Ja zaobserwowałem inną dolegliwość:
Auto przy odpalaniu po nocy trzęsię silnikiem przez około 2 sekundy przy czym puści chmurę dymu (tylko przy odpalaniu). Turo wstaje wolno (ale nie zawsze) przeważnie po przegazowaniu na dwójce i szybkim wrzuceniu trójki pomyśli zanim się zbierze, ale też nie zawsze. Po zdjęciu wężyka podciśnienia z gaszaka i zaślepieniu go śrubką wszystkie objawy ustały. Auto pali na dotyk, zbiera się super. Podejrzenie padło na membranę gaszaka. Ale po założeniu na nią osobnego wężyka i sprawdzeniu strzykawką nie ucieka podciśnienie czyli jest szczelna. Poza tym przy gaszeniu zamyka klapę elegancko. Więc jest coś z podciśnieniem. Wszyskie wężyki sprawdzone, Vacum też ładnie trzyma podciśnienie -0,9. Podejżewam N239 lub ten zaworek zwrotny przy N239. Jest jakaś metoda na sprawdzenie prawidłowości działania tego zaworka? Lub ma ktoś może jakieś pomysły czym takie objawy mogą być spowodowane? Aha i jeszcze gdy przewód podciśnienia jest założony na siłownik klapy gaszącej, już po zgaszeniu auta na pare minut pedał hamulca jest twardy. Tak jakby gdzieś momentalnie uciekało podciśnienie. Wszystkie przewody szczelne, N75 nowy Pierburg.