coś musi być z ta rezerwą... ostatnio wracałem z niemiec i nie chciało mi się tankować gazu we Wrocku a potem jest 170km bez stacji... benzyny miałem na jakieś 50km w baku. w Katowicach nie udało mi się zjechać na stację bo jeb....e wykopki i brak oznaczeń, więc pognałem na benzynce na a4 za bramki... a leciałem sobie cały czas ok 200... zajechałem na stację, zatankowałem gazik- benzynę olałem-ale komp wskazywał dystans-20km. pognałem ostro bo już miałem niedaleko do domku i cały czas mi spadał dystans na fisie i wkazówka zeszła do zera... przypomniałem sobie od razu ten wątek i jak podjechałem w nocy pod dom to zatankowałem benzynę, bo myślę- jak mi rano nie odpali to będą jaja... do teraz nie wiem czy spalał pb czy nie... piszę tak ponieważ wyżej jest wątek gdzie kolega jest na 99% pewien że spala mu PB i nie może z tym poradzić... także jeśli ten problem istnieje to tylko przy rezerwie, zwykle mam ok pół baku PB i dystans zawsze taki sam, nic nie wskazywało na pobór benzyny...