Stałem przed takim samym dylematem czy gwint czy springi. Jedno i drugie ma zalety pytanie jak możesz nisko zejść(dojazd do pracy, progi,uskoki, podjazdy). Springi -30 czy -40 to takie w miarę komfortowe obnizenie (zależy jakie wybierzesz twarde czy miekkie) na gwincie startujemy juz z -30 i nie kręcąc nic będzie twardo tak jak chłopacy piszą im niżej tym bardziej komfortowo. I moje osobiste zdanie jak gwint to dobry kw czy bilstein zależy od budżetu.
Wysłane z mojego SM-N910C