fragless1

Odgrzeję kotleta. W tym linku http://www.audiworld.com/tech/elec90.shtml jest opis, jak zmontować halo na częściach poliftowych w przedliftowym zderzaku. Ktoś może robił według tego sposobu? Idzie to ładnie ogarnąć? Chcę zmienić lampy na soczewki Hella i stąd potrzeba montowania halo poliftowych.

Teraz widzę, ze masz sedana i może inaczej jest ze skoblami. Ja mam avanta, klapę mam, wiązki tez, choc w zasadzie, to chyba tylko 2 przewody muszę pociągnąć, ale to jest do ogarnięcia. Tylko lipa jest ze skoblem, bo ma inny rozmiar na śruby i najpewniej będę musiał wiercić nowe otwory. Napiszę dla wszystkich, którzy będą chcieli zmienić klapę na polift w avancie. Potrzebna jest kompletna klapa i osłona progu bagażnika z polifta (chyba, że ktoś chce wycinać). Żeby spasować skobel do poliftowego zamka, wystarczy z przedliftowego skobla zdjąć gumową osłonę i pasuje on do zamka z polifta. Podpięcie elektryki, to 4 kabelki: Do pompki, do plusa i do masy. Do tego zmiana wtyczek od lampek rejestracji i po całym zabiegu.

Na małym wężu jest ok. Dziś podgiąłem trochę te styki i już śmiga normalnie, ale wiem, że to oszukanie pompki, wiec na dłuższą mete to nie jest dobre rozwiązanie. Co więcej ze 2 mies. temu podpinałem inną pompkę i ona tak się zachowywała, jak moja obecnie. Dziś sprawdziłem wirnik i nie widać na nim jakichś dużych oznak zużycia. Bedzie chwila, to przejrzę zamki i poszukam nieszczelności, ale póki co podgięcie blaszek oszczędza pompkę

Sugerujesz padnięte mikrostyki?

Panowie, może ktoś mi podpowiedzieć, co się dzieje? Jak zamykam drzwi, to pompka pięknie pompuje i szybko milknie. Jak otwieram, to pompuje bardzo długo i milknie. Wszystkie drzwi otwiera i zamyka. Jak zdejmę wężyki przy pompce i zatkam otwory, to pompka szybko cichnie. Jak wciągam powietrze z jednego węża, to tak jakby coś gdzieś przepuszczało. Jak wpuszczam powietrze do wężyka, to nie mam wrażenia, żeby coś uciekało. Możliwe jest żeby na wężach była nieszczelność tylko w jedną stronę? Czy to jednak wirnik w pompce siada?

Pierwszy błąd może sugerować, że albo pompka już jest prawie martwa albo masz nieszczelność gdzieś na węzykach od pompki do zamków. Kodowania nie zmienisz, dopóki będą bledy w pamięci. Najpierw musisz je skasować. Drugi blad dotyczy wypadku. Chyba cos w stylu, że po wypadku byly otwarte drzwi, ale nie jestem pewien. W każdym razie pompka na pewno byla w aucie po dzwonie. Trzeci nie mam pojecia. U mnie to normalka, że po jakimś czasie same drzwi sie zamykają. Jak otworze z pilota, ale nie otworze żadnych drzwi, to szybciej, a jak otworzę to dluzej trzeba poczekać.

Zarejestruj vaga, to pierwsza sprawa. Druga rzecz, to chyba masz auto po dzwonie, bo jeden z błędów na to wskazuje, ewentualnie jakiś przewód ze sterownika air bag nie łączy. Co do zamykania po jakimś czasie drzwi, to norma. U mnie też tak jest.

Jak nie ma pilota, to w zasadzie jakiej byś pompki nie wsadził, to będzie Ci chodziła. Tu nie obchodzi Cie częstotliwość. Ta z końcówką E tez jest bez pilota, tylko musisz sprawdzić, czy kostki są takie same i wyjście na węże. W ostateczności możesz podmienić tylko wirniki i tez będzie śmigać.

Kup zwykłą i zmień wirnik albo kup jakąś pod pilota z alarmem, ale żeby obslugiwala taką samą częstotliwość pilota, jak Twoja obecna.

Możesz zamontować jakąś chińszczyznę albo zmienić pompkę na taką która obsługuje pilota. Do tego pilot i masz otwieranie i zamykanie z pilota.

Jak zmieniasz płyn, to kup ori w aso, bo kosztuje kilka zł więcej, a to oryginał. Tylko wcześniej przeplukaj układ. Co i jak jest opisane na forum. Generalnie to raczej normalny objaw, że przy maksymalnym skręcie wyje pompa. Gorzej jak wyje przy normalnym kręceniu, to wtedy juz pompa na 100% do wymiany. Ja skupiłbym się na porządnym wyplukaniu układu i zalaniu nowego płynu. To powinno pomóc w cięższym kręceniu kierą.

A zmieniał ktoś klapę na polifta w avancie? Mam już komplet gratów, ale problem jest z ryglem. W polifcie jest inny rozstaw śrub i poliftowego rygla nie da sie ot tak spasować do przedlifta. Można chyba przewiercić nowe otwory, ale może ktos już przekładał w avancie i ma lepszy pomysł.

Jak Ci dalej ucieka, tzn. że masz za duże ciśnienie w układzie. Przyczyn tego stanu może być wiele: - termostat, ale jak się płyn nie przegrzewa, to mało prawdopodobne. Do pewności rozgrzej silnik i sprawdź czy dolna rura od zbiorniczka jest ciepła i czy chlodnica sie nagrzewa. - pompa wody - chociaż jak jest wyrobiona, to raczej za slabo pompuje i ciśnienia w układzie nie ma - uszczelka pod głowicą I pewnie jeszcze inne kwestie, ale to już niech sie ktos wypowie, co lepiej zna silniki benzynowe

Jak juz rozbierałeś zaciski, to trzeba było pomyśleć o obejrzeniu tłoczka (może juz nie nadaje sie do niczego), wymianie uszczelniaczy. Z tyłu też masz zaciski do regeneracji. Samo psikanie wd nic nie pomoże.

Spalone zaroweczki to jedno, ale poza kontrolka powinien jeszcze dźwięk być jak jest mało oleju albo płynu. Ja bym odpial kostkę od czujnika plynu i odpalil auto, albo chociaz zaplon wlaczyl. Podpial pod kompa i sprawdził czy jest błąd czujnika poziomu płynu, jak nie ma, tzn. że ktos cos kombinowal i albo spial na stale masę do czujnika albo nie podpiął czujnika(juz teraz nie pamiętam czy przy normalnym stanie podane on masę czy nie). Albo jeszcze możesz miec zbiorniczek bez czujnika. Pisałeś, że auto bylo po dzwonie z przodu, to powinieneś teraz doprowadzić je do ładu. Ja wolałbym kupic korek używany, ale ori, ewentualnie zorientować sie ile nowy w aso kosztuje. Używki najczęściej są toprana a to raczej niezbyt wygórowana jakość.

Zmień najpierw wtrysk i sprawdź pompę oleju, bo albo pompa siada albo jak Ci kolega pisal czujnik uszkodzony. Podepnij też pod vaga, bo może będzie zapisany błąd czujnika.

Generalnie raczej Ci tego nie utrzyma. Ja bym jak najszybciej gdzies na szrot leciał i kupowal korek.

Jesli to tedy Ci ucieka, to do wymiany masz korek, a to co zaizolowałeś to zaworek, ktorym ucieka płyn, jak się zrobi za duże ciśnienie w układzie. Na początek zmień wiec korek i wtedy zobacz co się dzieje. Jak będzie dalej uciekać tą samą drogą to ciśnienie zaduże w układzie i trzeba szukac przyczyny.

Jak masz alarm, to wszystkie drzwi, klapa tylna i maska maja mikrostyk. Najlepiej podepnij vaga, to Ci pokaże co jest walnięte. U mnie tez ostatnio nie chcial migać i okazalo sie ze klapy nie zamknąłem.

Wymiana szczotek, to prosta sprawa, ale komutator zmienia sie już ciężej, bo trzeba przezwoić silnik. Jak padl komutator, to lepiej szukac jakiejś używki niezmęczonej.

Mogą konczyc sie szczotki albo komutator.

Sprawdź czy nie masz błędów w pompce centralnego zamka. Może jakiś mikrostyk jest uwalony i nie uzbraja alarmu, dlatego nie migają kierunki.

Gdzies tu byl na forum opis jak to ogarnąć, ale nie wczytywałem sie, bo mam konsolę poliftową, ale przekaźnik od przedlifta.

Zmień przekaźnik na ori używany. Niestety poliftowe przekaźniki są g.. warte.

Nie sądzę, bo na oko trójkąt ma inną kształt. Chociaż nie sprawdzałem.