Danek75

Niby gdzie to było? Poza tym mam paru znajomych, co mają w takich silnikach LPG i jakoś o braku tolerancji nikt nie wspomina a wręcz przeciwnie. Ponadto - w przypadku zastosowania instalacji V generacji - moc silnika wzrasta. Tak więc nie wiem skąd wziąłeś takie INFO, że w tych silnikach LPG nie hula... Nie będzie hulał nawet na najlepszych częściach - jeżeli ten mechanik co zakłada, ma tyle rozumu i pojęcia - co Kubuś Puchatek

Wyobraź sobie, że byłem i nadal jestem i PRAWIE KAŻDY wie - że w przypadku błędów komunikacji z czujnikami, czy też brakiem sygnału - to pierwsze co się sprawdza, to właśnie TO - co pisałem wcześniej. Ale dobra - odkryłeś coś, opisałeś - łokey Tylko jakbyś poczytał inne tematy o podobnych usterkach, to byś zauważył, że już o tym niejednokrotnie pisano. Pokój, wolność, zrozumienie...

Wiesz juz czemu? No i jeśli ma to być silnik "pod gaz", to lepszy jest 2.0. Więcej mocy i choć początkowo ciężko w to uwierzyć - ale pali mniej niż 1.8.

W takie auta z reguły idzie butla 55-tka, więc 45 litrów do wypalenia i spokojnie można zrobić 400 km przy spokojnej jeździe.

Chyba się pogubiłeś w tych obliczeniach. W twoim przypadku, na każde 100 km jest 24 zeta do przodu - to raz. Kolejna rzecz - skoro wcześniej wydawałeś 1000 miesięcznie na paliwo a poźniej na LPG wydawałeś miesięcznie 850 zeta, to oznacza że jeżdżac na PB - kupowałeś około 178 litrów a jeżdżąc na LPG - 310 litrów. Czyli jeździłeś więcej niż przedtem. Nawet biorąc pod uwagę, że gazu pali więcej na 100km niż benzyny. Gorzej ci chodził na LPG? No to miałeś źle wyregulowaną instalację Bo przy dobrze ustawionej - nie ma ŻADNEJ różnicy. Ewentualnie jedna ale to przy maxymalnych obrotach. Na moim przykładzie - na PB wyciąga 205 a na LPG ciężko jest do 200 km/h dobic. To jedyny minus, jaki jest odczuwalny. Kolejna rzecz - wcześniej płaciłem 800 za paliwo miesięcznie a teraz płacę niecałe 350 jeżdżąc na LPG. Koszty przeglądów to w takich wypadkach dolicza się do całkowitej sumy wydanej na LPG, więc jeśli od przeglądu do przeglądu - policzysz ile zaoszczędziłeś jeżdżac na LPG i do tego dodasz koszt przeglądu, to i tak róznica będzie znaczna w stosunku do benzyny. Moja instalka zwróciła się po niecałych 5 miesiącach. I w portfelu jest znacząca róznica w ilosci kapusty. Tak więc gdzieś w obliczeniach musiałeś się "walnąć"

To bierz 2.0. Ja też zbieram informacje i się rozglądam. I 2.0 pali mniej niż 1.8.

Dostał zwichnięcia obu nadgarstków i ma oba w gipsie - stąd ta cisza

Są. I w przyszłym roku zdecyduję - czy brać tą najnowszą instalkę za 8000 pln. Ale dobra - koniec OT.

Obejrzyj świece i ich gnizada. Bo bratu tak się działo, jak uszczelka pod pokrywą puszczała i wpadał olej do gniazd świec. Potem sprawdzenie przewodów... Skoro przerywa, to tylko przewody, świece i cewka wchodzą pod uwagę.

Nie wiem,co niektórzy mają do LPG. Czy to jakieś "złe paliwo"? Profanacja silnika benzynowego? Ja przynajmniej nie beczę, jak podwyższają ceny benzyny i jak jadę na stację to zawsze tankuję do pełna i nawet nie patrzę na tablicę, po ile jest litr. A zaoszczędzoną kasę wydaję na coś innego A może sądzicie, ze gaz, to paliwo dla ubogich? Sądzę, że raczej nie stać jest co poniektórych, żeby wyłożyć od razu 3000 z kieszeni, żeby kupić instalkę. W przypadku silnika TFSI - instalka kosztuje już 4500 a ta najnowszej generacji z bezpośrednim wtryskiem - prawie 8000 tysięcy. I w tym przypadku - wzrasta moc silnika (przy montażu wtrysku bezpośredniego). Tak więc nie słuchaj innych - że LPG to zło i takie tam. I szukaj silnika 2.0 TFSI. Nie bierz 1.8 ani 2.0 FSI, bo one więcej palą niż 2.0 TFSI. Tylko sprawdź - jaki będziesz miał kod silnika w kupowanym samochodzie, bo jak na razie, to tylko do BWA i drugiego typu nie pamiętam, ale są dwa silniki 2.0 TFSI, do których można założyć gaz.

Jak wyżej pisali - świece, przewody, cewka. Jak dostanie temperatury - może fixować. No i sprawdź wężyki gumowe. Którys może mieć dziurę i dopiero po rozgrzaniu się, pod wpływem temperatury - dziura się powiększa i łapie lewe powietrze.

W B7 według wykazu - silniki 2.0TFSI też już były. Wiec lepiej takowego poszukać.

Cóż - człowiek całe życie się uczy

Ano fakt. Coś mi się pochrzaniło Mam 300-4+ Hmmm.... niemożliwe. Ktoś wcześniej musiał chyba założyć zwykły - bez elektryki - z racji ceny. Nie słyszałem jeszcze, żeby w ADR był napinacz typowo hydrauliczny.

A nie kostka stacyjki przypadkiem? Jak jest brak nawiewu - spróbuj lekko cofnąć kluczyk. Jak nawiew zacznie działać - to wiadomo.

Ale nie rozumiem - o co ci chodzi Ja o wtryskach nic nie mam napisane a Stag 400 jak był, tak jest... Nie wiem co bierzesz, ale następnym razem weź pół

Sam to nie. Ale stałem z boku Ten otwór - zaznaczony na zdjęciu, wchodzi pod rozrząd. I tyle w temacie. Są dwa rodzaje pomp do ADRa, uzależnione datą produkcji silnika. Chcesz coś jeszcze dodać?

Seeeerio? 7 lat już jeżdżę ADRem i w ADR jeden z otworów do mocowania pompy przy silniku - zachodzi pod rozrząd. Skoro twierdzisz, ze nie - to nie wiem co ty masz za silnik. A ja u siebie pompę wymieniałem już dwa razy, więc..... Napisałem ogólnie i obrazowo, że z przodu jest pasek - z tyłu łańcuch. Przecież pisałem, że pompa jest na pasku klinowym . LUDZIE - czytajcie kur......a co się do was pisze. Ostatnie posty dotyczą wałków rozrządu a wy dalej pytacie, czy pompa jest napędzana paskiem zębatym I po kilka razy są już wpisy, że pompa jest napędzana paskiem klinowym. Nawet cały rozrząd można wymienić bez ściągania przodu Tylko musi być kumaty mechanik.

CZUJNIK SPALANIA STUKOWEGO STUKOWY AUDI SKODA VW Seat - Sprzedajemy.pl

Na górze silnika, jak dobrze popatrzysz Przy każdym cylindrze jest czujnik. Więc do czujnika idzie przewód z wtyką.

Nr sprężarki do ADRa, to: 8D0 260 805D i jest firmy ZEXEL a nie DENSO. Więc wydaje mi się, że ta sprężarka z aukcji - nie będzie pasować. Bo ma inne króćce do mocowania przewodów ciśnieniowych.

Podłączałeś VAGa, masz kody błędów - więc ci tylko wyjaśniłem co oznaczają i czym się trzeba zainteresować.

Pisałem - niecałe 800 zeta plus robota 200. Zapomniałem o napinaczu napisać. Możesz go na razie nie kupować, bo to droga rzecz. Ale jak mechanik rozbierze przód silnika i sprawdzi, czy ten napinacz nie ma trzpienia wysuniętego do końca, to jeszcze można na nim jeździć. Ale jeśli będzie już na maxa wysunięty - to musowa wymiana. Ja kupowałem pompę GRAFa, paski CONTINENTAL, rolki INA i napinacz ROUVILLEa.

Pompę wody - i nie słuchaj, że nie trzeba. Nie trzeba wymieniać, gdy wiesz, co jest założone. Czyli gdy sam wymienisz. Skoro to twoja pierwsza wymiana, to wymień od razu wszystko co trzeba. Przy kolejnej wymianie można sobie pompę odpuścić, jeżeli nie przepuszcza. Inna rzecz - jak teraz pompy nie wymienisz, to potem jak zdechnie, to będziesz musiał rozrząd rozpinać, bo jedna ze śrub pompy wchodzi pod rolkę rozrządu. Jak po około 20000 km padnie ci pompa, to w przypadku rozpięcia rozrządu, mechanik ci powie, że jeśli nie chcesz zmieniac paska, to tylko na własną odpowiedzialność. Pompa wody w ADR jest napędzana zwykłym paskiem klinowym. I do tego jeszcze: rolka napinająca, rolka odwracająca, pasek zębaty, pasek wielorowkowy napędzający wentylator chłodnicy.

Na Allegro lub u któregoś forumowicza - znajdziesz te części taniej. Zależy co ten mechanik chce ci wymienić, bo jeśli tylko pasek, dwie rolki i pompę wody, to cholernie drogo. Bo do tego dochodzi jeszcze napinacz paska rozrządu za 300 zeta. Nie kupuj MaxGeara tylko oryginał. Ja za rozrząd dałem niecałe 1000 plus 200 za wymianę. Pasek, dwie rolki, napinacz i pompa wody. Tak więc warto pogrzebać w ofertach I na twoim miejscu dokup[iłbym jeszcze 3 uszczelniacze wałków. Dwa pójdą na wałki rozrządu i jeden na wał na dole. Bo tam lubi sobie olej lecieć. A tak to zrobisz raz i masz spokój.