Pisałem, ze tak będzie.
Odwołuj się. Warto zainwestować w rzeczoznawcę.
To są ich normalne praktyki. Kiedy wartość auta wynosi 15000, a koszt naprawy 14000, czyli nie przekracza jego wartości, to zgodnie z prawem mają obowiązek auto naprawić.
Wtedy zaniżają wartość auta jak tylko się da, a windują koszty naprawy, aby te przekroczyły wartość auta i zamiast płynąć 14000, wypłacają np. 5416.
W innych przypadkach, kiedy różnica między wartością auta, a kosztami naprawy jest spora i nie ma szans na szkodę całkowitą, wtedy koszt podobnej naprawy nagle w magiczny sposób staje się bardzo niski, żeby jak najmniej wypłacić.
Temat skomplikowany, wal do rzeczoznawcy.