gregory

2fast4you- głowica z 2.8 jest nieco większa niż ori z 2.7BiT?(nie chodzi tu o kanały, ale o gabaryty), czy mi się wydaje. Bardzo podoba mi się ten projekt. Wogóle 2.7BiT jest moim wzorcem i poniekąd bogiem A już na K04 to sam miód, nie wspominając już o wszystkich innych fajowych zabawkach, które wam SID podrzucił . Nie moge się doczekać efektów Pytanko jeszcze a EGT gauge będzie? bo w opisie tylko Boost jest. Są dwie sprężarki i dwa kolektory więc sam nie wiem jakby to miało być zamontowane,na jednym z nich? Informacje nie kompletne/połówkowe dostawałby kierownik. Ja myśle, że coś pod 400 Kucyków może będzie?

Sam napisałeś: To po chipsie wsysa tylko 6g/s więcej czyli jak napisałeś 160??

Odpisałem ci na SR.pl

1.8T AEB Seria 150KM bardzo prosze:

N75 wygląda tak: Jest to koszt ok. 220zł w ASO. Najgorzej jest powyżej 3k RPm bo wtedy najbardziej turbo powinno ładować, a jeśli nie ma tego doładowania jakie powinno być to najbardziej daje to we znaki. Ciesz się, że nie masz automatu, bo jak ja kiedyś jezdziłem automatem i miałem coś nie tak z doładowaniem to myślałem, że zaraz wysiąde z auta i zaczne je sam pchać-taki było czuć niedostatek. A wydaje mi się, że w twoim aucie może się wszystko dziać. Możesz mieć nieszczelność w dolocie, uszkodzony N75, coś nie tak z Aktuatorem, różne rzeczy mogą być. Możesz coś sam próbować porobic ,ale bez pożądnej diagnozy się nie obędzie chyba. A jak nie masz za tyle wiedzy....

To masz na bank jakąś nieszczelność po drodze turbina->przepustnica, lub ułamaną klapke przepustnicy do spalin, albo też z uwagi na to, że jak piszesz autem jezdziła kobieta :> zapieczoną tą przepustnice i porusza się ale nie domyka do końca. Fajnie byłoby się Vag-iem podłączyć i chodzby sprawdzic błędy. Kiedyś o tym pisałem przy okazji jak sprawdzałem szczelność u siebie porobiłem nawet fotki,zapodałem na forum, ale nie umiem tego znaleść .

Tukan ma racje najlepiej znajdz kogoś z Vag-iem kto umie się nim dobrze posługiwać. Do ASO, IMO nie opłaca się jechać. Możesz też sprawdzic N75 od strony mechanicznej. Bo u mnie kiedyś była taka sytuacja, że iglica w tym zaworku była uszkodzona/zanieczyszczona mechanicznie i ze strony elektrycznej wyglądało wszystko na ok bo cewka zaworka działała ale zaworek poprostu nie domykał się całkowicie. Efekt był taki że nie miałem takiego doładowania jakie powinno. Nie koniecznie koleś który ci sprawdzał cisnienie na postoju jest z nim coś nie tak, bo tak jak ci Poziek napisał: on mógł ci sprawdzać cisnienie przy jakim się przepustnica do spalin otwiera. Jeśli stwierdził że jest oki to znaczy że membrana w WG jest cała. Poza tym to auto jest słabe pod górke bo nie ma takiego momentu jaki powinno mieć, a nie ma takiego momentu bo nie masz prawdopodobnie takiego doładowania jakie powinieneś mieć. Powiedz jeszcze jaką masz skrzynie. Bo jeśli to Automat to niedostatek momentu może być jeszcze bardziej odczuwalny niż przy manualu.

Lepszy taki jak żaden. Trzeba tylko przetestować jak wskazuje. Jak kupisz na allegro to masz 10 dni na zwrot towaru bez podania przyczyny (prawo EU). Zawsze możesz kupic, zrobic test i zamiescic go na forum. Przynajmniej zburzy to niektóre mity. A jak będzie strasznie przekłamywał nawet do 0,6 to odeślesz sprzedawcy Najlepiej jak kupisz na próbe to podłączyć pod kompresor przemysłowy i sprawdzic czy i ile przekłamuje. Ten starszy Auto Gauge z serii Smoke pokazywał dobrze do 0,6bar-a a pózniej przekłamywał.[br]Dopisany: 18 Styczeń 2008, 12:53 _________________________________________________ Na WastGate w sumie nie ma za bardzo regulacji, możesz co najwyżej naciągnąć to cięgno lub poluzować. Jest to tak przewidziane, że jest zakres w którym się uchyla i domyka przy danym cisnieniu bądz podcisnieniu. Chyba, że ktoś kiedyś się tam bawił z tym i coś porzezbił (np. skrócił cięgno z WG-nie wiadmo po co, ale i tacy się zdarzają). Tym i tak steruje ECU poprzez N75 i tak długo podaje podcisnienie/trzyma zamkniętą klapke dopóki nie uzyska odpowiedniego ciśnienia w kolektorze ssącym gdzie jest czujnik cisnienia. Sterownie ECU poprzez N75 może zawodzić( mogą dziać się anomalia doładowania) jeśli masz np. uszkodzonego WG -mechanicznie (dziurawa membrana itd..). Lub niesprawnego N75, bądz któryś wężyk spadł.

Dzięki!! He! zamontować zegary w słupku to było troche rzezby. Użyłem do tego tych oryginalnych blaszek mocujących które były w komplecie i orginalnych obudów. Najpierw wymierzyłem te dwa zegarki tak aby z pozycji kierowcy jeden nie przysłaniał drugiego a zarazem żeby nie były za bardzo oddalone od siebie(niestety bez kaleczenia słupka się nie dało -no bo trzeba było naciąć i jak zegary będe sciągał to będe musiał zaopatrzyć się w nowy słupek, chyba że zostawie z dziurami )

Na postoju nigdy nie napompiesz 0,8 bar-a w serii Co to za mechanik u którego byłeś?? Nie wiem co musiałbyś tam mieć za suszare aby 0,8 napompać na biegu jałowym. To bujdy ci koleś pocisnął. najprostsza metoda: Kup za pare złotych zwykły przemysłowy manometr ze krótką skalą np. do 2barów i podłącz się pod kolektor ssący jakimś wężykiem. Przy max doładowaniu powinieneś mieć 0,55Bar-a i powinno się utrzymywać jakoś tak conajmniej do 4500Rpm. + Powiedz mi jeszcze czym ten spec to zmierzył i będzie wszystko jasne?

W planach mam wymiane turba na większe + wtryski+ FMiC + Wydech + Program, ale przedtem trzeba by jakieś wskazniki. W tym tygodniu więc doczekałem się wskazników Defi BF, które zamówiłem. Był to Boost i EGT + Control unit II . Podczas montażu zrobiłem kilka fotek dla potomnych i z uwagi na to, że nikt tak naprawde tego nie opisał jeszcze i nie ma jeszcze takiego tematu ze zdjęciami i konkretnym opisem do konkretnego silnika postanowiłem skorzystać z okazji i to tu zamieścić, może się komuś przyda. Montaż Boosta jest dziecinnie prosty, nie ma więc sensu opisywać. Najpierw miałem zamiar dorobic flansze między kolektor a turbine, po to aby nie wiercić dziur w kolektorze. Niestety w AEB przy budzie B5 tak się nie da bo zaraz pod turbiną jest blaszana osłona poduszki silnika która przeszkadza aby turbine opuścic niżej po montażu flanszy(obojętnie jaką by ta flansza nie miała grubość). Do montażu sondy konieczny był demontaż kolektora. Po wstępnych pomiarach u tokarza okazało się, że podstawka do sondy EGT Defi posiada gwint stożkowy 1/8 , konkretnie- 28 zwojów/cal. Po dwóch wizytach u miejscowych tokarzy okazało się, że nie każdy posiada takie gwintowniki bo nie używa się ich zbyt często na codzień. Po znalezieniu odpowiedniej osoby to tej roboty która miała odpowiednie gwintowniki itd. , miejsce do wiercenia w kolektorze zostało do tego przygotowane- Nafrezowane (tak aby podstawka miała miejsce do wkręcenia się w owalnym, wklęsłym miejscu kolektora) i nawiercone z bardzo małymi obrotami wiertarką stołową pod odpowiednim kątem, wcześniej zmierzonym, oraz nagwintowane: '>http://imageshack.us"] '>http://imageshack.us"] '>http://imageshack.us"] Sam montaż sondy po wykonaniu "profi" otworu to już "formalność". Trzeba było tylko pamiętać aby uszczelnic gwint pastą do tłumików(w moim przypadku Bosal) i dokręcic tak aby nie stworzyć zbyt dużych naprężeń, które mogłyby się zle odbić po nagrzaniu do czerwoności : '>http://imageshack.us"] '>http://imageshack.us"] '>http://imageshack.us"] '>http://imageshack.us"] Montaż kolektora to oczywiście najlepiej nowe nakrętki samozabezpieczające, śruby do turbiny i uszczelki, w tym pod kolektor/między turbo i kolektor/i Down Pipe + pasta do tłumików. '>http://imageshack.us"] Na gotowo: '>http://imageshack.us"] '>http://imageshack.us"] '>http://imageshack.us"] '>http://imageshack.us"] Wskazniki sprawują się bardzo dobrze, wszystko zostało już nagrzane do czerwoności dwa razy i nie widać żadnych pęknięć ani niepokojących objawów jak narazie Naprawde, Fajowa zabawka!!!!

Swiece platynowe, dedykowane do 1.8T: NGK PFR6Q.

Jak kupisz sobie kluczyk to sam możesz go sobie zaprogramować/zakodować Vag-iem tylko musisz ściągnąć(chyba, że go masz gdzieś zapisany) kod tzw. Login z zegarów "instrumments" po to aby móc wejść w procedure kodowania sterownikai zakodować nowy kluczyk. Bez tego ani rusz. Kluczyk będzie ci otwierał drzwi, wyłanczał alarm i będziesz mógł nim odpalać auto tak jak originalnym.Musisz tylko kupic kluczyk z immo i przystosowany pod alarm Audi. Tylko trzeba wiedzieć jak się za to wziąć. A jak widze co niektórzy powtarzają coś co kiedyś gdzieś tam usłyszeli, a sami nie są pewni czy tak faktycznie jest. Polecam lektóre "kodowanie sterowników" !

Sama wymiana wtrysków gazowych może ci nie pomóc bo komputer gazowy czyta czasy otwarcia wtrysków benzynowych. Jeśli benzynowe wtryski są małe to po Chipsie potrzebują mieć dłuższy czas otwarcia aby wtrysnać tyle paliwa ile potrzeba. Byłoby to oczywiście nie zauważalne i bezproblemowe jakby nie instalka LPG. Może być że tak długi czas otwarcia wtrysków benzynowych komputer LPG czyta jako przerwe i wogóle nie otwiera gazowych. Receptą na twoje problemy może być wymiana wtrysków benzynowych na większe jeśli teraz twoje AEB ma np. 280CC to zastosować 320CC. Oczywiscie to jest troche smieszne żeby do samego Chipsa wymieniać wtryski bo do Chipsa w zupełności wystarczają te seryjne(jeśli jezdzi się na PB) ale jak widać do LPG już ciężej to zastosować. Dodatkowo co za tym idzie jeśli wymienisz wtryski benzynowe na większe (np. 320CC) to czas ich otwarcia będzie krótszy, instalka LPG będzie już mogła odczytać ten sygnał, bo będzie się miescił w dobrym przedziale, ale może się zdarzyć, że mimo to wtryski gazowe nie będą sobie radziły przy tak krótkim czasie otwarcia, bo będą poprostu zbyt małe. I jest całkiem prawdopodobne, że wtryski gazowe też będą musiały zostać wymienione. Ps. Ważne jest też jaki masz reduktor(parownik)sprawdz konkretnie o jakiej wydajności, jaką rurką masz pociągnięte zasilanie gazem( powinno być co najmniej fi" 8).

BRC-Sequent 56! Cena do V6 około 5k zł.

Numer zaworu upustowego DV do 1.8T AEB to: 034145710A.

Poziek 160g/s to seria tyle pożera. Po chipsie będzie więcej wciągał. Zrób Logi w grupie 002 i wklej je na forum to coś ci powiemy.

Rzeznik bardzo fajny wykres. Dawno nie widziałem takiego fajnego w dieslu. A z tym, że niby w serwisie nie mają szans się zorientować czy jest Chips czy nie to bajki. Każdy auto elektronik nawet taki laik jak ja się zorientuje. Po chipsie inny czas otwarcia wtrysków, inna masa zasysanego powietrza, itd. ... . Ale ogólnie trzymając się tematu to jedz do rogala, zakładaj Chipsa i poprostu jezdz. Jak narazie słyszałem tylko dobre rzeczy o nim i napewno zrobi ci rozsądny program, który nie nadwyręży silnika. Od tego przecież zależy jego reputacja.

Ja też w moim AEB mam fabrycznie temp. oleju i jak OLO_GDA napisał przydaje się to podczas zagrzewania bo zdarza się, że temp. wody jest już 90st. a olej zagrzewa się pózniej. Ale poza tym to tak przyzwyczaiłem się do tego że ta wskazówka przeważnie stoi w jednym miejscu, że mało na to zwracam uwage. Podczas normalnej jazdy olej ma temp. 100st. a podczas pałowania dochodzi do 120st.(przy 180 jest dopiero czerwone pole na wskazniku). Poza tym nic się nie dzieje na tym wskazniku. Nuda

Trzy lub więcej wskazników do chipsa no ja was prosze Boost najważniejszy i więcej ci nie trzeba do samego chipsa.

Chciałbym zauważyć, że twój pomiar Pikuś był wykonywany w temperaturze powietrza 26st. celcjusza a twój baskecior w temp. 14st. Jakby pomiar Baskeciora był robiony przy 26st. byłoby mniej kolorowo. A faktycznie dużo koksu z dołu jeśli chodzi o moment.

Nie prowadzisz ze mną dyskusji tylko z każdym kto jest zainteresowany tym tematem. Masz racje każde forum jest stworzone po to aby pomóc drugiemu. Osobiscie twierdze, że definicja forum to "ustanowienie prawdy zależy od stopniowego zniszczenia fałszu" . A żeby komuś pomóc to liczy się tylko prawda i fakty, bo po co komuś jakies przypuszczenia które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości, i nie może ich zastosować na własnym przykładzie. Wypowiadaj się ile chcesz i pisz co chcesz. Ja ripostuje tylko wtedy kiedy mam coś do powiedzenia i jakieś doświadczenia z prowadzonym tematem związane.

Dwa seryjne silniki np. 1.8 jeśli oba są w 100% sprawne, chodzi tu o osprzęt silnika jak i o sam silnik o tym samym przebiegu i tak samo eksploatowane będą miały identyczne spalanie. Dlaczego każdy z forumowiczów może mieć inne spalanie? To proste bo każdy ma inny przebieg inaczej silniki były eksploatowane dlatego każdy silnik może być w innym stanie technicznym. To stan techniczny bezposrednio przyczynia się do ilości spalanego paliwa. Każda niesprawność(awaria) w osprzęcie silnika którą nie zawsze od razu się wykrywa powoduje zwiększone spalanie. Jeśli silnik jest "dowalony" ,niekoniecznie ma duży przebieg ale był "hardcorowo" eksploatowany, pałowany, może mieć słabszą kompresje(ma przedmuchy) wtedy napewno będzie palił więcej paliwa. Kiedyś jezdziłem Tiptronikiem i np. awaria N75 powodowała wzrost zużycia paliwa o 2-4ltr./100km. Z powodu "jakiegoś" tam zaworka skrzynia inaczej przerzucała biegi wogóle w innych pułapach obrotów, a zanim zmieniła bieg po osiagnięciu danego pułapu obrotów chwile piłowała i dopiero zmiana biegu. W miescie to była masakra. Spalanie zamiast 11..12 jak dla automatu 16..18/100 przy silniku 1.8T . I to wszystko z powodu jakiegoś tam zaworka który nie ma praktycznie nic wspólnego ze skrzynią. Silnik poprostu nie uzyskiwał zadanego momentu przy którym miała nastapic zmiana biegu. Skrzynia głupiała. Stąd ta dziwna praca. No więc każdą niesprawność w osprzęcie silnika bądz samym silniku bardziej pokaże skrzynia automatyczna( jest bardziej wrażliwa na to ) niż manual. Powód- więcej elektroniki gdzie wszystko musi zagrać bezproblemowo do poprawnej pracy. Każdy sygnał musi mieć zadaną wartość. Teraz jeżdże manualem i musze powiedzieć, że samochód nie jest tak wrażliwy na jakies ewentualne chwilowe niedomagania, które się zdarzają w każdym aucie. Najmniejszy wynik jaki udało mi się uzyskać na FiS-ie przy manualnej skrzyni jeśli chodzi o srednie spalanie to 7,1ltr./100km, jazda w zimie- 60..80 km/h, 5-bieg. A największe podczas pałowania w miescie to 12...13ltr./100km.Spalanie podczas normalnej jazdy, 8-9 ltr./100km. Silnik po kapitalnym remoncie. Automaty przy jakiejś niesprawności/niedomaganiu pochłaniają dużo większe ilości paliwa niż manuale i to zdecydowanie.

Inne dawki paliwa są przewidziane dla zimnego silnika, inne dla częściowo nagrzanego a jeszcze inne dla całkowicie nagrzanego. Silnik dostaje większą dawke paliwa kiedy jest zimny po to między innymi aby się szybciej nagrzał. Jeśli rzeczywscie coś różniło te dwa czujniki (bądz jeśli ktoś ma uszkodzony czujnik i o tym nie wie) to ECU może dostać zafałszowane info. o temperaturze i w rezultacie silnik może więcej spalic. Ale osobiscie nie chce mi się w to wierzyć. Nic nie różni dwóch tych samych czujników kupionych w ASO, bo jakby tak było to na rynku częsci panowałby haos i burdel a wszystko zależałoby od "trafu"- na jaką część trafisz, mowie tu oczywiscie o originalnych częściach. Czy aby napewno to był oryginalny czujnik?? A może poprostu przypadek. Jeśli robisz tak krótkie odcinki to nie ma się co dziwic, że tyle ci spala bo nawet nie zdąrzy się zagrzać.Jeśli przejechałbyś dłuższy odcinek i wyliczył srednią to to zwiększone spalanie zimnego silnika zgubi się pomiędzy tymi zrobionymi kilometrami. Ale jeśli robisz bardzo krótkie trasy to faktycznie tak może być. Ja kiedyś jezdziłem Golfem z silnikiem 1.3 i robiłem trasy 2km do szkoły i 2 km z powrotem Silnik praktycznie pracował cały czas zimny i palił mi 9ltr/100km bo kiedyś to specjalnie sprawdziłem.Nie będe tu już gadał o tym ile może spalić jeśli ktoś ma dziwne upodobanie do pałowania na zimnym

Już ci pisałem wyżej, że może też być sonda lambda.Ale ja stawiam na czujnik temperatury. Ps. Pozdrów tam Marka Dawno już u niego nie byłem( i dzięki bogu).