpadłem na to. Drogą opinii ludzi z róznych forum poszedłem w stonę wymiany wałka. Decyzję moją oczywiście potwierdzili chłopaki z warsztatu. Wymieniłem i co....i d*pa. Lipa na maxa. Także naprawdę jeśli ktoś silnie chce wymienić wałek, niech to bardzo, ale to bardzo dobrze skonsultuje z różnymi mechanikami. Łudzę się, że to spalanie wynika ze złego synchro, technicznie ma to swój sens. Autko ma już trochę najechane, części napewno są już poza parametrami, więc taki nowy wałek na pewno swoją pracą bedzie odbiegał od reszty. Sama wymiana rozrządu (bardzo dokladna) niesie niekiedy błąd synchro i trzeba ustawiać, co dopiero wałek. Może uda mi się to w tygodniu ogarnąć. Sam mam obawy, że coś spartacze, choć niby nie ma co.....dlatego zostaje mechanior.
  14. Specem nie jestem, ale jak podepnie Tobie komputer to niech sprawdzi spalanie na postoju, wyrażone jest w litrach na godzinę. Jeśli się mylę, proszę o korektę: Na vagu: engine - 0,8 Meas - blok 15 - trzecia kolumna "Fuel consumption"........
  15. A sprawdzałeś vagiem, podejrzewam że większość z użytkowników pasków, audic itp z PD ma źle ustwiony rozrząd i nawet o tym nie wie. To samo się tyczy zjechanych wałków rozrządu........najlepiej jeździć, aż padnie a następnie wstawić kolejny motor.............
  16. Mi w mieście wzrosło o ok 3 litry - średnia z fisa, ale odczuwam to też podczas tankowań. Nie robie dokładnego pomiaru, gdyż mija się z celem. Jeżdżę jedną trasą codziennie, i tak odkąd mam audi i widzę różnicę. Poza tym VAG pokazuje dużo na jałowym, więc coś jest na rzeczy. Tak się teraz zastanawiam, czy wymiana wałka miała sens.......autko dalej drży na wolnych, to spalanie:facepalm: Chyba tylko nie ma dudnienia w filtrze, choć i tak dobiega z filtra dziwny dzwięk. Robiłem to w zaufanym zakładzie, więc nie sądze żeby zrobili mnie w wała na wałku:grin: Dużo piszą o tej synchronizacji, może to poprawi spalanie. Niby tak powszechne stwierdzenie książkowe, że najlepsze parametry rozrządu, to 0-0 ni jak się ma do starszych aut ( niby sprawa indywidualna ). Zobaczę, szczerze mówiać to nie widzę innego rozwiązania, no chyba że wałek jest jakiś z Chin i nie trzyma wymiarów:doh: - ale nie sądzę Może ktoś z kolegów miał taki problem, że przy ustawieniu rozrządu na 0-0,6 autko paliło 1.6l/h na jałowym??? Czyżby wszystkim te wiekowe już autka chodziły idealnie.......
  17. Qwa z tymi wałkami, to faktycznie się problem zrobił. U siebie wymieniłem i d*pa. Spala z 3 litry więcej, na jałowym VAG pokazuje 1,6l/h:facepalm: A gdzie te pozytywne doświadczenia po wymianie wałka:grin: Miało być ładnie i malinowo, a wyszło jak zawsze:doh:
  18. Czyli ksiązkowo, no niestety u mnie nie. Być może wałek nie asowski swoje wnosi i synchronizacja z bomby musi być inna:whistling: Czy na programie 162KM, czy na serii spalanie 1,6l/h:facepalm:
  19. grzes283

    B6 DIVISION

    No własnie to samo usłyszałem. Mi wałek oscyluje w 0-0.6, nie próbowaliśmy go przestawiać jeszcze. bo niby tj dobra wartość, ale wyczytałem na necie, to co potwierdziłeś, że w wiekowych autach książkowe teorie już się nie sprawdzają.......Dużo jest opinie, że wałek ma wartości ponad 3, gdzie 3 jest jak by graniczną. No i też tego softu nie jestem pewien, cóż trzeba będzie kombinować..... Dzięki za odpowiedz
  20. Silnik 1.9 AVF, po wymianie wałka rozrządu, sprawdzone pompki, turbo, EGR, przepływka, czujniki. Problemem jest nienaturalnie duże spalanie. Po mieście przy spokoniej jeździe pow. 9litrów ( było max 7.5l ) Trochę szybciej, to już grubo 10 - 11 litrów. Natomiast na wolnych obrotach spalanie na VAGu pokazuje 1.6l/h, temperatura paliwa ok. 74st., obroty silnika 882. Wgrany seryjny program pod AVFa, dalej bez zmian. Wałek ustawiony 0-0.6. Wychodzi na to, że komputer silnika żąda sam taka dawkę na jałowym, podczas zwiększania obrotów dawki paliwa mieszczą się w normach. Może ktoś miał do czynienia z podobnym objawem?
  21. grzes283

    B6 DIVISION

    :hi:Powitać i zapytać....1.9 TDI AVF, spalanie wg VCDS ~1,6l/h, na jałowym, podczas jazdy ok 2-3l/100km ponad normę - wg FISa. EGR, przepływka, rozrząd, czujniki, pompki - wszystko wydaje się być OK. Czy miał ktoś z Was podobny problem? Przy normalnej jeździe po mieście nie mogę zejść poniżej 9 litów, gdzie kilka tygodni temu mieściłem się w 7-7.5l. Wgrany powtórnie seryjny program i bez zmian, rozrząd ustawiony na 0....... Może jakieś sugestię.....
  22. grzes283

    Lekkie telepanie budą

    No właśnie, dlatego zdecydowałem się na wymianę. Myślę, że zrobione jest to fachowo, a problem tkwi gdzie indziej:facepalm: Tyle że każda diagnoza niesie za soba spore koszty a ponoc 1.9 vag sa tanie w utrzymaniu:grin:
  23. grzes283

    Lekkie telepanie budą

    No niby tak, ale trzeba przyjąć na klatę fakt, że to 12 letnie trupy i niekiedy czas zrobił tu swoje, a i przebiegi z 400 robione na 150:facepalm:. Na 10 przypadków, może się trafić "ten typ tak ma" i co dalej.......a mechanicy u nas wiadomo, jacy są. ---------- Post dopisany at 18:06 ---------- Poprzedni post napisany at 18:05 ---------- Też coś o tych wałkach słyszałem, tyle że w Passacie B5FL koleś robił. O ile się nie mylę to ok 1500zł i problemu nie miał ---------- Post dopisany 14-05-2014 at 19:00 ---------- Poprzedni post napisany 02-04-2014 at 18:06 ---------- Jestem właśnie po wymianie wałka, szklanek i panewek, oraz czyszczeniu pompek. I jest jeszcze gorzej, poza ustaniem buczenia w filtrze powietrza, to autem telepie jeszcze bardziej, jest jakby delikatnie zamulony, oraz pali ok 2 litrów więcej:facepalm: Masakra, poczekam do jutra, może wałek misi się ułożyć, albo coś.....
  24. Tyle płaciłem, naprawdę warto. Wszystko jest zrobione z głową. Można wyciągnąć ze 170KM, ale jakim kosztem...... U mnie wyszło poniżej 162KM, ale i tak czuję różnicę. Moment też d*py nie urywa, ale jest wystarczajacy i bezpieczny dla sprzęgła. Naprawdę polecam TURBOELITĘ
  25. THX, pewnie w okolicach 15.30. Pozdrawiam:wink:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...