w miejscu pracy akurat bylem , mieszkam teraz gdzie indziej ,kasy braklo na zrobienie furacza bo remont pozniej zagrozona ciaza no i urodziny dziecka ,a zostalo obspawac do konca poszpachlowac niedorobki nowy blotnik i lakier ,wymienilem poszycie progu i trzeba bylo pociagnac slupki, a swoja droga spostrzegawczy jestes ,