Skocz do zawartości

domjenick

VIP
  • Postów

    9782
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez domjenick

  1. był ktoś w Jaworze oglądać to auto? Audi A4 17500.00 PLN. Jawor - otoMoto.pl Panowie- mógłby ktoś to zobaczyć, będąc przy okazji w Jaworze?
  2. ja tam jeżdżę na codzień anglikiem i nie narzekam, a jak jadę do DE, czy PL- kwestia przyzwyczajenia, nawet z wyprzedzaniem, bo jeśli ktoś wie, na co stać jego auto- zrobi to w odpowiednim momencie, wystarczy zachować większy dystans, a nie najeżdżać komuś na tył auta i po problemie, przy parkowaniu- felg nie porysujesz-same plusy:grin: oczywiście cena nie będzie taka, jakie są teraz, bo cło i ubezpieczalnie o to już zadbają, żeby nie było tanio
  3. rozwiń myśl, bo nie wiem o co ci chodzi?
  4. raczej przyzwyczajeniem:wink4:
  5. coś nawywijał, że cię zemerytowali?
  6. po co się podniecać dźwiękiem:wink4: czy tylko na tym polega kibicowanie F1? Przepisy się zmieniają , lub jakieś jego części-co roku, teraz jest wymóg downsize'ingu, więc uturbili mały silnik i środowisko na tym nie cierpi, za rok będą elektryczne silniki i w ogóle ich nie usłyszycie- też będzie marudzenie? Przecież to wciąż wyścigi teamów, kto skonstruuje najlepszą maszynę, stosując przepisy, a nie żądania "kibiców":wink:
  7. to już czas na emeryturę...
  8. ostatni raz widziałem go w takim stanie, po walce z Kliczką...
  9. po twarzy było widać, kto wygrał,a kto przyjął więcej... szkoda, ale werdykt, jak najbardziej zasłużony dla Ukraińca, choć 117-110, to chyba przerysowane lekko:wink:
  10. po 5 dniach przerwy- mogłem znów biegać
  11. ja pierwszy start w tym roku będę miał w maju na początku:wink:
  12. znane są przypadki , że w pierwszych wyścigach niektórzy wygrywali, a na koniec sezonu- nawet nie było o nich słychac, więc zaczekał bym z ocenami...
  13. dżizas, a ile masz przerw? Chodziło chyba o prace do 18, a nie 18 - 19 godz. pracy. nawet jeśli tak jest- wciąż się w Budownictwie niewiele zmieniło- 10-cio godzinny system pracy, w ciężkich warunkach:facepalm:
  14. O 15 u mnie,wlasnie wyrezalem "pakiet weekend":naughty: http://i.imgur.com/saIenKH.jpg spoko umawialiśmy się na Żywca, więc nie będę marudził, choć tyle skrzynek-może sprzedamy jedną? ---------- Post dopisany at 01:50 ---------- Poprzedni post napisany at 01:48 ---------- dzisiaj- to śpię, potem walę do Tomeks'a, a potem, to sie zobaczy, bo to jest wyzwanie tyle piwska, nawet dla mnie:grin:
  15. to o której i gdzie?
  16. dżizas, a ile masz przerw?
  17. jak na pierwszą "dyszkę" to całkiem niezły wynik:wink:
  18. ja jeżdżę na 18 cały czas, nawet w zimie i nic nie "POPUKUJE", to wina mieszanki bitumicznej, a raczej jej braku w asfalcie:grin:
  19. a czy Ty, oprócz pracy -masz jeszcze jakieś inne zainteresowania? Pewnie też coś tam sobie robisz- jeden jeździ na nartach, drugi jeździ na rajdach...adrenaliny może dostarczyć okoliczny bar, czy zwykłe przejście dla pieszych...
  20. wszystko jest uzależnione od tego, czy stłuczka/zdarzenie zostało zgłoszone do Ubezpieczalni, gdyż te mają centralną bazę danych o autach i o zdarzeniach z nimi związanymi, spowodowane jest to zaangażowaniem rzeczoznawców od wyszacowania strat, policji i niezależnych ekspertów do ustalenia wysokości odszkodowania, et cetera...tyle teoria, bo w praktyce, auta takie jeśli zostały sklasyfikowane, jako "złom powypadkowy"- trafiają na złom, ale każde złomowisko organizuje aukcje tzw "salvage auctions" (przykładowy link Salvage Car Auction, Vehicle Parts For Sale | ASM Auto Recycling ), gdzie można wylicytować auta, które miały drobne stłuczki i właściciele chcieli się ich pozbyć, złomując je, ale również takie, które były zezłomowane z powodu uszkodzeń, ale jako "na części"- jest możliwość odkupienia złomu od ubezpieczalni (na 100% jest taka opcja w UK) w taki sposób auto może zostać wywiezione z kraju, jako "dawca części zamiennych"... przepisy nie mówią jednoznacznie o tym, ze auto raz zezłomowane- nie może być sprzedane, czy użyte, jako dawca części, co jest wykorzystywane przez nieuczciwych handlarzy, zapewne tutaj tkwi potężny problem, bo taki złom przeważnie jest sprowadzany z Kraju, gdzie ludzie nie przejmują się tym, żeby auto po wypadku zezłomować i nie martwić się, co dalej z tym zrobić, bo Ubezpieczalnia zapewnia wypłatę odszkodowania w miarę korzystnym czasie i w miarę bezproblemowo, co nie bardzo się sprawdza w polskich warunkach, ale przypadki takie są we wszystkich Krajach, choć w PL- jakby częściej, potem złom jest w polskim warsztacie i w na prawdę wielu przypadkach- złom jest wyselekcjonowany, tzn sprowadzany w konkretnym celu, albo, jako dawca VINu, do zatarcia rzeczywistej przeszłości auta , albo złom będzie miał "bliźniaka" o nienagannej przeszłości, jeżdżący dalej w innym Kraju , lub też przy bardzo prymitywnej próbę jego naprawy- czasem lepszej, czasem gorszej- trafia z całą historią- na polski rynek, a handlarzyna liczy na kupca, który tego nie sprawdzi i kołko się zamyka:wink4: to tak w wielkim skrócie...
  21. 3 minuty z hakiem na km
  22. nie ma się co dziwić, bo to prywatny biznes, a w takich przypadkach w 99 na 100, względy ekonomiczne- są na pierwszym miejscu dla firmy...
  23. do startów powinienem odbudować formę- maj, będzie dobrze, a i odpoczynek sie przyda... ---------- Post dopisany at 20:03 ---------- Poprzedni post napisany at 07:30 ---------- Justyna Kowalczyk zdobyła Złoty Medal ze złamaną nogą, to i ja tez mogę
  24. na Al-jasira też będzie:grin:
  25. nie wiem, jak firma się rozwinie- czemu nie:wink:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...