Tak jak Marcin piszesz, tez wydaje mi się ze to i tłoki, i odma. Ludzie piszą ze po wymianie odmy spalanie oleju zmniejsza się tylko nieznacznie. Dopiero Stage II daje poprawę przy założeniu ze blok jeszcze nie jest porysowany. Nowe silniki są widocznie ciaśniej spasowane bo zużycie paliwa wzrosło mi o m/w 0,5-0,7L/100. Wydaje mi się ze to bardzo dużo. Oleju tez trochę ubyło na bagnecie. Na MMI dalej MAX Zasadnicza różnicę jaka zauważyłem pomiędzy starymi a nowym silnikiem to to ze olej po przejechaniu ok.1kkm jest jeszcze czysty gdzie w starych silnikach był już czarny jak w dieslu.
Ale dlaczego dolot tak strasznie wygląda jak to pokazują na zdjęciach? Moze tez przez ta pieprzona odmę?