Skocz do zawartości

kiko79

Pasjonat
  • Postów

    783
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kiko79

  1. no na to raczej ciężko coś poradzić. Z tym płukaniem to chodziło mi raczej o wywalenie tak ogólnie szlamu z silnika.
  2. a pomyśleć, że telefon miał tylko służyć do rozmawiania:wink:
  3. jeśli będzie lał do silnika dobrej jakości sprawdzony olej a nie jakiegoś lewego taniego Castrola i tankował dobre paliwo a nie jakieś nędzne 95 na podrzędnej stacji "ciulululu" to pojeździ autem długo. Do tego co jakiś czas płukanie silnika środkiem do usuwania nagaru i będzie ok. No ale trzeba dbać, a o tym trzeba pamiętać i trochę to kosztuje. Przy tym silniku sprawdza się przysłowie: oszczędzający dwa razy traci
  4. opinie są różne. Mój sąsiad mechanik w czasie naszych konwersacji piwno-samochodowych stwierdził, że FSI to porażka, ze względu na zwiększone gromadzenie się nagaru, który coś tam zatyka. VW zrobiło FSI żeby było fajnie, ale chyba im nie wyszło. Niby te silniki są oszczędniejsze od poprzednika, czyli sławnego ALT, ale trwalsze chyba niekoniecznie. Poza tym średnio nadają się do gazu, jeśli ktoś miałby rozważać montaż instalacji. Gniazda zaworowe są niby wzmocnione, ale sama instalacja do tego silnika jest droga i montaż wydaje się średnio opłacalny. Ja osobiście stoję przed zakupem dla żony golfa V w benzynie 1.6FSI i również zastanawiam się nad trwałością tego silnika. Wiadomo, że zwykły 1.6 może był niezbyt ekonomiczny, ale za to trwały, ale z tym wynalazkiek to nie wiadomo. Jak pytałem w ASO VW to kręcili nosami, że jak już chcę benzynę to lepiej szukać zwykłego 1.6. ---------- Post dopisany at 10:57 ---------- Poprzedni post napisany at 10:55 ---------- no tak 1.8T jest może lepszy, ale z drugiej strony...turbina, z nią też może być problem. A 2.0 FSI to jednak dalej prosta konstrukcja, tyle że do gazu się nie nadaje. Ale po co komu gaz?
  5. nie żadne Szajsugi, Panasy czy inne LG...tylko LOEWE - dobre, smukłe i eleganckie Rozrywka*-*Loewe. Indywidualne systemy rozrywki domowej. ---------- Post dopisany at 09:48 ---------- Poprzedni post napisany at 09:47 ----------
  6. acha..to tak jak z prostokątem i kwadratem. Każdy kwadrat jest prostokątem ale nie każdy prostokąt kwadratem Z tym Motulem to jakieś przewałki są od czasu do czasu. Znalazłem jakiś czas temu wątek na jakimś forum, gdzie pan z Pro-choice'a wdał się w jakąś konwersację z innym sprzedawcą tego oleju. Po przeczytaniu wątku straciłem rachubę kto mówi prawdę, ale zrozumiałem że pro-choice bierze olej od oficjalnego dystrybutora na polskę. Certyfikaty znalazłem, ale nie ważne od 3 miesięcy.
  7. jeśli mikser i pralka mają zaprogramowaną żywotność (pierwsza awaria na drugi dzień po zakończeniu gwarancji) to dlaczego ma tak nie być z samochodem:grin:
  8. co to znaczy "autoryzowany sprzedawca" z forum? Rozumiem że ktoś może być oficjalym dystrybutorem w Polsce, ale pro-choice nim chyba nie jest bo nie znalazłem go na oficjalnej stronie Motula
  9. nigdy nie lej Castrola do niuni ---------- Post dopisany at 20:42 ---------- Poprzedni post napisany at 20:41 ---------- raczej dobry, ale tylko wtedy jak oryginalny. Słyszałem że czasami można trafić na zwykłego Castrola w szatach Motula
  10. zimą bardzo często występuje taki problem, że wsiadasz do auta, odpalasz i pojawia się komunikat, że masz niski poziom płynu chłodniczego. Wszystko przez to że te płyny kurczą się w niskich temperaturach, co wynika z ich składu chemicznego. Oczywiście nie masz "ubytku" o 1 litr, ale spadek jest nawet widoczny. Potem sytuacja wraca do normy po rozgrzaniu się płynu. Więc jak wyjściowo miałeś poziom na minimum (bo przecież płyn też lekko odparowuje po jakimś czasie) i temperatura spadła to całkowity poziom obniżył się poniżej minimum. Sprawdź tylko czy nie masz wycieków - widać to na wężach, bo powstaje biały zaciek w miejscu wycieku...no albo zaczyna się najgorsze, czyli płyn zaczyna powoli uciekać z powodu pękniętej uszczelki głowicy
  11. mi żona tak samo zrypała, no może mój wygląda trochę lepiej. Póki jeździłem sam było jak w muzeum, a później zaczęły się torebki, parasolki itp. Na bieżąco tą klape przecieram Sonaxem "efekt matowy" - trochę pomaga, ale i tak widać
  12. a dlaczego Ci ubyło tego płynu? Bo jeśli się skurczył w obniżonej temperaturze, to pamiętaj żeby nie lać do max., bo jak się rozkurczy po rozgrzaniu to ci korkiem wywali:grin:
  13. już niech nie przesadza...sporo się narobi, ale też trochę zarobi:wink:
  14. no niestety, tak skonstruowali te auto i nie ma bata, trzeba ściągać cały przód ---------- Post dopisany at 14:21 ---------- Poprzedni post napisany at 14:20 ---------- i przypatrz się czy ci dobrze poskładali, bo u mnie jak osadzili lampy...to chwilę później na badaniach technicznych za głowę się wzięli
  15. zgadzam się z kolegą Wandej, jeśli kupiłeś właśnie auto to zmieniaj i nie słuchaj sprzedawcy, że "wczoraj" zmieniony. I nie oszczędzaj na częściach, bo się nie opłaca. W kwestii rozrządu oszczędzający dwa razy traci.
  16. jeśli masz auto po kimś to musisz spojrzeć w historię auta w ASO albo może jest jakiś wpis w książce serwisowej, bo nie będziesz wiedział kiedy ktoś coś zmieniał. Pewnie są też tacy magicy co wogóle nie zmieniają. Serwis twierdzi chyba że pasek z fabryki jako ten o najlepszej jakości wytrzyma 120tyś. km, ale później jak ktoś wsadza zamienniki to lepiej ten przebieg trochę skrócić. Z paskiem nigdy nie wiadomo, może pęknąć kilka km po założeniu
  17. według książki serwisowej co 180tyś. km lub co 5 lat. W ASO twierdzą że najlepiej po 120tyś. km. Z kolei w innym warsztacie poza ASO powiedzieli mi że po pierwszej zmianie paska (czyli po zmianie paska fabrycznego) najlepiej już zmieniać co 90 tyś. ---------- Post dopisany at 13:34 ---------- Poprzedni post napisany at 13:32 ---------- okres 5 lat też musi być brany pod uwagę (jeśli mało jeździsz) bo guma parcieje:grin:
  18. u mnie własnie jak uciekł czynnik to uparcie włączał się ECON. Kiedy przestawiałem na tryb AUTO klima chodziła może pół minuty a potem automatycznie przechodziła na ECON. W serwisie mi powiedzieli, że jakbym tak się jeszcze trochę pobawił to sprężarka by padła. Nie na darmo w książce obsługi auta piszą, że przy każdym problemie od razu trzeba lecieć do serwisu.
  19. no a w opisywanym przypadku jak jest? Bo kolega ma b7, to chyba raczej ta "ochronna" rola funkcji ECON jest prawdopodobna. U mnie uzupełnienie czynnika całkowicie wyeliminowało problem a funkcja ECON włącza się tylko na moje żądanie. Sprężarka pracująca do śmierci bez czynnika to raczej nie wygląda na zaawansowanie technologiczne.
  20. funkcja ECON służy po to żeby nie uruchamiała się sprężarka. Jeśli ty uparcie chcesz włączyć klimę, a klima uparcie przełącza się w na ECON to znaczy że się przed czymś broni. Tak jest w przypadku kiedy spada poziom czynnika chłodzącego (z każdym rokiem czynnika ubywa, bo nie ma układów szczelnych w 200%). Jego obecność w układzie jest również pewnego rodzaju smarowidłem dla sprężarki. Funkcja ECON oznacza nie tylko ECONOMY ale również ochronę przez zatarciem i zniszczeniem sprężarki. Ja miałem tak samo...w dodatku w środku lata. Szybka wizyta w serwisie, uzupełnienie czynnika i klima śmigała normalnie 3 lata (oczywiście filtr kabinowy zmieniany i wentylacja odgrzybiana co roku). W tym roku sprawdziłem ilość czynnika, ubyła śladowa ilość, dopełniełem i znowu spokój na 3 lata.
  21. ja z kolei jak czytam co w b6 jest skopane i poprawione w b7 to sobie myślę że poczekam na b9, bo w b9 poprawią to co było skopane w b8. Albo lepiej poczekam na b10 - dla pewności.
  22. kiko79

    dziwne odpalanie ?

    miałem dosłownie tak samo - temat opisałem już na forum (audi a4 b6 2.0 20V) tyle że u mnie obroty wskakiwały na 1200, potem spadały na ok. 500-600, potem wskakiwały znowu na 1200 i powoli schodziły na 750. VAG nie wskazał błędów (sprawdzane w ASO), ale mechanicy stwierdzili że to może być filtr paliwa.Wydało mi się trochę to dziwne, bo myslałem że filtr paliwa to leci w dieslach i to przy dużych mrozach, ale dobra...wymieniłem. Po wymianie oleju i wszystkich filtrów problem już się więcej nie pojawił, jak ręką odjął. Na forum koledzy sugerowali również: zapchaną odmę, zasysanie "lewego" powietrza, świece itp. itd. dzieki sprawdze to chociaż ja wszystkie filtry wymieniałem z 8 tyś km temu to jakieś pół roku temu na benzynie duzo nie jezdze bo mam gaz ale odpalam na benzynie i wlasnie tkie cos zaobserwowalem olej też wymieniałem 100 km temu czyli 2 tyg temu jutro zobacze moze odpalam auto z duzym obciążeniem radiem klima jutro wyłączę wszystko i sprawdze jak odpali koledzy z forum sugerowali że to raczej nie filtr, no ale błędów VAG nie pokazał, a gdyby to była wina zatkanej odmy, przyciętej przepustnicy albo jakiegoś pękniętego węża przez który idzie lewe powietrze to falowanie obrotów pojawiałyby się nie tylko po pierwszym odpaleniu. Nie jestem mechanikiem i się za bardzo na tym nie znam, ale na moje oko i chłopski rozum to te wahnięcie obrotów łączyło się trochę z ssaniem i pierwszym poborem paliwa (jeśli tak wogóle to mozna opisać). Może przy tankowaniu (tylko na Shellu na tej samej stacji z którą nigdy nie miałem problemów) pociągnął z dna zbiornika jakieś fuzle i filtr się przytkał. A na ssaniu przy zwiększonym poborze paliwa to może tak się zdarzyć, ale może głupoty piszę. W każdym razie wymieniłem i jak ręką odjął.
  23. kiko79

    dziwne odpalanie ?

    miałem dosłownie tak samo - temat opisałem już na forum (audi a4 b6 2.0 20V) tyle że u mnie obroty wskakiwały na 1200, potem spadały na ok. 500-600, potem wskakiwały znowu na 1200 i powoli schodziły na 750. VAG nie wskazał błędów (sprawdzane w ASO), ale mechanicy stwierdzili że to może być filtr paliwa.Wydało mi się trochę to dziwne, bo myslałem że filtr paliwa to leci w dieslach i to przy dużych mrozach, ale dobra...wymieniłem. Po wymianie oleju i wszystkich filtrów problem już się więcej nie pojawił, jak ręką odjął. Na forum koledzy sugerowali również: zapchaną odmę, zasysanie "lewego" powietrza, świece itp. itd.
  24. w b6 jest znośnie, w b7 chyba porównywalnie ale b8 już mnie nie przekonuje, zwłaszcza te pseudoaluminiowe wstawki z plastiku wypełniające kokpit. Na pewno b8 ma swoje niezaprzeczalne plusy w postaci imponujących właściwości jezdnych ale to wykończenie wnętrza jest ładne jak jest nowe - raczej szybko się niekorzystnie zestarzeje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...