No więc tak jak w temacie, w warsztacie połamali mi już 3-cią, z czego jedną złamałem sam.
Wiem że niestety taka przypadłość naszych bepiąteczek że to sie lubi psuć, ale siedząc dzisiaj w passku kumpla przyjrzałem sie ręcznemu, i wygląda w miare tak samo, tunel też podobny, a co najważniejsze osłona plastikowa jest cała, nie dzielona, i tu nasówa się pytanie:
Przypasuje taka obudowa do naszych bepięć?
przecież to by raz na zawsze zakończyło bolączke osłon zostających w rękach...