60/40 trasa//miasto bez korków. Przebiegu już nie pamiętam dokładnie. coś kolo 120kkm. Wszystkie serwisy ASO plus olej co 10 tys. albo i częściej. O przybywaniu oleju dowiedziałem się dopiero z forum. Wczesniej nie zwracałem na to uwagi, albo myślałem ze za dużo nalali. Nie były to jakieś duże ilości. Może z 200ml. A jeszcze ten bagnet...
Auto zapaliło się kiedy zona jechała z jednego do drugiego sklepu. Audi wraz z ubezpieczycielem pokryło wszystkie koszty naprawy. Cały przód miałem nowy włącznie z RNS-Em.
Bezpośrednią przyczyna było zapalenie się rurki odprowadzającej wodę z parownika klimy(ten otwór na zdjęciu to miejsce gdzie przechodzi przez karoserie). Wcześniej przetopiło aluminiowa osłonę.(AL topi się przy ok.600°C).
Patryk wypruł mi filtr przy następnej wizycie we Wrocku. Po zabiegu oleju zaczęło minimalnie ubywać. Później był zabierak, wtryski, wałek rozrządu... Ale to temat na inna opowieść.