-
Postów
771 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Treść opublikowana przez waskivw
-
To normalne że jak odepniesz kompa LPG to nie odpali , trzeba zmostkować w złączu od ECU LPG przewody od wtrysków PB . Aktualnie robię ASN-a z takim samym objawem jak u Ciebie , na zimnym wypadają zapłony , jak się zagrzeje jest OK , niestety dwa zawory podgięte .
-
Normalnie szok , 119 stron pisania jak uleczyć zajechany silnik
-
Jedną używkę już masz , po co Ci druga ? Zanieść do elektronika i niech lutuje .
-
No to nieciekawie się robi , pisałeś że sody wymieniałeś , to były ori ? Dziwne że po remoncie głowic były wypadania zapłonów ? Teoretycznie zawory musza być szczelne po takiej robocie , kasowniki zostały stare ? Co było powodem remontu ? Jeśli nie robiłeś nigdy elektroniki to możesz mieć ciężko znaleźć zimny lut , mi to pokazał znajomy elektronik jak się je rozpoznaje .
-
Wymontować ECU z pudła na podszybiu , rozkręcić , dobra lupa w dłoń i szukamy pękniętych lutów , na pewno same złącze będzie do lutowania , 90% aut z tych roczników ma takie problemy .
-
Nie chce cię kolego martwić , ale oby nie skończyło się tak jak w przypadku który wczoraj ode mnie wyjechał , takie samo zachowanie , wypadanie zapłonów cyl 2. i sporadycznie 1 cyl . Po spr. wszystkiego , nawet ECU poszło do przelutowania ( mnóstwo zimnych lutów ) wtryskiwacze poszły do czyszczenia i spr. wydatku , są idealne , dalej tylko na zimnym wypadają zapłony , na ciepłym delikatnie trzęsie silnikiem lecz tragedii nie ma . Diagnoza , rozpadł się kolektor ( wałek kompletnie zniszczony , brak elementów ) brakujące klapki zostały zassane do silnika i stawiam na lekko podgięty zawór , kompresja zmierzona na zimnym silniku i efekt jak u ciebie od 12-12.5 , najsłabszy 2-gi cyl, ten co wypada zapłon. Po wymontowaniu wałka z kolektora bardzo ładnie słychać jak kompresja bije do kolektora , jak się nagrzeje dudnienie ustaje i można na kolektorze fajkę postawić w pion, tak pięknie teraz pracuje bez wałka , lecz niestety głowica do zdjęcia .
-
Panowie nie mylcie pojęć stopień sprężania i kompresja bo to są dwa całkiem inne parametry . Przechodząc na tłoki które podwyższą stopień sprężania będzie trzeba przejść na paliwo min.98 , zrobić remap , głównie mapę zapłonu , a jak by zrobić dodatkowo porting głowicy i może jeszcze ostrzejsze wałki wrzucić to 150/160 kucy jest całkiem realne do osiągnięcia . Jest jedno ale , nie znasz stanu cylindrów i może okazać się że nowe tłoki i dalej wciąga oliwę , podstawa rozebrać silnik , pomierzyć i wtedy decydować co dalej , niekiedy wystarczy wymiana samych tłoków i pierścieni , a nieraz trzeba iść dalej i robić honowanie cylindrów i dać tłoki nad wymiarowe .
-
8-ka wchodzi do kolektora ,a zawór da się rozebrać, to jest separator oleju w środku jest membrana która z wiekiem twardnieje , Ja w S4 wymieniałem na nowe .
-
Ok te od pokryw są , czyste , a co z tą nr 7 na rysunku ? Jej nikt nie czyści bo utrudniony dostęp . Kanister oparów możesz mieć faktycznie w bagażniku , S4 miały np. w prawym tylnym nadkolu , ale wężyk musi iść do komory silnika i łączyć się z zaworkiem sterującym , więc stawiam że to będzie on . VCDS nie wykryje niewielkich nieszczelności , dobierze sobie poprawkę w granicach tolerancji i będzie dalej działało aż zabraknie tolerancji i wtedy dopiero wywali błąd .
-
Wydaje mi się że to może być odpowietrzenie zbiornika paliwa , wężyk idzie pewnie do kanistra oparów , który jak dobrze pamiętam jest po prawym nadkolem , przydało by się zdjęcie z dalszej perspektywy .
-
Najczęściej wystarczy czyszczenie , od razu sprawdzisz czy nie są popękane itd.
-
Stawiam na zapchaną odmę , tą pod kolektorem ssącym , skoro poci się to jest nie drożna , możesz zdemontować odmy z pokryw zaworów i zajrzeć czy nie ma smalcu , tam często się osadza . Można spr. przedmuchać nie za dużym ciśnieniem , ja tak często (przed wymianą oleju ) robię w seacie żony i mi odma nie zamarza w zimie . Smalec wdmuc**ję do michy , miesza się z rozgrzanym olejem i spuszczam oliwę .
-
Nie kumam za bardzo , płyn jak się dostanie do oleju to cały olej robi się kakaowy , miesza się. Jeżeli na bagnecie jest widoczny czysty olej i jakaś jedna kropla zmieszanego to obstawiam zapchane odmy , nie ma gdzie ujść rosa która zawsze będzie się wydzielać .
-
To na korku może być związane z nie dogrzaniem silnika , np. termostat puszcza , poszukałbym dokładnie ubytku na wężach itd. Uszczelka gdyby puściła do oleju to płyn byłby i w misce.
-
Na bagnecie też jest olej z płynem ?
-
A podobno korekty w normie Sprawdź cały układ SAI , zwłaszcza zawory kombinowane , wygląda jakby na Bank1 się nie otwierał . Wtryskiwacze PB sprawdzałeś/ zamieniałeś stronami ?
-
Nie wiem czy wiesz , ale spaliny w wydechu pulsują co powoduje zasysanie tlenu przez nieszczelności . Korekty kiedy sprawdzasz ? Może warto zrobić loga na zimnym silniku jak występuje wypadanie zaplonu? A sprawdzałeś system SAI ?
-
Co znaczy daleko ? Audi masz w układzie V , dwa Banki i każdy z nich ma swój osobny wydech , swój osobny system pomiaru składu spalin itd. Jeżeli jeden z nich jest nieszczelny to silnik próbuje ratować sytuacje i podlewa/ zubaża odbierając to jak niesprawność któregoś z podzespołów np. wtryskiwacz PB , świeca , cewka, a tu pech wszystko sprawne i efekt jak u Ciebie = wypadają zapłony , Dlatego dziwi mnie że nie widać tego w korektach paliwowych , chyba że nie sprawdziłeś grupy 032/033 ? Ważne są też korekty krótkoterminowe one najładniej pokazują co dzieje się ze spalinami , tak samo praca sond , jak szybko i w jakim zakresie oscylują .
-
Jak jest taka dziura że pierdzi to trzeba usunąć w pierwszej kolejności , sondy tego nie lubią .
-
Jak sprawdzałeś kompresję to odpinałeś wtryski PB? Rozjazdy można podejrzeć w programie od LPG , tam sa już po wszystkich korektach , można też w VCDS w gupie 032/033 podejrzeć jak wyglądają korekty , przy sprawnym osprzęcie i silniku powinny być podobne na obu Bankach . Czym mierzyłeś ciśnienie kolektora i jak , trochę dziwne wartości podałeś , powinno mieścić się w zakresie 0.28-0.35 bara. Najlepiej podłączyć wakuometr i zerknąć jak to wygląda , jak zachowuje się wskazówka , program LPG też odczytuje ciśnienie .
-
Jak sprawdzasz tą kompresje ? Kręcisz na max ile nabije dany cylinder ? Każda nieszczelność w układzie wydechowym na odcinku gdzie są sondy będzie powodowała fałszowanie odczytu składu spalin , jak masz nieszczelność na jednym banku to korekty powinny być inne niż na drugim i powinien być lekki rozjazd czasów wtrysku .
-
Sprawdziłeś czy nie ma rozjazdu na bakach ? Jakie korekty długoterminowe ? Jakie ciśnienie w kolektorze na wolnych obrotach bez obciążenia silnika ? Jak pracują sondy regulacyjne ? Na koniec sprawdziłbym kompresję , tylko porządnie na zimnym i rozgrzanym silniku . Dla waszej wiadomości jeździłem S4 B6 V8 bez katów (wszystkie wybite) wszystkie sondy sprawne , wkręcone tulejki na drugich sondach i błędów brak , na pracującym silniku stawiałem 5 zeta pionowo, norma euro4 bez możliwości przekodowania na euro3, więc jeśli katy nie są zabite silnik powinien pracować poprawnie pod warunkiem sprawnego osprzętu .
-
Szukać nieszczelności w dolocie
-
Nie ma co gdybać , tak czy siak motor do wymontowania z auta . Jak się obróciła panewka to wał do szlifierni na pomiary , może wyjdzie pierwszy szlif ? Korbę można kupić używkę i też dać do sprawdzenia owalizacji , oczywiście pompa oleju obowiązkowo do sprawdzenia i wtedy można decydować co dalej . Zawsze lepiej jest silnik wyremontować jak auto ma jeździć dłużej , kupisz używkę i może też wyzionąć ducha , a wymiana silnika też kosztuje .
-
Wszystko da się naprawić z b.dobrym efektem , przy okazji jest szansa na weryfikację pozostałych części , tłoki , pierścienie , blok, głowice itd. na pewno będzie drożej niż zakup używanego silnika . Kupując używany niestety jest to loteria , ja bym remontował , a na pewno wymontował z auta i rozebrał weryfikując stan i koszty naprawy .