niby dlaczego? przecież każdy gwint, nawet ten najtańszy musi spełniać wymogi,przechodzić testy et cetera, aby został wprowadzony do obiegu-jedynym mankamentem może (ale nie musi) być jego sprawność, po eksploatacji w dłuższym okresie czasu, ale o tym mogą się wypowiedzieć użytkownicy takich gwintów, a nie ktoś, kto zna sprawę po przeczytaniu kilku artykułów w Internecie i kolejna sprawa-niby czemu ma się to nie opłacać? Kupując nowy-tani gwint, masz przynajmniej roczną gwarancję,a kupując używany -nie masz żadnej gwarancji, że pojeździsz rok, w pierwszym przypadku-producent jest zobowiązany do naprawy/wymiany uszkodzonego elementu-w drugim płacisz po raz kolejny...
tanie gwinty są przeznaczone do codziennej jazdy i wizualnej poprawy wyglądu, a nie do jazdy na torze wyścigowym, do czego zazwyczaj są przeznaczone gwinty znanych/drogich firm, bo płacisz za jakość i wytrzymałość w określonych warunkach, do jazdy na codzień i obniżenia auta-każdy gwint jest dobry
---------- Post added at 22:55 ---------- Previous post was at 22:51 ----------
do seryjnych amorków zakładając, że to seria 1BA-max to -20, bo niżej amorek jest ściśnięty i jest za twardo, a trzpień nie idzie całkowicie do góry, tylko jest cały czas skompresowany gaz/olej, co skutkuje na jego nieprawidłową pracę i w efekcie szybsze zużycie