Witam, nie chciałem się już mieszać w tematy innych osób, więc tworze własny.
ADR, autko jak sie chwile rozgrzeje, pali na dotyk. Po nocy wręcz przeciwnie...kręci jak wariat, ale nie zaskakuje. No ale jak juz odpali po kilkudziesięciu sekundach, to wkreca sie na obroty jak stary ZIŁ.. muł jak cholera.
Pojechałem na kompa, pokazał czujnik temperatury cieczy! Mówię ok, a że mechanik miał akurat taki nówke na zakładzie, zamienił mi go.
I tu problem, temperatura na kompie strasznie mu skakała... czyli np 60-90-50-101-90-92-60... straszne skoki temperatury... czym to może być spowodowane...
Pomóżcie coś, bo wkońcu zmaltretuje ten rozrusznik, przez to poranne kręcenie...