Ja robiłem to tak: Po wyciągnięciu licznika otwarłem tył i widać tam mały głośniczek w obudowie. Oczywiście nie miałem takiego samego więc do głośniczka przylutowałem dwa przewody + i – ok.30cm. Do przewodów podłączyłem podobnej wielkości głośniczek z zabawki dziecinnej. Zadziałało, przewód zwinąłem i przykleiłem taśmą do pleców licznika. Jakby znowu padł to nie trzeba wyciągać znowu licznika tylko mamy wszystko pod ręką jak zdejmiemy boczek od bezpieczników. Już ponad rok działa.