Nie wydaje Ci się, że takie wypady planuje się parę miesięcy wcześniej?
Bilety najlepiej zamawiać pół roku przed, w styczniu były 10% tańsze i wybór miejsc bez ograniczeń. A teraz?
340km z Krakowa, tak?
Byłeś na wyścigu autem? Myślałem o tym zimą, ale mam wrażenie, że za dużo nie zobaczę, a z parkowaniem, wjazdem/wyjazdem będzie ciężko.
Kumpel był z pracy - mówił, że dziwek pełno wszędzie - nawet są specjalne kabiny do wykręcania numerków - pełna kultura
No i hałas - nic tylko ryk do bólu. Dałem sobie luz, ale jak ktoś ma szlak przetarty to już lepiej.