ale dlaczego miałby już nic nie osiągnąć? Formuła 1, to nie tylko miejsca na podium i chwała z tym związana-to potężny biznes, w którym byli kierowcy do dziś się realizują, a nie ma ich za kółkiem bolidu...to samo może być z Robertem, wielu myśli, ze jak Robert wróci, to zdobędzie tytuł Mistrza z najlepszym Teamem...tu jest błąd, bo właściciele Teamów-mają głęboko w d*pie, jaki kierowca będzie u nich jeździł- ktokolwiek to będzie- ma wygrywać, bądź zdobywać cenne punkty dla Zespołu i czy to będzie Massa w Ferrari, czy Kubica-nie interesuje ich to pierwszoplanowo, bo Kubica po wypadku może się nie nadawać do prowadzenia Teamu na szczyt, ale jako doświadczony kierowca, może wspomagać inżynierów w kolejnych modyfikacjach, czy budowaniu kolejnego bolidu, pewnie dla samego Kubicy to też nie robi różnicy, dla kogo będzie pracował, jeśli praca będzie Mu sprawiała przyjemność- to nawet Team z końca stawki da Mu zarobić na chleb...