Frodus wiem coś o tym; co prawda kleję plastiki, ale też schodzi w cholerę czasu. Jak mam wenę to robię cos przy modelu przez dwa tygodnie codziennie i wtedy widać, że idzie projekt do przodu, a jak nie mam natchnienia/czasu to przez kolejne dwa tygodnie nic nie ruszam. Zauważyłem, że muszę mieć natchnienie zeby cos przy modelu robić i wtedy mi to wychodzi, a jak się czasami zmusiłem to zawsze coś spier.oliłem- albo jakiś kleks, albo h.jowo położona kalkomania. Dlatego nie robię nic na siłę.
Dev rzeczywiście cena robi wrażenie